Naprotechnologia – metoda leczenia niepłodności

W mediach, a przede wszystkim w internecie, między zwolennikami i przeciwnikami naprotechnologii trwa nieustająca dyskusja. Jedni drugim zarzucają manipulowanie faktami i wykorzystywanie nieszczęścia niepłodnych par do zarabiania pieniędzy. Bez trudu można znaleźć kobiety, które dzięki tej metodzie urodziły zdrowe dziecko, jak i takie, które leczyły się długo i bezskutecznie. Co zatem warto o niej wiedzieć?

Czym jest naprotechnologia?

Naprotechnologia (NaProTECHNOLOGIA - skrót od słów Natural Procreative Technology - Metoda naturalnej prokreacji) to metoda opracowana w roku 1991 przez Thomasa W. Hilgersa. Opiera się ona głównie na naturalnych metodach planowania rodziny (NPR). Ponieważ są to metody nieinwazyjne, skupione na obserwacji cyklu kobiety, są aprobowane przez Kościół katolicki.

Metoda stawia nacisk na naukę umiejętności rozpoznawania własnej płodności przez małżonków starających się o potomstwo. Zakłada, że po ustaleniu powodu niepłodności należy zastosować leczenie. Jest skierowana do pacjentów, których niepłodność jest uleczalna.

Reklama

Program leczenia niepłodności

Niepłodność jest chorobą układu rozrodczego objawiającą się niemożnością zajścia w ciążę przez minimum 12 miesięcy. W procesie diagnostyczno-leczniczym niepłodności korzysta się z farmakoterapii, chirurgii i technologii wspomaganego rozrodu. W Polsce wykorzystuje się również naprotechnolgię, który stanowi metodę diagnostyczno-leczniczą w zakresie zaburzeń zdrowia prokreacyjnego z wyłączeniem wspomaganego rozrodu.

Na czym polegają działania? Można je podzielić na trzy etapy:

  • obserwacje cyklu miesiączkowego,
  • znalezienie przyczyny niepłodności,
  • leczenie.

Pełny cykl naprotechnologiczny trwa 24 miesiące, jednak w niektórych przypadkach para może zacząć starać się o dziecko znacznie wcześniej.

Jakie są różnice między naprotechnologią a standardowym leczeniem niepłodności? 

Diagnostyka naprotechnologiczna nie odbiega od standardowych metod powszechnie stosowanych w medycynie rozrodu, a leczenie polega na stosowaniu adekwatnych do przyczyn środków zaradczych - leczenia farmakologicznego albo zabiegowego.

Zasadniczą różnicą między naprotechnologią a standardowym leczeniem niepłodności jest, oprócz obligatoryjnego wprowadzenia samoobserwacji metodą Creightona, wykluczenie stosowania:

  • technik wspomaganego rozrodu,
  • technik diagnostycznych niezgodnych ze stanowiskiem i nauczaniem Kościoła katolickiego,
  • środków antykoncepcyjnych.

Czy naprotechnologia leczy niepłodność?

Dzięki NPT możliwe jest postawienie trafnej diagnozy, jednak lekarze stosujący tę metodę zwykle proponują leczenie niepłodności wyłącznie w pewnym zakresie.

Naprotechnologia nie jest nieskuteczna w przypadku bezpłodności albo niepłodności, która wynika z defektów anatomicznych u kobiety i mężczyzny, problemów genetycznych, uszkodzenia i dysfunkcji narządów rozrodczych czy nieodwracalnych zmian spowodowanych endometriozą.

W takich wypadkach specjaliści od NPT mówią, że zrobili wszystko, co moralnie dopuszczalne i że czas na adopcję. Dlatego naprotechnologia nie może przyjść z pomocą wszystkim.

Porzucając NPT pary dotknięte różnymi zaburzeniami mogą mieć nadzieję na własne dziecko, jeśli skorzystają z takich rozwiązań jak inseminacja lub zapłodnienie pozaustrojowe (in vitro), których naprotechnologia nie uznaje.

Czytaj więcej TUTAJ

Baby Boom

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: leczenie niepłodności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL