Ashwagandha - specyfik z dalekich Indii. Jak działa?

Ashwagandha - roślina ceniona w medycynie ajurwedyjskiej, uznawana za cudowny środek na wiele schorzeń - cieszy się coraz większą popularnością wśród Polaków. Jedni sięgają po nią, by pokonać zmęczenie, dodać sobie energii i uporać się ze stresem. Drudzy, by wzmocnić odporność czy zaradzić bezsenności. Jeszcze inni wybierają preparaty z ashwagandhą, bo słyszeli, że działa przeciwnowotworowo. Co tak właściwie wiadomo o żeń-szeniu indyjskim?

Ashwagandha - co to takiego?

Ashwagandha, znana też jako witania ospała (Withania somnifera), śpioszyn lekarski, indyjski żeń-szeń czy wiśnia zimowa, to niewielki, wiecznie zielony krzew o żółtych kwiatach i pomarańczowo-czerwonych owocach, który naturalnie występuje w Afryce, Azji oraz południowej Europie (w krajach takich jak Hiszpania, Włochy oraz Grecja). Kojarzony jest jednak głównie z Indiami i medycyną ajurwedyjską - starohinduską nauką o zdrowiu psychicznym i fizycznym, która opiera się na naturalnych metodach oraz wykorzystaniu leczniczej mocy różnorakich roślin. Właściwości ashwagandhy znane i cenione są od co najmniej trzech tysięcy lat.

Reklama

Nazwa "ashwagandha" może i jest specyficzna, ale powody, dla których roślinę tę nazwano tak, a nie inaczej, są dwa. Człon "ashwa" tłumaczony jest jako "koń", natomiast "gandha" jako "zapach", a więc "ashwagandha" w wolnym tłumaczeniu oznacza "zapach konia". To odniesienie do specyficznej woni krzewu, który wielu osobom kojarzy się z tym zwierzęciem. Drugi aspekt to właściwości rośliny - stosując ją, mamy zyskać "końskie" zdrowie, odporność oraz siłę do działania.

Zastosowanie w suplementach diety znajduje przede wszystkim korzeń witanii ospałej (może występować w postaci sproszkowanej, ale także wyciągu lub ekstraktu). Wykorzystuje się również liście i owoce krzewu.

Ashwagandha - właściwości. Na co pomaga?

Ashwagandha zawdzięcza swoje szczególne właściwości dwóm grupom związków. Pierwszą grupę stanowią witanolidy, które działają przeciwnowotworowo, przeciwbakteryjnie, antyseptycznie (odkażająco) czy hipotensyjnie (obniżają ciśnienie krwi). Glikowitanolidom z kolei przypisuje się działanie adaptogenne, antyoksydacyjne i przeciwstresowe, pobudzające funkcje poznawcze.

Starożytni hinduscy mędrcy upodobali sobie tę roślinę i stosowali ją w leczeniu wielu schorzeń. W naszym kraju ashwagandha, w ślad za innymi, również zyskuje coraz większą popularność - przybywa osób, które zachwalają jej działanie. Warto jednak wiedzieć, że wciąż nie przeprowadzono wystarczającej ilości badań, by jednoznacznie móc potwierdzić jej efektywność.

Witanii ospałej przypisuje się:

  • działanie uspokajające, łagodzące stres i niepokój (to najlepiej udokumentowane naukowo działanie ashwagandhy);
  • działanie antydepresyjne - takie działanie sugeruje kilka badań. Odpowiadający za nie naukowcy twierdzą, że preparaty, w których składzie znalazła się ashwagandha, pomagają redukować objawy depresji. Polecają je również osobom zmagającym się z obniżonym nastrojem, schizofrenią, stanami lękowymi czy nerwicą;
  • działanie przeciwnowotworowe - za nie mają odpowiadać wspomniane wyżej witanolidy. Mają hamować wzrost raka piersi, trzustki, jelita grubego oraz raka płuc, ale badania nad antynowotworowymi właściwości ashwagandhy wciąż trwają. Dodajmy, że ashwagandha może być stosowana pomocniczo jako środek wspierający organizm pacjentów będących w trakcie chemioterapii;  
  • działanie przeciwbakteryjnie (na szczepy Gram-dodatnie i Gram-ujemne);
  • stymulowanie komórek układu odpornościowego;
  • zmniejszanie stanu zapalnego;
  • wzmacnianie ogólnej kondycji ciała i umysłu - ashwagandha jest polecana tym, którzy chcą wzmocnić swoją kondycję fizyczną (uważa się, że roślina ta zwiększa siłę i wytrzymałość fizyczną, poprawia napięcie mięśniowe, dodaje energii), a także tym, którzy pracują umysłowo i chcą zachować wysoki poziom koncentracji oraz dobrą pamięć;
  • wspieranie układu nerwowego i wspomaganie leczenia chorób neurodegeneracyjnych, np. choroby Alzheimera lub choroby Parkinsona (badania, w trakcie których podawano szczurom wyciąg z ashwagandhy, wykazały, że u osobników proces tworzenia zwłóknień w mózgu spowolnił się o 50 proc.);
  • stabilizowanie poziomu cukru we krwi i moczu;
  • obniżanie poziomu cholesterolu;
  • skuteczność w terapii zwyrodnienia stawów;
  • zwiększanie produkcji plemników oraz poprawę ich ruchliwości (a więc wpływ na płodność);
  • pozytywny wpływ na libido;
  • poprawianie jakości snu;
  • łagodzenie objawów okołomenopauzalnych.

