Obserwuj swoje majtki. To, co na nich zobaczysz, wiele mówi o twoim zdrowiu
Obserwując swoje majtki, można sporo dowiedzieć się o aktualnym stanie swojego zdrowia. Pozostająca na nich wydzielina, może być objawem wielu chorób. Chodzi m.in. o grzybicę pochwy, rzeżączkę czy chlamydiozę. Zdarza się jednak, że wydzielina jest dobrym znakiem, który świadczy o prawidłowej pracy naszego organizmu.
Wydzielina z pochwy u wielu kobiet wzbudza niepokój. Kojarzy się z infekcjami intymnymi lub chorobami przenoszonymi drogą płciową. To jednak duży błąd. Należy wiedzieć, że obecność wydzieliny jest normalnym zjawiskiem, które świadczy o właściwym funkcjonowaniu organizmu, i co ważne, odpowiednim pH. Prawidłowa wydzielina musi spełniać jednak określone warunki. Jest biała (lub przeźroczysta) i pozbawiona jakiegokolwiek zapachu. Fizjologiczny, czyli prawidłowy, odczyn pH pochwy powinien być kwaśny, mieszczący się w przedziale 3,5-4,5. Kwaśne pH pochwy i zdrowej wydzieliny przyczynia się do odbarwień bawełnianej kolorowej tkaniny bielizny intymnej. Jeśli zauważyłaś, że twoje kolorowe majtki odbarwiają się, nie masz się czym martwić - to znak, że wydzielina z pochwy jest prawidłowa.
Istotna jest również konsystencja wydzieliny. Może się ona różnić w zależności od dnia cyklu, jednak wyglądem powinna przypominać kurze białko lub być lekko wodnista. Absolutnie nie powinny pojawiać się w niej "twarogowe" grudki.
Nieprzyjemnie pachnąca wydzielina oraz wydzielina w żółtym, zielonym lub brunatnym kolorze, jest wskazaniem do wizyty u ginekologa. To samo dotyczy sytuacji, w której wydzielinie towarzyszą inne objawy, np. swędzenie, pieczenie podczas oddawania moczu czy ból podczas lub po stosunku.
Brązowe lub brunatne upławy mogą pojawić się w trakcie owulacji i wtedy są zupełnie normalnym zjawiskiem, które związane jest ze wzrostem stężenia estrogenu. W przypadku, gdy opisywana wydzielina pojawia się także w innych dniach cyklu, należy skonsultować się z lekarzem. Brunatne upławy mogą być pierwszym sygnałem takich chorób jak: nadżerka, rak szyjki macicy, raka endometrium, polipy i mięśniaki. Inną przyczyną mogą być choroby weneryczne. Przede wszystkim chlamydioza.
Zdarza się, że brunatne upławy występują również u kobiet stosujących na co dzień antykoncepcję hormonalną. Tego typu wydzielina nie stanowi zwykle zagrożenia, jednak trzeba wcześniej skonsultować ją z lekarzem. Warto wiedzieć również, że opisywane upławy czasami mogą być także pierwszym objawem ciąży, który łączy się z implantacją zarodka. U ciężarnych z kolei, ciemna wydzielina może mieć związek z poronieniem, zwłaszcza, gdy towarzyszą temu inne objawy, np. skurcze macicy czy widoczne skrzepy krwi. W takim wypadku należy natychmiast zgłosić się do lekarza lub na pogotowie ratunkowe.
Jak pokazują badania, aż 80 proc. przypadków żółtych lub zielonożółtych upławów ma związek z zakażeniem bakteryjnym. Najczęściej dotyczy to bakterii beztlenowych, E.Coli i paciorkowców. Do zarażenia, w zdecydowanej większości, dochodzi podczas niezabezpieczonego stosunku seksualnego lub z powodu nieprawidłowej higieny. Poza wydzieliną, zakażenie bakteryjne poznać można po takich objawach jak: swędzenie, zaczerwienieniem oraz obrzęk miejsc intymnych.
Inną przyczyną żółtej i zielonej wydzieliny może być rzęsistek pochwowy. To pierwotniak, którym zarażamy się głównie poprzez niezabezpieczony stosunek seksualny. Poza charakterystycznymi upławami, powoduje ból podczas współżycia lub po współżyciu, swędzenie miejsc intymnych, pieczenie podczas oddawania moczu lub częstomocz.
Żółta i zielona wydzielina pojawić się może również z powodu: grzybicy pochwy, rzeżączki i chlamydiozy. Odpowiadać za to mogą również zaburzenia hormonalne i alergie. W ostatnim przypadku, warto zwrócić uwagę nie tylko na stosowane kosmetyki (m.in. żele pod prysznic czy żele do higieny intymnej), ale także na proszki do prania, czy nawet materiały, z których wykonana jest bielizna. Warto pamiętać także, że upławy mogą być jednym z objawów alergii na lateks.
Czytaj także: Pięć przyczyn swędzenia pochwy
Zdecydowana większość kobiet mających problem z upławami, walczy z zakażeniami bakteryjnymi. Z tego powodu należy pamiętać o odpowiedniej profilaktyce, która zminimalizuje ryzyko zarażenia. Po pierwsze, istotna jest odpowiednia higiena. W tym celu warto używać jakościowych i hipoalergicznych produktów. Ginekolodzy przestrzegają jednak, by nie dać się zwieźć nachalnym reklamom - zdrowej kobiecie do mycia miejsc intymnych powinna wystarczyć woda. Zbyt agresywne kosmetyki do miejsc intymnych mogą czasami narobić więcej szkód, niż pożytku, i zaburzyć pH pochwy.
Po drugie, nie należy korzystać z cudzych ręczników, pościeli czy gąbek do mycia. Czujność należy zachować także w publicznych toaletach. To prawdziwe siedliska bakterii. Zabronione jest siadanie bezpośrednio na sedes. Po skorzystaniu z toalety należy dokładnie umyć ręce.
CZYTAJ TAKŻE:
Podstępna choroba weneryczna. Może przebiegać bezobjawowo