Uważaj na takie śniadanie. Lekarz biją na alarm

Polacy bardzo chętnie spożywają wędliny. Nic dziwnego. Podane z pieczywem są szybką i smaczną propozycją na śniadanie lub kolację. Dietetycy ostrzegają jednak, że tego typu produkty nie mogą być podstawą codziennej diety i należy spożywać je sporadycznie, a osoby cierpiące na niektóre choroby przewlekłe powinny wręcz wykluczyć je ze swojej diety. Dlaczego, i o jakie choroby chodzi? Odpowiadamy!

Wędliny to polska specjalność, ale nie wolno ich jeść codziennie!

Jak pokazują badania, statystyczny Polak spożywa miesięcznie ponad 5,5 kg mięsa. Szacuje się, że nawet 2 kg stanowić mogą wędliny i przetwory mięsne. Nie ma jednak czym się chwalić. Powyższe dane ponad dwukrotnie przekraczają zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia. 

Eksperci od dawna zachęcają, aby ograniczyć mięso w codziennej diecie. Zarówno ze względu na dobro planety, jak i własne zdrowie. Kilka lat temu Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem zaliczyła mięso do grupy czynników rakotwórczych. Tuż obok znalazły się papierosy, azbest i spaliny. Agencja nie zaleciła jednak całkowitego wyeliminowania mięsa z jadłospisu. Zaproponowała zdrowy kompromis, czyli ograniczenie spożycia przetworzonego mięsa do 500 g tygodniowo. 

Reklama

Mowa tu o każdym rodzaju mięsa, zarówno tego zjadanego do obiadu, jak i spożywanego na zimno czy z przekąskami, czyli wędlin, do których zalicza się głównie wędliny - ukochaną przez Polaków dodatki do pieczywa: 

  • szynkę, 
  • kiełbasę, 
  • kabanosy i parówki, 
  • boczek,
  • pasztety. 

Dietetycy podkreślają jednak, że szynka szynce nierówna. Robiąc zakupy, należy dokładnie czytać etykiety i stawiać na jakościowe produkty. Warto zwrócić uwagę m.in. na ilość mięsa w 100 g gotowego produktu, a także zawartość białka czy tłuszczu.

Spożywanie zbyt dużej ilości wędlin (zwłaszcza słabej jakości - czyli z zagęstnikami i ulepszaczami) może doprowadzić do problemów ze zdrowiem. Dotyczy to zarówno rozwoju nieprzyjemnych schorzeń gastrycznych, jak i zaostrzenia objawów zdiagnozowanych już chorób przewlekłych. Poniżej znajdziesz kilka przykładów. 

Jedzenie wędlin a miażdżyca i wysoki poziom cholesterolu

Wysoki poziom cholesterolu LDL jest bezpośrednią przyczyną rozwoju miażdżycy - choroby zagrażającej życiu i powodującej m.in udar mózgu. Jego główną przyczyną jest nieodpowiednia, bogata w nasycone kwasy tłuszczowe, dieta. W przypadku wędlin zawierają je przede wszystkim tłuste podroby: pasztet, parówki, salceson czy kaszanka, a także wieprzowina: golonka, baleron i boczek, oraz tzw. szynka z tłuszczykiem. Zdrowszym wyborem będą chude wędliny z kurczaka, indyka czy cielęciny.

Na organizm sercowca niekorzystnie wpływa także dodawany często do wędlin konserwant w postaci fosforanów, które mają przedłużać termin przydatności do spożycia. Jedzenie ich w nadmiernej ilości doprowadzić może do nadciśnienia tętniczego, które również przyczynić się może do powstania zmian miażdżycowych.

Jedzenie wędlin a dna moczanowa

Osoby z dną moczanową powinny stosować na co dzień dietę ubogopurynową. Polega ona na ograniczeniu produktów o dużej zawartości puryn, czyli grupy aromatycznych związków organicznych o dużej zawartości białka. Ich wykluczenie ma na celu zmniejszenie zawartości kwasu moczowego w organizmie

Produkty bogate w puryny to wieprzowina, wołowina, baranina, dziczyzna, podroby (wątróbka, salceson, nerki, głowizna, móżdżek), wywary mięsne i galarety mięsne. Jedynym rodzajem wędlin, jakie sporadycznie mogą spożywać pacjenci z dną moczanową, są chude wędliny np. z kurczaka lub indyka, najlepiej gotowane.

Jedzenie wędlin a problemy z wątrobą

Większość pacjentów z problemami wątrobowymi powinna stosować tzw. dietę wątrobową. Opiera się ona na produktach, które łatwo ulegają trawieniu i nie obciążają przewodu pokarmowego. Niewskazane są potrawy wysoko przetworzone, fast foody, dania tłuste, ciężkostrawne i smażone. Nie zaleca się więc tłustego mięsa wołowego, wieprzowego, kaczki, gęsi i baraniny. 

Dozwolone są chude wędliny (najlepiej bez skóry) z kurczaka, indyka, cielęciny i królika. Dobrym pomysłem jest także przygotowanie domowych wędlin. Najprościej zrobić to gotując na parze lub piekąc w piekarniku z minimalną ilością tłuszczu piersi indyka w całości, uprzednio przyprawionej czosnkiem i ziołami oraz zawiniętej w rulon i związanej sznurkiem. Po przestudzeniu takie cienko pokrojone mięso w towarzystwie ulubionych warzyw doskonale sprawdzi się jako składnik kanapek.

Jedzenie wędlin a cukrzyca

Na rodzaj spożywanych wędlin powinni zwrócić uwagę również cukrzycy. Do wielu szynek, kiełbas i pasztetów dodawane są bowiem spore ilości cukru czy syropów słodzących. Ze względu na zawartość tłuszczów i cholesterolu cukrzycy powinni unikać również tłustych wędlin wieprzowych i wołowych. Najlepszym wyborem będą chude i gotowane wędliny drobiowe. Dietetycy zalecają, aby spożywać je bez skórki.

CZYTAJ TAKŻE:

Dieta długowieczności. Jedz to, a dożyjesz setki

Trzy najzdrowsze śniadania świata. Skuś się, a schudniesz i poprawisz wyniki krwi

Pij tylko taką kawę! Udowodniono - wydłuża życie 

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL