Kody na zwolnieniu lekarskim. Każdy pracownik powinien wiedzieć, co oznaczają
Zwolnienie lekarskie to dokument, który świadczy o niezdolności do pracy i usprawiedliwia nieobecność pracownika. Lekarz, wystawiając go, wpisuje kody, które zawierają ważne dla pracownika i pracodawcy informacje. Co oznacza kod A na L4, a co kod B? To nie wszystkie możliwości - kodów, które mogą pojawić się na L4, jest więcej. Wyjaśniamy, co oznaczają, i odpowiadamy na często pojawiające się pytanie, czy pracodawca je widzi.
Zwolnienie lekarskie wystawiane jest w momencie, gdy choroba czasowo odbiera zdolność do pracy. Dokument trafia do pracodawcy oraz do ZUS-u, który nalicza za ten czas zasiłek chorobowy. Każde zwolnienie lekarskie zawiera dane pracownika i pracodawcy oraz literowe i cyfrowe kody, które określają główny powód niezdolności i to, czy za nieobecność będzie przysługiwał zasiłek chorobowy.
Art. 57 Dz.U.2021.0.1133 t.j. - Ustawa z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa określa dokładnie, co oznaczają poszczególne kody literowe na zwolnieniach lekarskich. I tak:
kod A - oznacza niezdolność do pracy powstałą po przerwie nieprzekraczającej 60 dni, spowodowaną tą samą chorobą, która była przyczyną niezdolności do pracy przed przerwą. Kod A na L4 to informacja dla ZUS-u - oznacza, że ubezpieczony nie będzie mógł nabyć prawa do zasiłku chorobowego na nowy okres zasiłkowy, tj. na kolejne 182 dni;
kod B - oznacza niezdolność do wykonywania obowiązków służbowych, która jest spowodowana ciążą;
kod C - lekarz wypisuje zwolnienie z powodu nadużycia alkoholu przez pracownika. Przez pierwsze pięć dni takiego zwolnienia pracownik nie ma wypłacanego zasiłku chorobowego;
kod D - oznacza on niezdolność do pracy spowodowaną gruźlicą. Informacja ta uprawnia do ustalenia okresu zasiłkowego wynoszącego do 270 dni;
kod E - pacjent choruje na chorobę zakaźną, której okres wylęgania jest dłuższy niż 14 dni, lub inną chorobę, której objawy ujawniają się po okresie dłuższym niż 14 dni. Z takim zwolnieniem chory ma prawo do przedłużonej ochrony ubezpieczeniowej.
Wiesz już, co oznacza kod na twoim L4. Pewnie teraz zastanawiasz się, czy pracodawca go widzi. Odpowiedź brzmi tak, ponieważ na tej podstawie ustala się wysokość zasiłku chorobowego, który ma zostać wypłacony pracownikowi.
Pracownik ma prawo złożyć pisemny wniosek o niewpisywanie na zwolnieniu kodu B lub D. W pozostałych przypadkach o kwalifikacji zwolnienia decyduje lekarz.
Na zwolnieniu lekarskim znajduje się również numer statystyczny choroby. Według przepisów, które weszły w życie 21 lipca 2019 roku odnośnie obostrzeń ZUS na podstawie RODO, informacja o zwolnieniu, która trafia do pracodawcy, nie może zawierać danych szczegółów dotyczących zwolnień, m.in. numeru statystycznego choroby. Zatem, jeśli nie masz ochoty ujawniać, na co chorujesz, pracodawcy musi wystarczyć informacja, że jesteś czasowo niezdolny do pracy.
Na zwolnieniu lekarskim, poza kodem choroby, znajduje się również cyfra, która oznacza wskazania lekarskie. W elektronicznych zwolnieniach lekarskich wskazania lekarza zazwyczaj zapisane są słownie. W praktyce jest to informacja o tym, co pracownikowi na L4 wolno, a czego nie. Ta klasyfikacja jest znacznie prostsza niż kody literowe:
Kod 1 lub słowna informacja, że chory powinien leżeć i przebywać w domu. Może wychodzić wyłącznie po niezbędne zakupy, do apteki lub do przychodni. Pozostały czas na zwolnieniu musi spędzić w miejscu zamieszkania.
Kod 2 - chory może chodzić. Takie zwolnienie daje pracownikowi większą swobodę. Wystawia się je np. po kontuzjach, kiedy rehabilitacja i ruch na świeżym powietrzu są wskazane do szybszego wyzdrowienia.
ZUS i pracodawca mogą skontrolować, czy wykorzystujesz zwolnienie do tego, by faktycznie odzyskać zdrowie. Dlaczego mają do tego prawo? Ponieważ czasem L4 to sposób na dodatkowe dni wolne, by coś załatwić, wyjechać czy np. zrobić remont.
Jeśli na twoim zwolnieniu znajduje kod cyfrowy 1, to oznacza, że kontrola musi zastać cię w domu, najlepiej w łóżku. Wyjątkiem jest udokumentowana wizyta u lekarza, w aptece lub sklepie spożywczym (pod warunkiem, że nie ma w domu innej osoby, która mogłaby takie sprawunki zrobić dla chorego).
Kod cyfrowy 2 to zwolnienie, które pozwala choremu wychodzić z domu, ale na spacery, rehabilitację itp. Wyjazd na urlop lub remont mieszkania to rażące przekroczenie przepisów i jako takie niesie za sobą poważne konsekwencje. Pamiętaj, że ZUS, pracodawca lub osoba wyznaczona przez pracodawcę może przyjść do twojego mieszkania i przeprowadzić kontrolę. Co więcej, pracodawca ma prawo wynająć prywatnego detektywa, który zgromadzi materiał dowodowy do postępowania dyscyplinarnego.
Za nieprawidłowe korzystanie ze zwolnienia lekarskiego teoretycznie grozi dyscyplinarne zwolnienie z pracy. Dlaczego teoretycznie? Ponieważ to pracodawca musi udowodnić winę pracownika. Najczęściej takie sprawy rozstrzyga sąd pracy. Oczywiście, kiedy dostarczysz L4, a potem zamieścisz w mediach społecznościowych relację z pobytu na wczasach, sytuacja jest jasna. Natomiast, jeśli podczas kontroli osoba, która ma zwolnienie z kodem cyfrowym dwa, jest poza domem, to jeszcze nie oznacza, że utraci prawo do zasiłku chorobowego i poniesie konsekwencje w pracy.