Lepsza wersja śliwek. Regulują pracę jelit, obniżają ciśnienie, hamują apetyt

Suszone śliwki to niezwykle wartościowy element zdrowej diety. Dostarczają wielu witamin, w tym witaminy A, witaminy C, witaminy K, a także witamin z grupy B, a poza tym potasu, wapnia, żelaza, magnezu czy fosforu. Są też bardzo dobrym źródłem błonnika i nieocenionym źródłem przeciwutleniaczy, które pomagają w walce z wolnymi rodnikami i zmniejszą ryzyko chorób serca oraz nowotworów. W porównaniu do świeżych śliwek zawierają zdecydowanie więcej witaminy A, magnezu, potasu czy wapnia, nie wspominając o błonniku. Są jednak bardziej kaloryczne - 100 g świeżych śliwek to ok. 45 kcal, natomiast 100 g suszonych owoców to już średnio 260 kcal.

Jeśli po śliwki suszone udajesz się do sklepu, powinieneś zwrócić uwagę na kilka szczegółów. 

Staraj się wybierać produkty wysokiej jakości, bez dodatku substancji konserwujących, które bywają używane w procesie suszenia owoców. Najlepsze będą owoce suszone naturalnie. Na opakowaniu sprawdzaj też informację o zawartości cukru. Wybieraj te bez dodatku cukru, zawierające tylko naturalnie występujące cukry.

A czy śliwki suszone będą lepsze od wędzonych? Choć te drugie też mają wiele zalet, w tym specyficzne walory smakowe, to jednak zdrowsze będą śliwki suszone. Eksperci przestrzegają, że śliwki wędzone zawierają resztki dymu wędzarniczego, który może zawierać składniki kancerogenne.

Suszone śliwki są nie tylko smaczne - mają też dobroczynny wpływ na organizm. Zaopatrzą nas w witaminy i minerały mające znaczenie m.in. dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego, wesprą pracę układu pokarmowego, uregulują codzienną pracę jelit. Dzięki zawartości błonnika i sorbitolu świetnie sprawdzają się na zaparcia. Profilaktycznie można spożywać 4-5 śliwek dziennie.

Za sprawą wysokiej zawartości potasu śliwki suszone pomagają utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi. To dlatego są polecane osobom chorującym na nadciśnienie. Jeśli sięga się po nie regularnie, mogą przeciwdziałać osteoporozie. Podkreśla się również ich pozytywny wpływ na układ nerwowy.

Suszone śliwki to wyśmienity produkt dla osób, które silnie i często odczuwają głód. Pomagają w regulacji apetytu, wpływając na odczuwaną sytość, stabilizując stężenie cukru we krwi, a także ograniczając wydzielanie greliny - "hormonu głodu". Dzięki tym właściwościom mogą sprzyjać utracie wagi, choć należy pamiętać, że mają sporo kalorii.

Suszone śliwki to obowiązkowy dodatek do wigilijnego kompotu, który, choć nie wszyscy za nim przepadają, pomoże usprawnić trawienie po obfitej kolacji. Suszone śliwki w towarzystwie cynamonu i miodu to znakomite połączenie, które sprawdza się też w pierogach. Smak świątecznych dań, już tych mięsnych, wzbogaci również sos z tych owoców. A u kogo na stole w pierwszy lub drugi dzień świąt nie króluje schab ze śliwką, niech podniesie rękę.

Suszone śliwki nadają też wyjątkowego smaku świątecznemu bigosowi, który przyrządzany jest z reguły na tłustym mięsie, z dużą ilością kapusty, dodatkiem czerwonego wina i grzybów. Również kapusta na wigilijnym stole, oprócz grzybów, zawiera śliwki.

Ale suszone śliwki można wykorzystać również zupełnie inaczej. Można z nich przygotować m.in. sok (przepis na sok z suszonych śliwek podajemy TUTAJ), a także esencjonalne konfitury, które mogą stanowić dodatek do ciast, np. piernika. Poza tym śliwki suszone to też zdrowa przekąska, w sam raz na "mały głód".

CZYTAJ TAKŻE: 

Jedz nie tylko w święta. Obniża cholesterol, pomaga na zaparcia

Sezon na cytrusy w pełni. Myj tak mandarynki i pomarańcze, by pozbyć się chemii

Chronią przed wrzodami i działają przeciwbólowo. Na to także pomogą goździki