Czego nie mówić osobie chorującej na raka?
- Nowotwór nie sprawia, że pacjent nie ma innych tematów do rozmów i żyje wyłącznie swoją chorobą. Ma też różne inne życiowe rozterki. Z osobą chorą onkologicznie należy rozmawiać normalnie i naturalnie. Bez wymyślania scenariusza - tłumaczy w rozmowie z Interią ZDROWIE Katarzyna Kucewicz, psycholożka i terapeutka.
Choroba nowotworowa to trudna sytuacja, nie tylko dla chorego, ale także dla jego bliskich. Wiele osób nie ma pojęcia, jak rozmawiać z chorym. Często padają nieprzemyślane rady i pouczające stwierdzenia, które, zamiast pomóc, tylko pogarszają sytuację. Nie oszukujmy się - informacja o tym, że nasza sąsiadka chorowała na to samo, czy zapewnienie, że wszystko będzie dobrze, nie są najlepszym pomysłem.
Jak więc rozmawiać o raku bez strachu? Czego nie mówić chorej osobie?
Przede wszystkim należy pamiętać, że nie ma jednego, właściwego, schematu rozmowy. Nie ma też uniwersalnych zdań, które uspokoją chorego. Każdy pacjent inaczej przeżywa swoją chorobę, dlatego należy delikatnie obserwować go i reagować na jego potrzeby.
Katarzyna Kucewicz, psycholożka i terapeutka, w rozmowie z Interią ZDROWIE podkreśla, że przede wszystkim warto wchodzić w dialog i utrzymywać kontakt z chorym. Gros osób chorujących na raka ma poczucie odrzucenia ze strony znajomych i bliskich, którzy unikają spotkań, bo nie mają pojęcia, co powiedzieć w tak trudnej sytuacji. Takie izolowanie chorego fatalnie działa na jego samopoczucie.
Psycholożka zwraca uwagę również na inną ważną kwestię. Nowotwór nie sprawia, że chora osoba nie ma innych tematów do rozmowy. Mimo trudnej sytuacji, nie żyje wyłącznie swoją chorobą. Chory ma więc także inne życiowe rozterki. I to, zdaniem Kucewicz, zwykle o nich chce rozmawiać. Dialog powinien opierać się więc na aktualnych potrzebach chorego. Jeśli ten ma ochotę rozmawiać o obejrzanym filmie czy plotkach z życia gwiazd, pozwólmy mu na to i na siłę nie ciągnijmy tematu chemioterapii czy samopoczucia.
- Z osobą chorą onkologicznie należy rozmawiać normalnie i naturalnie. Bez wymyślania scenariusza - tłumaczy Katarzyna Kucewicz.
Jeśli zaś pojawi się temat choroby, warto zastosować inną radę psycholożki. Zamiast udzielać porad - słuchamy chorego. Kucewicz podkreśla, że demonizowanie przez nas choroby czy lament, w żaden sposób nie pomoże choremu. Zamiast tego dodatkowo go obciąży i zestresuje. Pamiętajmy też, że nasza panika bardzo często wynika ze stereotypów, a nie wiedzy medycznej.
- Warto zapytać o specyfikę choroby czy dalsze plany leczenia. Jeśli jednak bliska osoba nie chce rozmawiać o tym, należy to uszanować i nie drążyć tematu. Wielu specjalistów mówi dziś o tym, że choroba onkologiczna jest chorobą przewlekłą. Warto postrzegać ją właśnie tak. Taka narracja wydaje mi się najwłaściwsza w rozmowie z chorym - wskazuje Kucewicz.
Psycholożka dodaje, że podstawą rozmowy z osobą w kryzysie zdrowia jest przede wszystkim empatia. Warto empatycznie oferować pomoc, angażować się, jeśli chory nas potrzebuje. Lepiej unikać górnolotnych deklaracji typu "Zawsze możesz na mnie liczyć". Zamiast tego można postawić na konkretne propozycje. Zapytać wprost, czy chory potrzebuje, aby zrobić mu zakupy, lub podwieźć go gdzieś samochodem. Wiele osób zapomina, że choremu, zwłaszcza hospitalizowanemu lub po długotrwałym pobycie w szpitalu, potrzebna jest konkretna pomoc.
Nie ma wątpliwości, że najtrudniejszym tematem jest kwestia śmierci. Niektórzy bliscy unikają go lub udają, że ich nie dotyczy. Czy to dobry pomysł? Tutaj również narracja powinna być dopasowana do potrzeb chorego. Kucewicz podkreśla jednak, że w rozmowie z chorym nie ma miejsca na tematy tabu. Bardzo często chora osoba potrzebuje rozmowy o śmierci. Zamiast tego słyszy - "Przestań, wszystko będzie dobrze". To nie pomaga. - Jeśli jest w nas gotowość, to warto poruszyć ten temat. Śmierć jest naturalnym etapem życia. Choroba czasem, choć nie zawsze, właśnie do niej prowadzi - dodaje psycholożka.
W przypadku, gdy czujemy się zagubieni, warto skorzystać z dostępnych na rynku książek, które oswajają tematy onkologiczne.
Choroba bliskiej osoby to trudna sytuacja, więc nie bójmy się prosić o pomoc i zadbajmy także o swoje zdrowie psychiczne. W ciężkich chwilach warto zastanowić się nad wizytą u psychologa lub terapeuty.
CZYTAJ TAKŻE:
Mutacje BRCA1 i BRCA2 - "geny Angeliny Jolie"