Szkorbut. Skąd "choroba żeglarzy" u współczesnych dzieci?
Zła dieta, ubogowitaminowa i zawierająca zbyt mało owoców i warzyw, prowadzić od poważnego niedoboru witaminy C, który z kolei wywołuje szkorbut. Co to za choroba, czy występuje współcześnie i jak się ją leczy? Wyjaśniamy.
Szkorbut (inna nazwa: gnilec) to choroba spowodowana niedoborem witaminy C. Dawniej zapadali na nią przede wszystkim marynarze, podczas długich wypraw pozbawieni dostępu do świeżej żywności. Obecnie w krajach rozwiniętych występuje rzadko, pojawia się głównie u niemowląt, karmionych pasteryzowanym mlekiem butelkowym.
Winna temu schorzeniu jest nieodpowiednia dieta. Niewystarczająca podaż kwasu askorbinowego w pożywieniu powoduje zaburzenia syntezy kolagenu, który odpowiada za elastyczność skóry i wielu komórek ludzkiego organizmu oraz jest ważnym składnikiem kości.
Niedobór kolagenu ma destrukcyjny wpływ na funkcjonowanie wielu narządów (stąd szkorbut zaliczany jest do tzw. chorób wielonarządowych). Mogą wystąpić samoistne krwawienia (skutek braku kolagenu w ścianach naczyń krwionośnych), obrzęk i krwawienia dziąseł, które prowadzą do chwiania się i wypadania zębów.
W przebiegu choroby na skórze pojawiają się plamy i krwawe wybroczyny, ewentualne skaleczenia goją się bardzo powoli. U większości chorych dochodzi do anemii, często występuje depresja. Nieleczony szkorbut może prowadzić do śmierci.
Zapobieganie chorobie jest proste - należy dostarczać organizmowi odpowiednią ilość witaminy C. Do pokarmów bogatych w tę witaminę należą owoce (zwłaszcza cytrusowe, czarna porzeczka, acerola) i niektóre warzywa (natka pietruszki, papryka, kapusta).
Kwas askorbinowy ulega rozkładowi w temperaturze powyżej 50°C - stąd przypadki szkorbutu u niemowląt karmionych pasteryzowanym mlekiem butelkowym. Niemowlęta karmione piersią otrzymują wraz z mlekiem matki wystarczającą ilość witaminy C (o ile u matki nie występuje niedobór).
Leczenie szkorbutu polega na regularnym podawaniu odpowiednich dawek witaminy C (doustnie lub pozajelitowo).