Wylew krwi do mózgu - czy to zawsze oznacza udar?
Kiedy nagle dochodzi do zaburzeń (ogniskowych lub uogólnionych) w funkcjonowaniu mózgu, które są spowodowane nieprawidłowościami w krążeniu mózgowym, mówimy o udarze. Sytuacja, w której ciągłość naczynia krwionośnego zostaje przerwana, a krew zaczyna przedostawać się do okolicznych tkanek, to udar krwotoczny. Objawy neurologiczne utrzymują się ponad 24 godziny.
Z pewnością nie. Udary dzielimy na krwotoczne i niedokrwienne (85-90 proc. przypadków). Do udaru niedokrwiennego dochodzi w wyniku zamknięcia tętnicy i ograniczenia przepływu krwi do mózgu. Natomiast pod pojęciem wylewu rozumiemy wyłącznie udar krwotoczny. Niemniej udary ogólnie są najczęstszą przyczyną niepełnosprawności, co roku dotykają one 80 tys. osób, z czego aż 30 tys. przypadków kończy się śmiercią.
Najczęściej do wylewu dochodzi u osób cierpiących na nadciśnienie tętnicze. Narażeni są także osoby z migotaniem przedsionków, palacze tytoniu, nadużywający alkoholu, mało aktywne fizycznie. Do chorób predestynujących do wystąpienia wylewu, zalicza się; hipercholesterolemię oraz cukrzycę. Bez wątpienia najbardziej obciążeni ryzykiem wylewu są, ci, u których w mózgu znajduje się tętniak, ponieważ w każdej chwili może pęknąć, uwalniając krew. Tętniak to po prostu poszerzenie światła naczynia krwionośnego, ze zgromadzoną wewnątrz krwią.
Poza wyżej wymienionymi przyczynami, czynnikami ryzyka są także: nieprawidłowa budowa naczyń, przebyte infekcje i urazy, guzy i angiopatia amyloidowa.
Objawy zależą od tego, w którym miejscu zlokalizuje się ognisko wylewu. Jeśli będzie to przednia część mózgu, możemy spodziewać się zaburzeń ruchowych i czuciowych. Jeżeli zajęte jest całe przednie unaczynienie, pacjent może cierpieć na niedowład, porażenie, albo zaburzenia czucia w obszarze: twarzy i kończyn. Uszkodzenie części tylnej mózgu, skutkuje problemami z zachowaniem czynności życiowych (pień mózgu), niemożnością utrzymywania równowagi (móżdżek), a także zaburzeniami widzenia (płaty potyliczne).
Jeżeli dochodzi do wynaczynienia krwi, chory zgłasza nagły bardzo silny ból głowy, czasami traci także przytomność.
Mimo że objawy wylewu są stosunkowo specyficzne, to jednak nie zawsze udaje się je rozpoznać. Zazwyczaj lekarz, zaczyna od rozmowy z pacjentem, lub kimś z jego bliskich pytając o okoliczności zdarzenia, przyjmowane leki i ogólny stan zdrowia. Po ocenie oddechu, bicia serca, wysycenia krwi tlenem i ciśnienia, pobiera się krew do badań. Podczas klasyfikacji neurologicznej lekarze korzystają ze skali NIHSS. Zawiera ona 11 punktów sprawdzających między innymi: świadomość, pole widzenia, czucie na twarzy i w kończynach, mowę, a także uwagę. Podstawowym badaniem obrazowym, umożliwiającym potwierdzenie lub wykluczenie wylewu jest TK głowy.
Istotny jest czas, który liczy się od momentu pojawienia się pierwszych objawów do momentu podjęcia leczenia. Im szybciej dojdzie do opanowania wylewu, tym mniejsze ryzyko trwałego uszkodzenia mózgu. Podstawowa pomoc polega na obniżeniu ciśnienia tętniczego, wyrównaniu nieprawidłowości w gospodarce wodno-elektrolitowej i znormalizowaniu poziomu glukozy, o ile tego wymaga pacjent. Personel medyczny dba także o to by temperatura ciała hospitalizowanego utrzymywana była w granicach normy. Niezwykle ważne jest, by kontrolować ciśnienie śródczaszkowe, ponieważ gdy przez długi czas będzie za wysokie, życie chorego może być zagrożone.
Jeżeli rozpoznanie wskazuje na to, że przyczyną wylewu była malformacja naczyniowa albo tętniak, zwykle podejmuje się decyzję o operacji, której celem jest zamknięcie naczynia. Tego typu operacje są domeną radiologii interwencyjnej.
Niestety, wylew krwi do mózgu ma bardzo złe rokowania. W większości przypadków kończy się śmiercią. Jeżeli pacjent przeżyje, istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie borykał się z afazją, polegającą na zaburzeniach w mowie. W odzyskaniu względnej sprawności niezmiernie ważną rolę odgrywa rehabilitacja poudarowa.
Zobacz także: