Użyj ich w święta, by pokonać niestrawność. Najzdrowsze przyprawy na lepszy metabolizm
W Święta Bożego Narodzenia na stołach króluje wiele smacznych, lecz zazwyczaj ciężkostrawnych potraw. Jemy więcej, niż na co dzień, dlatego częściej możemy odczuwać bóle brzucha, zgagę, może pojawić się uczucie ciężkości. Dobrym sposobem, by zminimalizować objawy przejedzenia, jest stosowanie przypraw, które w naturalny sposób poprawiają trawienie. Na jakie przyprawy postawić w Boże Narodzenie, by jeść bez obaw? Odpowiadamy.
Warto przekonać się do imbiru, ponieważ to przyprawa, która podkręca metabolizm, usprawnia pracę żołądka i zwiększa wydzielanie enzymów trawiennych.
Imbir wykazuje także korzystne działanie na pęcherzyk żółciowy - poprawia przepływ żółci, która uczestniczy w trawieniu.
Po imbir warto sięgać też wtedy, gdy pojawiają się wzdęcia Ma działanie wiatropędne i pobudzające jelita. Aby odczuć jego pozytywne działanie, wystarczy dodać starty imbir do herbaty - najlepiej ziołowej - i pić w okresie świątecznym, by zapobiec nieprzyjemnym objawom przejedzenia.
Majeranek to popularna przyprawa świąteczna, dodawana w dużych ilościach do barszczu. Można jednak dodać go także do innych zup, ale także sosów i dań mięsnych. Majeranek zapobiega wzdęciom oraz niestrawności. Działa rozkurczowo, dzięki czemu pomaga w bólach brzucha oraz zaparciach.
Tymianek jest jedną z lepszych przypraw w kuchni, ponieważ wpływa nie tylko na trawienie, ale ma także właściwości bakteriobójcze. Chroni jelita przez chorobami, łagodzi bóle żołądkowe i pomaga w uporczywych wzdęciach.
Kminek to obowiązkowa przyprawa w święta, bowiem przyspiesza on procesy fermentacyjne w jelitach i co ważne - zwiększa produkcję żółci.
Żółć ułatwia trawienie, zwłaszcza tłustych posiłków. Jedząc obficie w święta, będzie to niezastąpiona przyprawa w kuchni. Doskonale łączy się z daniami z kapusty ale można dodawać go także do zup (np. grzybowej) czy dań mięnych.
Kminek jest zalecany przede wszystkim osobom, które chorują na wrzody żołądka i dwunastnicy.
Choć niekoniecznie kurkuma kojarzy nam się z potrawami w Boże Narodzenie, to jest jedną z najlepszych przypraw. Nadaje potrawom intensywny, żółty kolor, ale przede wszystkim wspiera pracę wątroby i jelit.
Regularne spożywanie kurkumy skutecznie obniża poziom cukru we krwi, ma działanie hepatoprotekcyjne (chroni komórki wątrobowe), a także przyspiesza trawienie tłuszczów.
Tym bardziej należy o niej pamiętać w święta i dodawać w niewielkiej ilości do potraw z grochem lub fasolą, zup ale także świątecznych sałatek.
Nie tylko suszona kolendra, ale również jej nasiona mają właściwości przeciwskurczowe i łagodzą objawy niestrawności. Dodatkowo kolendra reguluje poziom cholesterolu i obniża poziom cukru we krwi. Jest zatem doskonałą przyprawą w okresie świątecznym, kiedy nasze biesiadowanie trwa nie jeden, a kilka dni z rzędu. Ponadto kolendra jest zalecana osobom, które zmagają się z zespołem jelita drażliwego. Wówczas warto przyprawę wprowadzić na stałe do codziennego menu.
Kolendra z powodzeniem nadaje się do zup i sosów. Poprawi też smak dressingów do świątecznych sałatek. Świeże liście kolendry wpasują się z kolei do dań ostrych.
CZYTAJ TAKŻE:
Jedna z najzdrowszych przypraw na świecie. Dlaczego warto jeść i pić oregano?
Wspiera pracę mózgu i pomaga schudnąć. 12 powodów dla których warto wrzucić imbir do herbaty
Rozmaryn i oregano wesprą leczenie cukrzycy? Badania naukowców dają nadzieję