Brunatna tkanka tłuszczowa zwalcza otyłość. Nabędziesz ją pływając w zimnej wodzie
Wszyscy wiemy, że istnieje "dobry" i "zły" cholesterol, ale mało kto wie, że jest też "dobra" i "zła" tkanka tłuszczowa. Tkanka tłuszczowa kojarzy się zwykle z nadprogramowymi kilogramami. Okazuje się jednak, że istnieje także zdrowa tkanka tłuszczowa, która chronić może przed cukrzycą, insulinoopornością oraz otyłością. Poniżej znajdziesz więcej faktów na temat tłuszczu brunatnego.
W organizmie człowieka występują dwa rodzaje tkanki tłuszczowej. Pierwsza, dobrze zresztą znana, której wiele osób próbuje się pozbyć poprzez intensywne treningi lub dietę, to biała tkanka tłuszczowa.
Druga, zdecydowanie mniej znana, to brunatna tkanka tłuszczowa. Czym się różnią? Biała tkanka pełni funkcję magazynu, który przechowuje energię. Z kolei tkanka brunatna produkuje ciepło. Najwięcej tkanki brunatnej posiadają niemowlęta. Do niedawna uważano nawet, że tkanka ta nie występuje u dorosłych, jednak najnowsze badania pokazują, że także i oni posiadają nieco (chociaż znacznie mniej niż maluchy) brązowego tłuszczu.
Główną funkcją brunatnej tkanki tłuszczowej jest utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała, a następnie rozprowadzenie jej po całym organizmie. Jest to szczególnie istotne w przypadku noworodków, które tkanka ta ochrania przed zmarznięciem. Z kolei u dorosłych brunatny tłuszcz może zmniejszać ryzyko zaburzeń metabolicznych, insulinooporności i cukrzycy.
Badania pokazują jednak, że najważniejszą właściwością tłuszczu brunatnego może być zapobieganie otyłości. W jaki sposób tkanka tłuszczowa wpływa na utrzymanie prawidłowej masy ciała? Ma to prawdopodobnie związek z ciekawą właściwością, czyli zdolnością do utylizowania tłuszczu zgromadzonego w białych adipocytach. Mówiąc prościej, nadmiar złego tłuszczu zwalcza duża ilość dobrego tłuszczu, czyli właśnie brunatnego.
U noworodków tłuszcz brunatny znajduje się głównie w okolicy międzyłopatkowej, a także na szyi, wzdłuż kręgosłupa i w okolicy nerek. U osób dorosłych ten rodzaj tłuszczu znaleźć można w okolicy głównych narządów, czyli serca, płuc, wątroby, trzustki i nerek oraz na karku, w pobliżu obojczyków i wzdłuż kręgosłupa.
Jak pokazują badania, wyszczególnić można pewne grupy osób, które cechują się większą zawartością tłuszczu brunatnego. To przede wszystkim osoby narażone na niskie temperatury i pracujące na otwartym powietrzu, a także sportowcy i osoby aktywne fizycznie, np. pływacy i biegacze.
Przede wszystkim należy pamiętać, że badania nad tłuszczem brunatnym u osób dorosłych są stosunkowo nowe. Wiele hipotez dopiero czeka na potwierdzenie. Wstępne badania wskazują jednak, że można w pewien sposób wpłynąć na poziom tłuszczu brunatnego w organizmie człowieka.
Jedno z badań, w którym przeanalizowano ilość brunatnej tkanki tłuszczowej u kobiet rozpoczynających morsowanie, pokazało, że po sezonie zimnych kąpieli u większości uczestniczek zwiększyła się wrażliwość komórek na insulinę. Stan ten może mieć bezpośredni związek z brunatnym tłuszczem. Jeszcze inne badanie wykazało, że tkanka tłuszczowa zwiększa swoją masę w wyniku kontaktu z zimnem. Potrzebne są do tego co najmniej 2 godziny w temperaturze minimum 16 stopni Celsjusza.
Innym czynnikiem, który może zwiększyć ilość brunatnego tłuszczu w organizmie, jest regularna aktywność fizyczna. Specjaliści zalecają więc ruch na świeżym powietrzu, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym.
CZYTAJ TAKŻE: