WHO: to już choroba cywilizacyjna. Coraz więcej par decyduje się na ten krok

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zalicza niepłodność do chorób cywilizacyjnych. To problem globalny, który w kolejnych latach będzie przybierał na sile. W Polsce niepłodność dotyczy wielu par, dlatego rosnącym zainteresowaniem cieszy się zapłodnienie in vitro. Jak właściwie należy rozumieć zapłodnienie in vitro? Jak przebiega? I dlaczego metodę zapłodnienia in vitro określa się jako leczenie niepłodności? Wyjaśniamy.

Zapłodnienie in vitro, czyli?

Zapłodnienie in vitro, czyli IVF (ang. in vitro fertilisation), jest to połączenie w warunkach laboratoryjnych, poza organizmem kobiety (dlatego in vitro), komórki żeńskiej, czyli komórki jajowej, i komórki męskiej, czyli plemnika.

U ludzi najczęściej stosuje się doplazmatyczną iniekcję plemników, czyli ICSI (ang. intracytoplasmic sperm injection), co oznacza, że za pomocą mikromanipulatora wprowadza się pojedynczy plemnik do cytoplazmy komórki jajowej. Mikromanipulator to, najprościej rzecz ujmując, mikroskop wyposażony w igły. Embriolog igłą przekłuwa błonę komórkową komórki jajowej, czyli oocytu, i w cytoplazmie komórki jajowej umieszcza plemnik.

Reklama

Można spotkać się również z innymi skrótami zapłodnienia, np. IMSI-MSOME (ang. Intracytoplasmic Morphologically Selected Sperm Injection with Motile Sperm Organelle Morphology Examination). Metoda ta polega na wprowadzeniu do komórki jajowej plemnika o szczegółowo ocenionej morfologii. FAMSI (ang. Functional fine, Acrosome activated, Morphologically Selected sperm Injection) to z kolei docytoplazmatyczna iniekcja funkcjonalnie prawidłowego, zaktywowanego akrosomalnie, morfologicznie prawidłowego plemnika. Te szumnie i naukowo brzmiące skróty dotyczą dodatkowych badań wykonywanych na plemnikach. Pytanie, czy jest sens je wykonywać, jeśli samo ICSI gwarantuje zapłodnienie nawet w sytuacji, gdy plemnik się nie rusza. 

In vitro. Testy na plemnikach

Plemnik to praktycznie samo DNA, mocno upakowane w jego tzw. główce. Wstawka z mitochondriami jest głównie po to, by dostarczyć witce energii do ruchu przez drogi rodne kobiety. Wiele osób może pamiętać ujęcia z filmu "I kto to mówi", jak horda plemników ściga się do mety, którą jest potężny oocyt. Pierwszy bierze wszystko. Jak już wniknie do środka, czyli do cytoplazmy oocytu, rozpoczyna się kaskada zdarzeń, dzięki którym błona oocytu twardnieje i przenikniecie przez nią kolejnych plemników staje się niemożliwe. Zjawisko to przypomina oblężenie twierdzy, gdy ta, w momencie ataku, otacza się murem nie do zdobycia. Biologia jest niesamowita w swych rozwiązaniach.

Jeśli zapłodnienie in vitro wykonywane będzie techniką ICSI, dyskusyjne jest wykonywanie testów na plemnikach typu ocena rozmieszczenia wakuoli, badania związania z hialuronianiem dojrzałych form plemników w warstwie między kroplą nasienia oraz kroplą specjalistycznego odczynnika lub testu hypoosmotycznego, w skrócie HOS. Prawdziwe jest zdanie odnośnie wspomnianych badań na plemniku, że są dodatkowo oceniane przyżyciowo pod kątem ryzyka obecności fragmentacji DNA. Ale, jeśli są podstawy do podejrzewania tychże fragmentacji, to lepiej je bezpośrednio ocenić adekwatnym, dedykowanym do tego testem, np. SCSA (ang. Sperm Chromatin Structure Assay) za pomocą cytometru przepływowego lub metodą TUNEL. Analiz tych jednak nie można wykonać przyżyciowo. I nawet po ich zrobieniu, kiedy poznamy procent fragmentacji DNA w plemnikach, to i tak plemnik wprowadzany do oocytu wybierany będzie przede wszystkim na podstawie oceny morfologicznej. 

Z kilku dostępnych testów najlepszy jest SCSA. Odznacza się wysoką czułością i wiarygodnością. Podczas gdy w mikroskopie fluorescencyjnym badanych jest zwykle najwyżej kilkaset plemników, metoda cytometrii umożliwia sprawdzenie nawet milionów komórek.

In vitro. Ocena morfologiczna nasienia

W ocenie morfologicznej sprawdzana jest prawidłowość budowy plemnika. Dojrzały plemnik ma długość ok. 60 μm i składa się z główki, która zawiera jądro komórkowe, szyjki, wstawki zaopatrzonej w liczne mitochondria, które dostarczają energii do poruszania się, oraz witki stanowiącej aparat ruchu gamety. W nasieniu zdrowego mężczyzny znaczna część plemników jest niezdolna do zapłodnienia - występują komórki o nieprawidłowej morfologii (karłowate, wieloogonowe, wielogłowowe). 

Kolejnym, kluczowym elementem oceny jest ruch plemnika - czy sposób ruchu, jak i szybkość są prawidłowe. Prawidłowe plemniki cechują się tzw. ruchem postępowym. Plemniki wykazują znaczną ruchliwość. Prędkość ich ruchu wynosi ok. 0,1 mm/s. Na żywotność i ruchliwość plemników wpływa też odczyn środowiska, w którym się znajdują. Sprawne, wyszkolone oko embriologa doskonale wybierze tego plemnika, który w warunkach in vivo (w żywym organizmie) miałby szanse być pierwszy na mecie. 

Poza tym embriolodzy mają metody na oddzielenie żywych plemników od martwych, np. poprzez wirowanie.

Zapłodnienie in vitro jako metoda leczenia niepłodności?

Niestety, pytanie zawiera w sobie błąd merytoryczny. W ścisłym znaczeniu słowa "leczenie" zapłodnienie in vitro się nie mieści. W tym miejscu pozwolę sobie na zacytowanie wypowiedzi prof. dr n. med. Violetty Skrzypulec-Plinty, ginekolożki, endokrynolożki, seksuolożki i położniczki, kierownik Katedry Zdrowia Kobiety Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach: "Zastosowanie in vitro nie wpływa na wzmożenie płodności żadnego z partnerów, tak więc nazywanie jej metodą leczenia niepłodności w tym sensie nie jest do końca prawidłowe. Nazwa ta jest jednak używana potocznie, ponieważ często umożliwia poczęcie i urodzenie dziecka parom, którym nie udało się to pomimo stosowania innych metod, co jest głównym celem tych par". 

Zapłodnienie in vitro - przebieg

Standardowy przebieg metody IVF składa się z kilku etapów:

  1. stymulacja hormonalna jajników w celu uzyskania oocytów;
  2. pobranie dojrzałych do zapłodnienia oocytów z pęcherzyków jajnikowych;
  3. obróbka nasienia;
  4. zapłodnienie in vitro;
  5. ocena uzyskanych zarodków;
  6. wszczepienie zarodków do macicy; 
  7. ewentualnie - mrożenie, czyli kriokonserwacja zarodków;
  8. test ciążowy.

CZYTAJ TAKŻE: 

Test ciążowy. Kiedy i jak go wykonać, by wynik był wiarygodny?

In vitro - kiedy zdecydować się na zabieg?

Miejski program in vitro. Po kilku godzinach zakończono zapisy

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: zapłodnienie in vitro | procedura in vitro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL