Tycie masz w genach? Odziedziczyłeś skłonność do cukrzycy? Pomóc może dieta oparta na DNA

Tendencję do tycia dostałeś w genetycznym spadku po rodzicach? Macie rodzinną skłonność do cukrzycy? Nikt w twoim domu nie trawi laktozy albo macie problemy z metabolizmem? Faktem jest, że nie na każdego podziała ta sama dieta – i to nie kwestia silnej woli, tylko genów. Z pomocą przychodzi dieta oparta na DNA, czyli sposób żywienia dostosowany do naszego unikalnego kodu genetycznego. W jaki sposób geny mogą wskazać, co powinniśmy jeść, a czego unikać? Jak wygląda proces tworzenia takiej diety i czy każdy może z niej skorzystać? O tym, czym jest nutrigenomika i jak może wpłynąć na nasze zdrowie i samopoczucie, opowiedziała nam dietetyczka.

Dieta oparta na DNA - dlaczego to może działać?

Epidemia otyłości i chorób metabolicznych, na czele z cukrzycą typu 2., sprawia, że naukowcy wciąż szukają rozwiązań, które miałyby pomóc przywrócić społeczeństwu zdrowie i prawidłową wagę. Zadali więc sobie pytanie - dlaczego tak się dzieje, że nie na każdego działają popularne diety i ogólne zalecenia zdrowego odżywiania? Okazuje się, że to nie musi być kwestia silnej woli, tylko genów. Z pomocą przychodzi nutrigenetyka - dziedzina, która sprawdza, jak nasze DNA wpływa na metabolizm, reakcje na jedzenie i ryzyko chorób dietozależnych. Dzięki niej można dowiedzieć się, czy lepiej ograniczyć tłuszcze, a może węglowodany, czy organizm dobrze radzi sobie z kofeiną, laktozą albo glutenem.

Reklama

Dieta oparta na analizie DNA to jedno z najbardziej zaawansowanych obecnie podejść do zdrowego odżywia i odchudzania. Choć jej skuteczność w zakresie redukcji masy ciała nie została jeszcze jednoznacznie potwierdzona naukowo, to może stanowić cenne narzędzie wspierające profilaktykę zdrowotną, szczególnie u osób z obciążeniami genetycznymi. Kluczową zaletą tej metody jest możliwość dopasowania zaleceń żywieniowych do indywidualnych cech organizmu. Jak to działa? Pytamy dietetyczkę. 

Na czym polega dieta oparta na DNA?

- Koncepcja diet opartych na testach DNA wywodzi się z dziedziny nauki nazwanej nutrigenomiką - mówi nam Oliwia Poniatowska, dietetyczka i psychodietetyczka Enel-med. - Celem nutrigenomiki jest dopasowanie systemu żywieniowego do pacjenta w oparciu o jego indywidualne predyspozycje genetyczne, co ma przyczynić się do osiągania lepszych wyników w kontekście zdrowia czy redukcji masy ciała - wyjaśnia. 

Okazuje się bowiem, że DNA może wpływać na sposób, w jaki organizm reaguje na jedzenie i jak przetwarza składniki odżywcze. Geny mają wpływ na to, jak dobrze trawimy niektóre pokarmy, jak przyswajamy witaminy i minerały, a także jak szybko spalamy tłuszcze czy węglowodany. Przykładowo, niektóre osoby z określonym wariantem genu mogą mieć trudności z trawieniem laktozy, inne z kolei mogą gorzej metabolizować kofeinę albo szybciej magazynować tłuszcz w ciele. Geny mogą też wpływać na uczucie głodu, apetyt, czy skłonność do tycia. Wiedza o takich predyspozycjach pozwala czasem lepiej dopasować dietę do potrzeb organizmu.

- Testy genetyczne pozwalają rozpoznać u pacjenta różnego rodzaju polimorfizmy genetyczne, które mogą być odpowiedzialne za przyswajanie składników odżywczych, tolerancje różnych grup pokarmów czy metabolizm poszczególnych makroskładników. Rozwiązanie to stawia więc na jeszcze wyższy poziom indywidualizacji i personalizacji zaleceń w stosunku do standardowych planów dietetycznych. W zależności od placówki i rodzaju wybranego pakietu, możemy identyfikować różne zależności - mówi dietetyczka. 

Badania DNA pod kątem problemów dietetycznych?

Najpopularniejsze badania DNA w kontekście dietetyki, czyli tzw. tzw. testy nutrigenetyczne, które analizują warianty genów związanych z metabolizmem, trawieniem i reakcjami na różne składniki pokarmowe. 

Oto kilka typów badań, które cieszą się największym zainteresowaniem:

  • geny FTO, MC4R - wpływają na ryzyko otyłości, apetyt i sytość.
  • gen PPARG - pomaga w regulowaniu magazynowania tłuszczu,
  • gen FABP2 - ma znaczenie we wchłanianiu tłuszczów w jelitach,
  • gen ADRB2 - wpływa na skuteczność spalania tłuszczu w odpowiedzi na wysiłek,
  • gen MTHFR - bierze udział w metabolizmie folianów, witamin z grupy B, a w efekcie w wielu procesach metabolicznych,
  • gen CYP1A2 - określa, jak szybko metabolizujemy kofeinę,
  • gen TCF7L2 - ma związek z regulacją glukozy we krwi i ryzykiem insulinooporności.

