Trzy napoje, które zwiększają ryzyko alzheimera. Sięgamy po nie regularnie
Tylko w Polsce na chorobę alzheimera cierpi ponad 350 tys. osób, a na całym świecie zmaga się z nią ponad 40 milionów ludzi. Alzheimer jest postępującą chorobą mózgu, która rozwija się bez żadnych sygnałów alarmujących. Choć w dużej mierze przyczyna leży u podstaw genetyki, wieku pacjenta i ewentualnych przebytych urazów, to coraz częściej mówi się o wpływie żywienia na rozwój chorób neurodegeneracyjnych. Niektóre napoje również mogą zwiększać ryzyko choroby. Jakie?
Choroba Alzheimera prowadzi do uszkodzenia struktur mózgu na skutek odkładania się białek o nieprawidłowej budowie (beta-amyloidy i białka tau). Białka te bezpośrednio wpływają na komórki nerwowe, prowadząc do ich śmierci, co przekłada się na zaburzenia a następnie utratę funkcji poznawczych.
Początkowo choroba nie daje żadnych objawów, a jeśli się pojawiają, mogą sugerować m.in. depresję czy kłopoty z pamięcią naturalnie związane z wiekiem chorego.
Wraz z rozwojem choroby pacjenci mają problem z zapamiętywaniem, wypowiadaniem się, pojawiają się kłopoty z wykonywaniem podstawowych czynności, chorzy nie są zorientowani w czasie i miejscu.
Choroba Alzheimera jest nieuleczalna i postępująca, a wraz z upływem czasu pacjenci wymagają stałej opieki innych osób.
Większość przypadków choroby ma charakter spontaniczny, co oznacza, że nie wynikają one z ewentualnego dziedziczenia. Ryzyko zachorowania rośnie wraz z wiekiem, ale także wraz z występowaniem chorób współistniejących, takich jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, niewydolność serca ale również zaburzenia psychiczne, niska aktywność fizyczna i alienacja społeczna.
Wśród czynników ryzyka znajduje się także depresja, przebyte urazy głowy oraz niedosłuch.
Coraz częściej o rozwoju choroby mówi się w kontekście prawidłowej diety i wpływu szkodliwych substancji z pożywienia na organizm. Naukowcy wskazują także trzy napoje, które mogą zwiększać ryzyko choroby Alzheimera.
Na liście napojów, które mogą przyczynić się do rozwoju choroby, są napoje energetyczne. Nie tylko wpływają one niekorzystnie na układ sercowo-naczyniowy, ale są one produkowane z dodatkiem związku E951. Aspartam, bo o nim mowa, po zmetabolizowaniu przekształca się w metanol. Choć w niewielkich ilościach, to regularne picie napojów energetycznych (i dietetycznych) powoduje ciągłe narażanie organizmu na substancję szkodliwą.
To jednak nie wszystko, bowiem E951 wchłaniany jest bezpośrednio z przewodu pokarmowego, powodując szybki wyrzut insuliny i glukozy. Picie wysokosłodzonych napojów prowadzi do rozwoju cukrzycy typu 2., która jest jednym z czynników ryzyka zachorowania na chorobę Alzheimera.
Tak, jak w przypadku napojów energetycznych, gazowane napoje dosładzane są cukrem lub innymi, sztucznymi słodzikami, które prowadzą do zaburzeń poziomu glikemii we krwi.
Ponadto słodziki mogą niekorzystnie wpływać na florę bakteryjną jelit, utrudniając tym samym wchłanianie składników odżywczych z pokarmu.
Częsta obecność aspartamu w tych napojach powoduje, że tak samo ich regularne spożywanie, jak w przypadku energetyków, zwiększa ryzyko występowania cukrzycy typu 2.
Amerykański neurolog, Robert Love wskazuje, że alkohol nie tylko wpływa destrukcyjnie na narządy wewnętrzne, takie jak wątroba, trzustka czy żołądka, ale przede wszystkim niszczy "dobre" bakterie jelitowe.
Co ważne, regularne picie alkoholu powoduje uszkodzenia w obrębie kory przedczołowej , która odpowiada za kontrolę zachowania. To nie wszystko, bo spożywanie alkoholu wpływa na jakość snu. Bez prawidłowego odpoczynku mózg nie jest w stanie przetwarzać informacji i dochodzi do zaburzeń w obszarze pracy neuroprzekaźników.
Wszystko to sprawia, że ryzyko zachorowania na alzheimera wzrasta wraz z ilością spożywania napojów wysokoprocentowych.
CZYTAJ TAKŻE:
"Popcornowe mózgi" to plaga współczesnych czasów. Te objawy świadczą o problemie
Nietypowe objawy udaru u kobiet. Jednym z nich jest czkawka
Tak też może objawiać się padaczka. Napad to nie tylko drgawki