Bóle głowy, wzdęcia, a nawet zgrzytanie zębami. Niewinny nawyk może zaszkodzić
Co roku w Polsce sprzedawanych jest ok. 220 mln paczek gum do żucia, co daje średnio 608 tys. paczek dziennie. Żucie gumy może przynieść wiele korzyści dla zdrowia, o ile sięgamy po nią nie częściej niż dwa razy dziennie i żujemy nie dłużej niż 15 minut. Ten niewinny nawyk, powtarzany częściej, może przyczynić się do problemów zdrowotnych, które nie zawsze od razu kojarzą się właśnie z żuciem gumy. Co dzieje się z naszym ciałem, gdy nadużywamy gum? Odpowiadamy.
Mało osób zdaje sobie sprawę, czym tak naprawdę jest guma do żucia. Baza gumy to elastyczny materiał, nadający jej sprężystości. Tą bazą zazwyczaj jest poliizobutylen lub polietylen (stosowane także do wyrobu wykładzin, uszczelek, kleju, plastikowych toreb).
Dodatkowo w gumie do żucia występują substancje słodzące - może być to cukier lub bezcukrowe słodziki, takie jak sorbitol czy aspartam.
Dodatkiem do gum są także barwniki i aromaty (np. miętowy lub owocowy). W składzie gumy nie może zabraknąć także emulgatorów i środków zmiękczających, dzięki czemu guma jest elastyczna i nie wysycha zbyt szybko.
Sporadyczne żucie gumy nie przyniesie negatywnych skutków dla uzębienia, ale już regularne jej spożywanie i żucie przez wiele minut może doprowadzić uszkodzenia szkliwa. Ścieranie szkliwa powoduje m.in. nadwrażliwość zębów na zbyt zimne lub zbyt ciepłe napoje czy pokarmy.
Zbyt częste żucie gumy lub, co gorsza, zastępowanie nią regularnego mycia zębów, zwiększa ryzyko występowania próchnicy.
Na skutek zbyt częstego żucia gumy może dojść do obciążenia mięśni żuchwy i problemów ze stawem skroniowo-żuchwowym. Nadmierne przeżuwanie prowadzi do zmęczenia i napięcia mięśni oraz bólu w okolicy stawów skroniowo-żuchwowych, a także może powodować "klikanie" i "trzaskanie" w stawie w trakcie spożywania posiłków.
Jeśli po gumę sięgamy kilka, a nawet kilkanaście razy dziennie, wraz z żuciem połykamy nadmierne ilości powietrza. To z kolei może powodować problemy gastryczne, które początkowo trudno powiązać właśnie z nawykiem żucia gumy.
Objawy ze strony jelit to przede wszystkim uczucie pełności, ale też wzdęcia i częste odbijanie, nawet na pusty żołądek. Ponadto zawarte w gumie substancje słodzące, spożywane w nadmiarze, mają właściwości przeczyszczające, co może powodować zwiększoną częstotliwość wizyt w toalecie.
Żucie gumy stymuluje też pracę ślinianek, co z kolei powoduje zwiększenie wydzielania soków trawiennych. Jeśli kwasów jest za dużo, a podaży pokarmu nie ma, wówczas pojawiają się takie objawy jak zgaga czy niestrawność.
Tak, bóle głowy mogą być spowodowane nadmiernym żuciem. Na skutek przeżuwania dochodzi do napięć w obrębie mięśni twarzy i głowy, a to z kolei może być przyczyną napięciowego bólu głowy, który początkowo trudno powiązać z gumą do żucia. Ból może pojawiać się także w okolicy karku oraz obręczy barkowej, a jego występowanie będzie uzależnione od tego, jak często dochodzi do żucia gumy.
Przede wszystkim żucie gumy powinno być sporadyczne i co ważne - krótkie. Maksymalnie 15 minut - to czas, po którym bezwzględnie należy wyrzucić gumę do żucia. Nie zaleca się także spożywania większej ilości - nie więcej niż dwie gumy do żucia dziennie.
Z gum nie powinny korzystać osoby, które mają potwierdzone choroby żołądka, mają skłonność do napięciowych bólów głowy oraz osoby, które mają problem ze stawem żuchwowo-skroniowym. Gum powinny unikać osoby, które zgrzytają zębami, ponieważ żucie może nasilać objawy bruksizmu.
CZYTAJ TAKŻE:
Wybielisz zęby bez drogich zabiegów. Wystarczy wymieszać olej z przyprawą
Chorują nie tylko zęby i dziąsła. Paradontoza to problem całego ciała