Czy dieta oparta o DNA działa? Dowody naukowe 

Niestety, aktualne dowody naukowe nie są jednoznaczne w tej sprawie. Obecnie nie ma przekonujących dowodów na to, że dieta zgodna z DNA daje znaczącą przewagę w odchudzaniu ponad standardowe interwencje obejmujące restrykcje kaloryczne i wsparcie behawioralne. Badanie POINTS (Nature, 2023) wykazało, że pomimo strat kilogramów w obu grupach badanych, nie odnotowano istotnej różnicy między dietą zgodną z genotypem a standardową- różnica wyniosła jedynie 0,6 kg. Natomiast w kontekście zaburzeń gospodarki glukozowo-insulinowej wyniki są już bardziej obiecujące, szczególnie u pacjentów ze stanem przedcukrzycowym obserwuje się lepszą kontrolę glikemii i poprawę wyników hemoglobiny glikowanej (HbA1c) - mówi Oliwia Poniatowska. 

Co ciekawe, metaanalizy wskazują też na lepsze przestrzeganie zaleceń w grupach otrzymujących porady spersonalizowane. Informacja genetyczna może więc zwiększyć świadomość i zaangażowanie pacjentów w terapię dietetyczną, co może się przekładać na lepsze rezultaty.

Raport SELF z 2022 roku wskazuje niestety, że często plany dietetyczne otrzymane w ramach pakietów badań są mimo wszystko dość ogólne i pokrywają się ze standardowymi wskazówkami takich organizacji jak WHO lub USDA. Badacze zauważają również, że wiele badań opiera się na zbyt małej liczbie polimorfizmów, co nie przedstawia w sposób miarodajny złożonej interakcji między dziesiątkami genów, epigenetyką, mikrobiomem i środowiskiem.

Jak przebiega badanie nutrigenomiczne?

Opracowanie indywidualnego planu dietetycznego zawsze poprzedzają testy genetyczne. Badania nutrigenomiczne przeprowadza się na podstawie próbki DNA. W pierwszej kolejności należy pobrać materiał genetyczny. Zazwyczaj jest to wymaz z wnętrza policzka lub próbka śliny, jednak niektóre pakiety badań mogą obejmować również pobranie innych materiałów biologicznych np. krwi. Próbka trafia do laboratorium, gdzie diagnosta laboratoryjny przeprowadza sekwencjonowanie wyizolowanego z próbki DNA. Proces ten, pozwala na identyfikację poszczególnych genów oraz ich wariantów - mówi dietetyczka. 

Cały proces jest prosty i bezbolesny - zestaw testowy można zamówić do domu, samodzielnie pobrać próbkę i odesłać ją do laboratorium. Nie trzeba być na czczo ani specjalnie się przygotowywać. Czas oczekiwania na wynik zależy od firmy, ale zazwyczaj wynosi od 2 do 6 tygodni. 

Tu powinien wkroczyć doświadczony dietetyk. - Gdy otrzymamy już wynik, konieczna jest interpretacja otrzymanego genotypu. To na jego podstawie wykrywane są różne predyspozycje zdrowotne i metaboliczne pacjenta. W oparciu o tę analizę dietetyk tworzy indywidualny plan żywieniowy i przekazuje go pacjentowi wraz z zaleceniami dotyczącymi np. stylu życia czy zalecanego rodzaju aktywności fizycznej - dodaje Oliwia Poniatowska. 

Komu może pomóc, a na kogo nie podziała, dieta DNA?

Dieta oparta na DNA może szczególnie pomóc osobom, które mają za sobą wiele nieskutecznych diet i nie wiedzą, dlaczego nic nie działa - nutrigenetyka może wskazać, czy problem leży np. w nietolerancji na laktozę, słabym metabolizmie tłuszczów albo zwiększonym ryzyku insulinooporności, a także cierpią na przewlekłe dolegliwości trawienne (wzdęcia, bóle brzucha, uczucie ciężkości) bez jasnej diagnozy - geny mogą dać wskazówki, czy chodzi o gluten, laktozę, fruktozę itd.

- Takie rozwiązanie warto rozważyć zwłaszcza u tych pacjentów, którzy mają historię chorób metabolicznych w rodzinie lub nie są pewni, jakie obciążenia zdrowotne pojawiały się w rodzinie w przeszłości, a chcą kompleksowo podejść do profilaktyki zdrowotnej - mówi specjalistka. 

Natomiast taka dieta nie zadziała magicznie na każdego. Nie pomoże osobom, które szukają szybkiego efektu bez zmiany nawyków - znajomość genów to jedno, ale nadal trzeba jeść zdrowo i regularnie. Nie należy tez spodziewać się dokładnych jadłospisów z testu - badanie pokazuje predyspozycje, ale to dopiero baza, z którą trzeba umieć pracować, najlepiej z dietetykiem. Z kolei osoby, które mają zaburzenia odżywiania lub problemy emocjonalne z jedzeniem powinny raczej poszukać pomocy u psychodietetyka. 

CZYTAJ TAKŻE: 

Jeśli siemię lniane, to najlepiej w takiej formie. Jelita odczują różnicę

Sygnały, że jesz za dużo histamin. Pełno ich w naszych ulubionych pokarmach

Masz dziwne smaki? Organizm próbuje uzupełnić to, czego mu brakuje

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL