Chodzą do szkoły i pracy, a nocami płaczą. Depresja wysokofunkcjonująca jest inna

Osoby z depresją wysokofunkcjonującą codziennie wstają z łóżka, ubierają się, idą do pracy, szkoły bądź na studia, zajmują się domem i wykonują swoje obowiązki. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy, ile je to kosztuje. Ze względu na to, że odbiegają od typowego obrazu osoby z depresją, ich choroba może zostać przez dłuższy czas niezauważona nawet przez rodzinę i najbliższych znajomych. Jak rozpoznać wysokofunkcjonującą depresję? Gdzie szukać pomocy? Wyjaśniamy.

Depresja wysokofunkcjonująca - czym jest?

Depresja wysokofunkcjonująca pod względem objawów nie różni się zupełnie niczym od "klasycznej" depresji. Osoby na nią cierpiące mają obniżony nastrój, mogą być przewlekle zmęczone, niewyspane czy też mają obniżone poczucie własnej wartości. Mimo to starają się funkcjonować normalnie - chodzą codziennie do pracy, gotują czy sprzątają. Wkładają w to jednak bardzo dużo wysiłku, co odreagowują w samotności, gdy nikt nie patrzy. Otoczenie może zauważyć pewne sygnały, np. to, że osoba do tej pory tryskająca energią, nagle staje się częściej zmęczona, nie chce się spotykać czy ma gorszy nastrój. Częściej jednak nie zdaje sobie sprawy z obecności problemu.

Reklama

Depresja - dlaczego czasem jest niewidzialna?

Osoby z depresją wysokofunkcjonującą poświęcają bardzo wiele, aby nie okazać innym swoich objawów. Przyczyn tego może być mnóstwo. Część chorych po prostu nie ma innego wyboru. Musi chodzić na uczelnię, by nie wylecieć ze studiów, lub do pracy, by móc wyżywić siebie i rodzinę. Inni nie chcą martwić swoich bliskich własnym stanem zdrowia, czują, że robiąc to, staliby się dla nich ciężarem. Myślą, że jeszcze przecież nie jest tak źle, że poradzą sobie z tym sami. 

Ogromnym problemem jest również depresja wśród mężczyzn. "Chłopaki nie płaczą", "Mażesz się jak dziewczynka" - te zdania słyszane od najmłodszych lat uczą mężczyzn, że muszą być twardzi i nie powinni okazywać swoich uczuć. Dlatego, jeśli depresja ich dopada, robią wszystko, aby nie było po nich widać, że w jakikolwiek sposób cierpią. Niestety efekty tego widać w statystykach - w porównaniu do kobiet mężczyźni osiem razy częściej popełniają samobójstwo. Rzadziej również szukają profesjonalnej pomocy.

Jak rozpoznać, że cierpię na wysokofunkcjonującą depresję?

Depresja wysokofunkcjonująca może się objawiać bardzo różnorodnie. Najczęściej chory zauważa pewne zmiany w swoim samopoczuciu:

  • częstsze odczuwanie smutku i przygnębienia;
  • częstszy płacz bez wyraźnie uchwytnej przyczyny,
  • czucie się gorszym od innych ludzi;
  • odczuwanie (często nieuzasadnionego) poczucia winy;
  • utratę zainteresowania własnym hobby i rzeczami, które wcześniej sprawiały przyjemność;
  • problemy z zaśnięciem, niewysypianie się;
  • przewlekłe zmęczenie lub ból;
  • myśli o zakończeniu życia, możliwe próby samobójcze.

Osoba z depresją wysokofunkcjonującą zauważa również, że codzienne obowiązki stają się ogromnym problemem. Zmusza się do ich wykonywania, na co zużywa większą część swojej energii. Podobnie jest w przypadku spotkań z innymi ludźmi. Czasem również ucieka w nałogi - alkohol, papierosy bądź narkotyki.

Jak rozpoznać depresję wysokofunkcjonującą u osoby bliskiej?

Wychwycenie depresji wysokofunkcjonującej u drugiej osoby może być nie lada wyzwaniem. Mogą jednak o niej świadczyć pewne zmiany w jej zachowaniu:

  • jest częściej smutna i przygnębiona;
  • mimo że wykonuje swoje obowiązki jak dotychczas, częściej popełnia błędy bądź ma problemy z koncentracją;
  • jest drażliwa i rzadziej spotyka się z innymi.

Niestety często zdarza się, że sygnały te są bardzo subtelne, zupełnie niezauważalne lub w ogóle ich nie ma. W takiej sytuacji, jeśli czujesz, że coś się dzieje, może pomóc jedynie szczera rozmowa.

Czy depresja wysokofunkcjonująca jest łagodniejsza od jawnej depresji?

W świadomości wielu osób utarło się, że skoro dana osoba nie okazuje tego, że ma problem, to znaczy, że wszystko z nią jest w porządku. Niestety jest to bardzo dalekie od prawdy. Osoba z depresją wysokofunkcjonującą cierpi tak samo jak ta, która na co dzień gorzej sobie radzi. Zużywa ostatnie swoje zasoby energii, aby wstać i wykonać swoje obowiązki. Co gorsza, osoby wysokofunkcjonujące rzadziej szukają profesjonalnej pomocy bądź udają się po nią znacznie później. Ze względu na stereotypowe postrzeganie depresji przez społeczeństwo mogą się spotkać również z niezrozumieniem ze strony otoczenia. Czasem zapomina się, że ta choroba może dopaść każdego, niezależnie od liczby sukcesów zawodowych czy ilości zarabianych pieniędzy.

Depresja wysokofunkcjonująca - jak sobie pomóc?

Jeśli podejrzewasz, że możesz mieć wysokofunkcjonującą depresję, nie zwlekaj z szukaniem pomocy. W pierwszej kolejności powiedz komuś o swoich problemach. Samo to sprawi, że poczujesz się lżej i przestaniesz być z tymi przeżyciami sam. Udaj się też na wizytę do psychiatry, który wysłucha cię i zaleci odpowiednie leczenie. Jeśli nie czujesz się na siłach, aby sam umówić wizytę, poproś o to zaufaną osobę. 

W terapii depresji najczęściej wykorzystuje się leki przeciwdepresyjne, najlepiej w połączeniu z psychoterapią.

CZYTAJ TAKŻE: 

Te słowa krzywdzą najbardziej. Czego nie mówić osobie z depresją?

Wiele twarzy depresji. Znane osoby, które mówią o chorobie

"Godzinami gapiłem się w monitor". Jak osoby w kryzysie radzą sobie w pracy

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: depresja | objawy depresji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL