Zespół stresu pourazowego – choroba nie tylko z pola walki
Zespół stresu pourazowego (PTSD) pojawia się po traumatycznym wydarzeniu. Zaburzenie może powstać z powodu m.in. wypadku samochodowego, śmierci bliskiej osoby czy przemocy fizycznej lub seksualnej. Szacuje się, że zespół stresu pourazowego dotyczyć może nawet 35 proc. zgwałconych kobiet.
Zespół stresu pourazowego (inaczej zaburzenie stresowe pourazowe) to zaburzenie psychiczne, które powstaje w wyniku bardzo stresującego wydarzenia w życiu pacjenta. Chory nie jest w stanie poradzić sobie w trudnej sytuacji czy też dopasować do nowych warunków. Zespół stresu pourazowego to dość powszechna dolegliwość. Szacuje się, że dotyczyć może nawet 10 proc. populacji. Warto pamiętać, że szansa na rozwinięcie się PTSD wzrasta wraz z trudnością sytuacji życiowej. W przypadku bardzo stresujących wydarzeń ryzyko wystąpienia zespołu stresu pourazowego to nawet 20 proc. Dla przykładu, PTSD występuje u 12 proc. ofiar przestępstw kryminalnych oraz aż 35 proc. zgwałconych lub napadniętych kobiet. To właśnie kobiety stanowią zdecydowaną większość pacjentów, jednak nie oznacza to, że problem ten nie dotyczy mężczyzn. Specjaliści podkreślają, że różnica ta łączyć się może z faktem, iż to kobiety znacznie częściej zgłaszają się po pomoc do specjalistów.
Zespół stresu pourazowego był dolegliwością, która bardzo często diagnozowana była u żołnierzy. Z tego powodu zyskał nawet potoczne nazwy. PTSD określano szokiem pociskowym i zmęczeniem bojowym. Po wojnie w Wietnamie zespół stresu pourazowego zdiagnozowano u 30 proc. weteranów. Z kolei w Polsce PTSD zaobserwowano u ponad 70 proc. więźniów politycznych w okresie stalinowskim oraz 30 proc. osób, które przeżyły II wojnę światową. Według polskich badań największy odsetek osób z zespołem stresu pourazowego, bo nawet 85 proc., to osoby przebywające w obozach zagłady.
Tak jak zostało już napisane, główną przyczyną PTSD jest trudne i traumatyczne wydarzenie. Zaburzenie może powstać z powodu m.in. wypadku samochodowego, przemocy fizycznej lub seksualnej, katastrofy, tortur, ataku terrorystycznego czy klęski żywiołowej. PTSD czasami jest również reakcją na śmierć bliskiej osoby. Należy wiedzieć, że zespół stresu pourazowego wystąpić może również u osób, których nie dotyczą opisywane powyżej doświadczenia. Czasami PTSD diagnozowane jest bowiem u pacjentów, którzy byli jedynie obserwatorami powyższych zdarzeń.
Prowadzono badania wśród mieszkańców krajów bałkańskich, dotkniętych traumą wojenną. Prowadzono je wśród ponad 3 tys. mieszkańców oraz 850 uchodźców. Analizowano długofalowe skutki działań zbrojnych, biorąc również pod uwagę czynniki społeczne oraz zagwarantowanie opieki medycznej. Potwierdzono wysoką częstość występowania chorób psychicznych zarówno w społecznościach na Bałkanach, jak i u uchodźców na Zachodzie. Na Bałkanach odnotowano wskaźniki zaburzeń lękowych na poziomie 33 proc. oraz wskaźniki zaburzeń nastroju na poziomie 28 proc. Jeśli chodzi o uchodźców, wskaźniki te wyniosły odpowiednio 44 proc. dla zaburzeń lękowych oraz 43 proc. dla zaburzeń nastroju. Najczęściej występującymi zaburzeniami były zespół stresu pourazowego oraz depresja.
W aktualnej sytuacji, w której doszło do agresji Rosji na Ukrainę, żołnierze stanęli w obliczu działań wojennych, do których są szkoleni i przygotowywaniu również pod kątem psychologicznym. Niemniej jednak zmierzenie się z rzeczywistą koniecznością walki przynosi skutki, których nie da się wcześniej przewidzieć oraz wyzwala emocje, które wcześniej nie były doświadczane. W pierwszej dobie wojny Rosja-Ukraina pojmano dwóch rosyjskich jeńców. Według doniesień Kijowa, są to żołnierze z 423. Jampolskiego Pułku Strzelców Zmotoryzowanych. W trakcie przesłuchania przyznali, że nie wiedzieli, że będą zabijać. Mieli oni jedynie zebrać informację i byli przekonani, że po wykonanym zadaniu, powrócą do domu. Korespondenci wojenni coraz częściej donoszą, że w poszczególnych regionach, w których trwają bitwy, żołnierze wojsk rosyjskich poddają się, ponieważ nie chcą walczyć i nie są przygotowani na to, by zabijać. Wszystko to wpływa na rozwinięcie się zespołu stresu pourazowego nawet w perspektywie dłuższego czasu po wystąpieniu traumatycznego zdarzenia.