Masz twardą wodę w kranie? Tak jej spożywanie wpływa na organizm
Jeśli na twoim kranie, pod prysznicem czy w czajniku gromadzi się osad, to bardzo możliwe, że na co dzień masz kontakt z twardą wodą. Czy to źle? Wszystko zależy od perspektywy. Choć twarda woda może być uciążliwa dla skóry i włosów, to nie jest groźna dla zdrowia, a nawet wręcz przeciwnie. Podsumowujemy informacje na temat twardej wody.
Nie każda woda płynąca z kranu ma takie same właściwości. O jej "twardości" decyduje zawartość minerałów, głównie wapnia i magnezu, a rzadziej również żelaza, manganu, baru i strontu. Im więcej tych pierwiastków, tym woda jest twardsza. Tak naprawdę większość gospodarstw domowych jest zaopatrywana w twardą (121 do 180 mg kationów na l) lub bardzo twardą (powyżej 180 mg kationów na l) wodę. Według dostępnych danych z miękką wodą spotykamy się w nielicznych miejscach i raczej na południu Polski - w pobliżu gór.
Jednak wcale nie oznacza to, że twarda woda stanowi jakiekolwiek zagrożenie, poza tym istnieją konkretne przepisy regulujące te kwestie. Dopuszczają dość szeroki zakres wartości, w którym musi się zawierać twardość wody, aby zostać uznana za bezpieczną: od 60 do 500 mg węglanu wapnia na litr.
Skoro wiadomo już, że twardość jest uzależniona od zawartości pierwiastków, warto odpowiedzieć na pytanie, w jakich okolicznościach woda twardnieje. Gdy miękka woda deszczowa przepływa przez glebę, zawarte w niej związki (m.in. wspomniany już wapń i magnez) ulegają rozpuszczeniu. Dzięki temu nabiera twardości i taka trafia do studni oraz zbiorników, a potem do domowych instalacji.
Dobra wiadomość: twarda woda jest całkowicie bezpieczna do picia. Co więcej, może nawet mieć pozytywny wpływ na zdrowie! Wapń i magnez to minerały kluczowe dla naszych kości, serca i mięśni, co za tym idzie - regularne spożywanie twardej wody może zmniejszyć ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, poprawić stan kości i zapobiegać niepożądanym skurczom mięśni.
W tym przypadku niestety sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Z jednej strony minerały zawarte w wodzie, takie jak wapń i magnez, mogą działać kojąco i przeciwzapalnie. Z drugiej jednak nadmiar tych pierwiastków może prowadzić do przesuszenia skóry i zmatowienia włosów. Dodatkowo kąpiele w twardej wodzie mogą zaostrzać podrażnienia u osób z delikatną, skłonną do alergii skórą, zatykać pory i powodować niedoskonałości. Co więcej, sprzyjają przetłuszczaniu się włosów oraz powstawaniu łupieżu.
Żeby temu przeciwdziałać, warto zaopatrzyć się w balsamy nawilżające i szampony chelatujące, które usuwają osad mineralny, albo stosować kwaśne płukanki, np. z octu jabłkowego, które zamykają łuski włosów i przywracają im blask.
Kamień kotłowy, czyli osad wapnia będący następstwem przepływu twardej wody, tworzy biały, szary lub brązowy nalot, który stopniowo pokrywa powierzchnie mające kontakt z wodą. Problem zaczyna się, gdy ten niepozorny osad gromadzi się w instalacjach - zarasta rury, zawory i wymienniki ciepła, zmniejszając ich wydajność. Efekt? Sprzęt działa gorzej, zużywa więcej energii, a jego żywotność drastycznie się skraca. W rezultacie rosną koszty eksploatacji, a finalnie nieunikniona staje się także wymiana niektórych elementów.
Najpierw warto sprawdzić, czy w ogóle masz do czynienia z twardą wodą. Żeby to zweryfikować, możesz wykonać proste badanie w domowych warunkach. Może to być łatwo dostępny test paskowy lub bardziej wiarygodny test kropelkowy.
Możesz też zwrócić uwagę na poszczególne sygnały przemawiające za problemem, np.:
- uporczywy kamień w czajniku i na bateriach łazienkowych,
- osady w bębnie pralki, które skracają jej żywotność,
- matowe zacieki na naczyniach, nawet po dokładnym umyciu,
- nadmiernie przesuszona i ściągnięta skóra po kąpieli,
- słaba skuteczność detergentów, przez co pranie i sprzątanie stają się mniej efektywne.
Jeśli okaże się, że woda w twoim domu jest twarda, możesz ją "zmiękczyć" poprzez:
- filtry mechaniczne i węglowe - to podstawowe rozwiązanie, które usuwa zanieczyszczenia i część minerałów;
- zmiękczacze wody - urządzenia wykorzystujące żywicę jonowymienną, która zastępuje jony wapnia i magnezu jonami sodu;
- filtry prysznicowe - proste i niedrogie rozwiązanie, które pomaga chronić skórę i włosy, usuwając nadmiar minerałów bez konieczności instalacji dużych systemów.
Źródła:
Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi Dz.U. 2017 poz. 2294.
Sengupta P. Potential health impacts of hard water. Int J Prev Med. 2013.
CZYTAJ TAKŻE:
Zielona herbata nie taka zdrowa? Chodzi o to, kiedy ją pijesz
W Chinach i Korei piją zimą i latem. Zastępuje im kawę, ma wspierać jelita
Kawa ogranicza wchłanianie ważnego pierwiastka. Pilnuj pory spożycia