GIS ostrzega przed nowym dopalaczem. Prowadzi do śmierci!
W lipcu Główny Inspektorat Sanitarny wydał publiczne ostrzeżenie w związku z coraz częstszym pojawianiem się na polskim rynku nowej substancji psychoaktywnej - dopalacza a-PHiP (α-pirolidynoizoheksanofenon), spotykanego także pod nazwami α-PiHP, 4-Me-PVP, 4'M-PVP, Funky lub A-PiHP. Odnotowano zgony po jego spożyciu! Jak wygląda ta substancja i jakie daje objawy? Na co trzeba zwrócić uwagę, by uchronić przed nimi siebie i swoich bliskich? Sprawdź.
Jak pisze na swojej stronie internetowej Główny Inspektorat Sanitarny "od kilku miesięcy obserwuje się niepokojący wzrost liczby identyfikacji na polskim rynku niebezpiecznej substancji α-PHiP (α-pirolidynoizoheksanofenon), spotykanej także pod nazwami α-PiHP, 4-Me-PVP, 4'M-PVP, "Funky", "A-PiHP". Ten syntetyczny katynon jest sklasyfikowany jako nowa substancja psychoaktywna (NPS)".
Co wiemy o nowym dopalaczu? Związek jest podobny do innych, znanych wcześniej substancji psychotropowych α-PVP i α-PHP (grupa II-P). Ze względu specyfikę działania na organizm, w tym opóźnione działanie w porównaniu do swoich poprzedników, nowa substancja α-PHiP stwarza wysokie ryzyko przedawkowania i tym samym śmierci. Osoby, które ją przyjmują mogą w pierwszej chwili uznać, że nie działa, i w efekcie wziąć znacznie większą - śmiertelną dawkę.
"Stosowana samodzielnie, jak i w połączeniu innymi substancjami α-PHiP była przyczyną poważnych zatruć, a nawet zgonów" - czytamy w ostrzeżeniu GIS.
A-PHiP to silnie uzależniająca substancja, która przybiera głównie postać proszku lub drobnych kryształów. Podobna jest wówczas do substancji znanych nam z kuchni - cukru lub grubszej soli, jest więc łatwa do ukrycia. Dopalacze w formie bardziej sproszkowanej przypominają gips.
Jaki mają kolor? Gdy nie są niczym zanieczyszczone - są bezbarwne lub białe, ale producenci prześcigają się w sposobach na dosłowne ubarwienie ich formy. Kolorowy proszek może przybrać formę tabletki, cukierka, kolorowej rozpuszczalnej oranżadki lub nawet rysunku który służy do lizania.
Jak przyjmowane są te dopalacze? Wszystkie katynony, a zatem także i a-PHiP, stosunkowo łatwo rozpuszczają się w wodzie, mogą więc być stosowane dożylnie, choć w większości przypadków przyjmowane są drogą pokarmową lub poprzez śluzówki nosa. Stosowanie ich donosowo powoduje krwawienia śluzówki.
U osoby, która zażyła α-PHiP, mogą wystąpić objawy podobne do tych, jakie wywołuje amfetamina. Są to:
- nadmierne pobudzenie,
- halucynacje, urojenia, psychozy,
- bezsenność,
- brak łaknienia i pragnienia, nudności, światłowstręt, szczękościsk,
- zaburzenia pracy serca (arytmie), przyśpieszenie pracy serca (tachykardia),
- silne zwężenie naczyń krwionośnych (wazokonstrukcja), nagłe podwyższenie ciśnienia tętniczego krwi,
- ostry ból w klatce piersiowej (przypominający objawy zawału)
- problemy z oddychaniem, duszność.
Ze względu na powyższe - często zażycie dopalacza może skończyć się śmiercią.
W swoim ostrzeżeniu Główny Inspektor Sanitarny przypomina także o niebezpieczeństwie związanym z użyciem nowych narkotyków (zwanych popularnie "dopalaczami").
"Takie produkty są oferowane w postaci m.in. proszku, kryształów, znaczków, tabletek lub liquidów do palenia. Nie posiadają one gwarancji składu i ilości substancji czynnej, co istotne, mogą zawierać niezadeklarowane i niebezpieczne zanieczyszczenia, które zwiększają ryzyko wystąpienia poważnych zatruć, a nawet zgonów. Zażywanie ich to narażanie się na utratę zdrowia lub życia" - ostrzega rządowa strona.
Warto wiedzieć, z mianem dopalaczy według polskiego prawa określa się wszelkie substancje psychoaktywne, które nie zostały jeszcze opisane i zakwalifikowane jako narkotyki. Producenci co chwilę zmieniają więc nazwę, skład i wygląd tych środków, by tylko wyprzedzić urzędników. Sprzedawanie dopalaczy jest w Polsce zakazane. W intrenecie funkcjonują więc pod innymi nazwami, np. jako produkty kolekcjonerskie nieprzeznaczone do spożycia.
CZYTAJ TAKŻE: