Mężczyźni żyją krócej niż kobiety. Na to najczęściej umierają
Według statystyk długość życia mężczyzn w Polsce jest średnio o 8 lat krótsza w porównaniu do kobiet (ok. 72 lata wobec ok. 80). Może to wynikać z bardzo wielu czynników, m.in różnic genetycznych i hormonalnych, częstszego palenia papierosów i picia alkoholu, a także z faktu, że mężczyźni, w porównaniu do kobiet, rzadziej poddają się badaniom profilaktycznym. Miewają również problemy z trzymaniem się zaleceń lekarskich, co może obniżać skuteczność leczenia zdiagnozowanych u nich problemów zdrowotnych. Na co najczęściej umierają mężczyźni? Wyjaśniamy.
Choroby układu krążenia (ChUK) od wielu lat plasują się na podium najczęstszych przyczyn śmierci wśród mężczyzn. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2020 roku były one przyczyną ok. 33 proc. ich zgonów. Największe żniwo nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie zbiera przede wszystkim choroba niedokrwienna serca - w 2020 roku przyczyniła się do ok. 35 proc. zgonów z powodu chorób sercowo-naczyniowych.
Drugie miejsce na podium zajmują choroby naczyń mózgowych, takie jak udar mózgu czy krwotok podpajęczynówkowy. Były one odpowiedzialne za ok. 18 proc. zgonów mężczyzn z powodu chorób układu krążenia. Na trzecim miejscu znajduje się zawał serca, będący przyczyną ok. 8 proc. zgonów.
Choroby układu krążenia to grupa schorzeń, którym można skutecznie zapobiegać dzięki trzymaniu się zdrowej diety, regularnej aktywności fizycznej, unikaniu palenia papierosów i picia alkoholu. Ich objawy mogą być bardzo różnorodne, od bólu w klatce piersiowej, duszności i pogorszenia wydolności fizycznej (w chorobie niedokrwiennej serca) po nagłe pogorszenie stanu zdrowia, silny, promieniujący ból w klatce piersiowej (w zawale serca), czy osłabienie kończyn i problemy z mową (w udarze mózgu). W przypadku ich wystąpienia należy jak najszybciej szukać profesjonalnej pomocy.
Nowotwory złośliwe są kolejną grupą chorób, na które najczęściej umierają mężczyźni. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2020 roku z ich powodu zmarło ponad 54 tys. mężczyzn, co stanowi ok. 22 proc. wszystkich ich zgonów. Nowotworami, które przyczyniają się do największej liczby śmierci, są nowotwory złośliwe tchawicy, oskrzeli i płuc. Odpowiadają one za 26 proc. zgonów z powodu chorób nowotworowych wśród mężczyzn.
W ich rozwoju główną rolę pełni przede wszystkim palenie papierosów - dym tytoniowy zawiera ok. 7000 różnych chemikaliów, z czego przynajmniej 69 ma działanie kancerogenne. Nowotwory złośliwe dróg oddechowych mogą objawiać się m.in. przewlekłym kaszlem, dusznościami, krwiopluciem czy nawracającymi infekcjami dróg oddechowych.
Drugim na podium nowotworem wywołującym najwięcej zgonów mężczyzn jest rak jelita grubego (ok. 8 proc. śmierci z powodu chorób nowotworowych). Do jego rozwoju przyczynia się m.in. dieta obfitująca w czerwone i przetworzone mięso, nadużywanie alkoholu, a także zbyt mała ilość aktywności fizycznej i otyłość. Może się objawiać obecnością krwi w stolcu, biegunkami bądź zaparciami, uczuciem niepełnego wypróżnienia, a także niezamierzoną utratą wagi i przewlekłym zmęczeniem. W dalszej kolejności do największej ilości zgonów wśród mężczyzn przyczynia się nowotwór gruczołu krokowego, żołądka i trzustki.
Na przestrzeni ostatnich trzech dekad obserwuje się wzrost liczby zgonów z powodu chorób układu oddechowego. W 2020 roku były one przyczyną 6,5 proc. śmierci wśród mężczyzn - dla porównania w 1990 roku stanowiły one zaledwie 4 proc. Największe znaczenie ma tutaj zapalenie płuc, które stanowi ok. 68,8 proc. wszystkich zgonów mężczyzn z powodu chorób układu oddechowego. Jest ono najgroźniejsze bez wątpienia dla osób starszych, których układ odpornościowy często jest osłabiony i nie działa tak sprawnie, jak u osób młodych. Ze statystyk wynika, że aż 85 proc. śmierci z jego powodu następuje w grupie wiekowej 65+.
Kolejną grupą chorób układu oddechowego, przyczyniających się do śmierci wśród mężczyzn, są przewlekłe choroby dolnych dróg oddechowych, np. astma czy przewlekła obturacyjna choroba płuc. Według danych na rok 2020 stanowią one 23,4 proc. zgonów z powodu chorób układu oddechowego. Do ich rozwoju w największym stopniu przyczynia się palenie papierosów, narażenie na zanieczyszczenie powietrza, alergeny wziewne czy też pyły przemysłowe.
Mężczyźni umierają z powodu przyczyn zewnętrznych (m.in. urazów, zatruć i wypadków) niemal trzykrotnie częściej niż kobiety. Wśród nich największe żniwo zbierają wypadki komunikacyjne i samobójstwa.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że mężczyźni znacznie częściej odbierają sobie życie. Na każde dziesięć osób, które w 2020 roku popełniły samobójstwo, aż 8 to mężczyźni. Może to wynikać z bardzo wielu czynników, jednak przede wszystkim winna temu jest szkodliwa presja społeczna, wymagająca od mężczyzn tłumienia w sobie własnych emocji i nieokazywania jakichkolwiek oznak słabości. Z tego powodu mężczyźni również rzadziej szukają profesjonalnej pomocy w przypadku problemów w życiu czy przy pojawieniu się objawów depresji.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że w 2020 roku mężczyźni niemal dwukrotnie częściej niż kobiety umierali z powodu infekcji wirusem Sars-COV-2. Może to wynikać z faktu, że rzadziej korzystają oni z dostępnych badań profilaktycznych i często funkcjonują z różnorodnymi, nieleczonymi schorzeniami. W 2020 roku na COVID-19 zmarło prawie 24 tysiące mężczyzn, co stanowi 9,6 proc. wszystkich zgonów. Najbardziej narażone na śmierć w wyniku infekcji koronawirusem są osoby starsze, powyżej 65 roku życia.
CZYTAJ TAKŻE:
Ustalono, która szczepionka daje najdłużej odporność. To wcale nie Pfizer!Rak jąder? U mężczyzn wykrywają go głównie kobiety