Maść hit PRL-u wraca do łask. Stosuj na suchą skórę, wypryski i rany
Była niezastąpiona w ludowym ziołolecznictwie i obowiązkowo znajdowała się w każdej domowej apteczce w PRL-u. Nasze mamy i babcie smarowały nią wszelkie krosty, rany i chorobowe zmiany na skórze. Maść nagietkowa - bo o niej mowa, ma zdolności łagodzenia stanów zapalnych, kojenia swądu i bólu w miejscach zaczerwienionych i podrażnionych. Ponadto - przyspiesza gojenie się ran, także tych wynikających z infekcji bakteryjnych lub grzybiczych. Sprawdź, jak stosować maść nagietkową i jak zrobić jej domową wersję. Kwiaty tego zioła kwitną właśnie teraz.
Nagietek lekarski, a konkretnie jego kwiaty, regeneruje zmienioną chorobowo skórę. Wyciąg z tej rośliny jest niezastąpionym składnikiem kremów i kosmetyków pielęgnujących cerę wrażliwą, atopową i przesuszoną.
Płatki nagietka zawierają karotenoidy, czyli związki, które opóźniają procesy starzenia się skóry, ujędrniają ją i odżywiają, przyspieszają regenerację skóry i stymulują wzrost nabłonka.
Dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym i przeciwgrzybiczym, maść nagietkowa łagodzi także krosty, bąble i przebarwienia na skórze, wynikające z zakażenia drobnoustrojami.
Maść nagietkowa to tani i bezpieczny sposób na pielęgnację skóry zmienionej chorobowo - maść z nagietkiem lekarskim stosuje się do leczenia wyprysków alergicznych, pomocniczo w egzemie i atopowym zapaleniu skóry, a także łagodząco na trądzik, ropiejące rany, otarcia, zaczerwienienia i podrażnienia.
Maść nagietkowa jest także polecana w przypadku bolesnych odmrożeń i odleżyn.
Dodatkowo zapach nagietka unoszący się z takiej maści, działa na organizm rozluźniająco, a to za sprawą zwartego w nim olejku eterycznego. Nagietkowe kosmetyki i maści są więc doskonałe do domowej, kojącej aromaterapii.
Maść nagietkowa ma wyjątkowo uniwersalne zastosowanie. Oto najczęstsze sytuacje, w których warto po nią sięgnąć.
- przesuszoną, wrażliwą skórę twarzy, która straciła jędrność,
- suche, łuszczące się łokcie i pięty,
- rogowaciejącą skórę ramion, krosty wokół meszków włosowych.
- zmiany łuszczycowe,
- swędzące zmiany alergiczne, AZS, egzemę,
- wypryski i krosty związane m.in. z trądzikiem, trądzikiem różowatym,
- stopy i paznokcie zajęte grzybicą,
- skórę poparzoną po opalaniu,
- miejsca odmrożone i przemarznięte,
- stłuczenia i otarcia,
- odleżyny i trudno gojące się rany.
Maść nagietkową można kupić bez recepty w aptece i dobrych sklepach zielarskich i kosmetycznych. Ale latem, osoby posiadające ogród, mogą łatwo i niedrogo zrobić domową maść z kwiatami nagietka.
Składniki:
- pół szklanki oleju roślinnego (kokosowego, słonecznikowego, z pestek winogron)
- dwie garście suszonych kwiatów nagietka
Przygotowanie: Olej umieść w garnku i doprowadź do wrzenia. Dodaj kwiaty nagietka i gotuj w tłuszczu przez 10-15 minut. Uzyskaną miksturę przetrzyj przez drobne sitko. Maść umieść w słoiku i przechowuj w lodówce. Stosuj dwa razy dziennie do pielęgnacji cery problematycznej i zmienionej chorobowo.
Nagietek może być dla niektórych alergenem - stąd osoby o wrażliwej skórze przez zastosowaniem maści powinny przetestować ją na małym fragmencie delikatnej skóry, np. w zgięciu łokcia.
Poza tym nie ma zbyt wielu przeciwwskazań do stosowania maści nagietkowej. Jest ona odpowiednia zarówno dla małych dzieci jak i kobiet w ciąży. Mamy karmiące nie powinny jej jednak stosować bezpośrednio na brodawki sutkowe.
Maści nagietkowej nie wolno jest nakładać na otwarte rany i znacznie uszkodzoną skórę.
CZYTAJ TAKŻE:
Maść z witaminą A+E. Regeneruje suchą i podrażnioną skórę
Pięć najlepszych sposobów na zwalczanie blizn po trądziku
Maść z arniki: Naturalne remedium na pajączki, trądzik i siniaki