Neurotoksyna wędruje z jelit do mózgu. Tam wywołuje alzheimera

Drobnoustroje zasiedlające jelita mogą powodować rozwój choroby Alzheimera - do takich wniosków doszli naukowcy z  LSU Health New Orleans Neuroscience Center. Do tej pory nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, jaki dokładnie czynnik odpowiada za tę chorobę, jednak badacze nieustannie próbują ustalić możliwe przyczyny alzheimera.

Choroba Alzheimera jest nieodwracalną, postępującą i śmiertelną chorobą, w której dochodzi do niszczenia neuronów. Chorzy cierpią na zaniki pamięci, zaburzenia funkcji poznawczych, zmianę zachowania.

Istnieje kilka hipotez związanych z rozwojem choroby, począwszy od wpływu zanieczyszczonego powietrza na funkcjonowanie mózgu, kończąc na białkach tau, upośledzających funkcjonowanie komunikacji biochemicznymi między neuronami, prowadząc do ich śmierci.

Nowa hipoteza zakłada, że chorobę może wywołać neurotoksyna, która pochodzi bezpośrednio z jelit. Jak do tego dochodzi?

Najnowsze dowody wskazują, że w przewodzie pokarmowym bakterie Gram-ujemne Bacteroides fragilis mogą wytwarzać cząsteczki zawierające silną neurotoksynę BF-LPS. Neurotoksyczne glikolipidy są prawdopodobnie najsilniejszymi czynnikami prozapalnymi, pochodzącymi z drobnoustrojów.

W trakcie badań naukowcy odkryli również w jaki sposób toksyna trafia do mózgu. Wytworzone neurotoksyny przedostają się z jelit do krwioobiegu, a następnie przekraczają barierę krew-mózg. Docierając do mózgu, wywołuje stany zapalne i hamuje światło neurofilamentowe - białko odgrywające ważną rolę w integralności komórek nerwowych.

Deficyt tego białka nieuchronnie prowadzi do zaniku komórek nerwowych, a w trakcie badań u pacjentów ze zdiagnozowaną chorobą Alzheimera, wykryto różne formy neurotoksyny LPS w neuronach.

Na podstawie uzyskanych badań, dr Walter Lukiw zwraca uwagę, że ich odkrycie ma również pozytywny aspekt, ponieważ wiadomo w jaki sposób można zapobiegać wydzielaniu się neurotoksyny w jelitach.

Kluczowe znaczenie ma tutaj zachowanie prawidłowej mikrobioty jelitowej tak, by ilość toksyny BF-LPS w jelitach nie stanowiła zagrożenia dla komórek nerwowych. Aby tego dokonać, w codziennej diecie nie może zabraknąć odpowiedniej ilości błonnika pokarmowego.

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by dzienne spożycie błonnika wynosiło minimum 25 g u kobiet oraz 38 g u mężczyzn. Osoby po 50. roku życia mogą spożywać go w mniejszych ilościach, odpowiednio 20 i 30 gramów.

Choroba Alzheimera to nie tylko wielki dramat dla samych pacjentów, ale również ich rodzin i opiekunów. Pacjenci wymagają stałej opieki, ponieważ ich zachowania mogą stanowić zagrożenie dla nich samych jak i dla otoczenia. Na chorobę nie ma skutecznego lekarstwa, a jej postępujący charakter nieuchronnie prowadzi do śmierci.

Specjaliści poszukują różnych możliwości zahamowania, a nawet zapobiegania rozwojowi choroby zwłaszcza, że najmniejsze znaczenie ma dziedziczenie i genetyka.

Aby uchronić się przed otępieniem, w tym chorobą Alzheimera, zaleca się przede wszystkim prowadzić zdrowy tryb życia z odpowiednio zbilansowaną dietą oraz aktywnością fizyczną.

Dla prawidłowej pracy mózgu istotne jest spożywanie kwasów omega-3, świeżych warzyw i owoców. Polecane są przede wszystkim dieta DASH oraz dieta MIND. Za cenne dla mózgu produkty uznaje się również orzechy, bogate w błonnik, zdrowe tłuszcze oraz białko.

Bardzo ważne są również ćwiczenia intelektualne, przede wszystkim rozwiązywanie łamigłówek czy krzyżówek, ale także gra w szachy, warcaby czy karty. Istotne znaczenie dla mózgu ma również regularne pisanie oraz czytanie. Zwraca się również uwagę na to, by nie zaniedbywać kontaktów z rodziną i przyjaciółmi, bowiem relacje społeczne odgrywają bardzo ważną rolę w prawidłowej pracy mózgu oraz tworzeniem neuroprzekaźników.

CZYTAJ TAKŻE:

Nie lekceważ tych objawów. Za kilka godzin lub dni może wystąpić udar

Wolisz smak słodki czy słony? Jeden rodzaj dań napędza chorobę Alzheimera