Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie przerzuty. "Nie chciałem, żeby lekarz się ze mną cackał"

Siedzący przy stole mężczyzna w szarej koszulce polo, patrzący spokojnie przed siebie w jasnym, domowym wnętrzu. W tle roślina doniczkowa na parapecie i częściowo zasłonięte żaluzje.
Janusz Gaszczyk dwa lata temu usłyszał diagnozę: rak pęcherza moczowego. archiwum prywatne
INTERIA.PL

Nie panikowałem. Nie każdy objaw zwiastuje ciężką chorobę

Pojechaliśmy na wakacje, przejechałem 1600 kilometrów samochodem w jedną stronę. Później nawracające zmęczenie, osłabienie no krwiomocz sprawiły, że poszedłem do lekarza.

"O, ma pan raka". To jest praca lekarza, nie musi się ze mną cackać

Nie dotarło to do mnie w pierwszej chwili. Wiadomo, taka diagnoza to jest szok dla pacjenta, ale ja nie mam żalu do lekarza, że powiedział mi tak prosto z mostu. Nie potrzebowałem, żeby się ze mną cackał. 

Przyszły wyniki tomografii i plan leczenia runął. Operacja odwołana

Mężczyzna w jasnoniebieskiej koszulce polo stoi przy dużym stosie ułożonych drewnianych bali, w tle widoczna zielona trawa i odległe drzewa.
Pan Janusz z zawodu i zamiłowania jest stolarzem, a prywatnie mężem i ojcem trzech synówarchiwum prywatne

Leczenie przebiegało bez zarzutu. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wznowa

Brałem leki przeciwbólowe, plastry - nie pomagało nic. Bolało mnie wszędzie tam, gdzie obecna była choroba: biodra, kolana, klatka piersiowa, plecy aż po kark i ramiona. To był trudny do zniesienia i rozlany ból.

"Zachorowałem w dobrym roku". Leczenie kosztuje miliony złotych

Zobacz również:

    Nie chodziłem do lekarza, bo miałem na to jeszcze czas

    Jakbym zachorował w 2022 roku to żyłbym jeszcze z trzy miesiące, maksymalnie rok. A to, że jestem tutaj dzisiaj, było zależne tylko od tego, że ktoś zdecydował o refundacji leku onkologicznego.

    Pogodziłem się z tym, że leczenie przestanie w końcu działać. I tak doszedłem daleko

    Zobacz również:

    Nie dla wszystkich zasady leczenia są oczywiste. "Miał raka płuc, a palił normalnie papierosy"

    Zobacz również:

    MOŻNA ZDROWIEJ: O raku piersi. Marcin Migaczewski, chirurg-onkolog: Rak nie zna granicy wiekuINTERIA.PL
    Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
    W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie. Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.