Ashwagandha - dla kogo tak, a dla kogo nie? Przeciwwskazania

Zanim sięgniesz po preparat z ashwagandą, lepiej skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą. Chodzi o twoje dolegliwości i reakcje z innymi przyjmowanymi lekami.

Preparaty z ashwagandhą są przeciwwskazane dla kobiet ciężarnych oraz karmiących piersią. Nie powinny ich zażywać również dzieci. Ostrożność muszą zachować osoby, które zażywają leki nasenne, uspokajające, przeciwlękowe, przeciwpadaczkowe, na nadciśnienie, cukrzycę oraz przyjmujący leki przeciwbólowe - żeń-szeń indyjski może bowiem nasilić ich działanie.

Konsultacji lekarskiej wymagają także osoby leczące schorzenia tarczycy oraz pacjenci z wrzodami żołądka.

A komu polecana jest ashwagandha? Przede wszystkim osobom narażonym na długotrwały stres, cierpiącym na brak energii, zmęczonym, ale też aktywnym fizycznie (w tym profesjonalnym sportowcom). Po ashwagandhę można też sięgać w okresie jesienno-zimowym, by wzmocnić odporność. Przez pozytywny wpływ na pracę mózgu ashwagandhę poleca się osobom uczącym się oraz pracującym umysłowo.

Ashwagandha - jaki preparat wybrać? Jak dawkować?

Na rynku dostępnych jest wiele preparatów z ashwagandhą. Wybierając ten dla siebie, powinniśmy zwrócić uwagę na jeden znaczący szczegół. Chodzi o standaryzację na zawartość witanolidów - najlepiej, jeśli ich zawartość przekracza 2,5 proc. Informację na ten temat powinniśmy znaleźć na opakowaniu. Kiedy takiej informacji brakuje, możemy podejrzewać, że środek, po który właśnie sięgnęliśmy, jest wątpliwej jakości.

Pytanie jeszcze, pod jaką postacią ashwagandhę wybrać. Spotkamy się ze sproszkowanym korzeniem ashwagandhy, ekstraktem z korzenia, wyciągiem z liści, a także z kapsułkami i tabletkami. Te ostatnie są łatwiejsze i wygodniejsze w użyciu. Proszek z kolei będzie wymagał od nas sporządzania wywaru.

Tak jak w przypadku leków czy innych suplementów diety, należy przestrzegać zaleceń dotyczących dawkowania, które zamieścił producent preparatu, bądź o których powiedział ci lekarz. Dawkowanie będzie uzależnione od postaci surowca. Jeśli wybraliśmy korzeń sproszkowany, dzienne spożycie wynosi od 3 do 6 gramów. Jeśli natomiast zdecydowaliśmy się na ekstrakt, to zalecana ilość sięga od 200 do 600 mg (tak duża różnica wynika z różnej standaryzacji na witanolidy). Środki z ashwagandhą lepiej zażywać po posiłku. Bezpiecznie można je stosować przez okres trzech miesięcy, a potem zaleca się przerwę od jednego do dwóch miesięcy, po której można wrócić do przyjmowania ashwagandhy.

Pierwsze efekty obserwuje się po kilku tygodniach (ok. dwóch miesiącach) stosowania.

Ashwagandha - skutki uboczne

Także i w przypadku przyjmowania ashwagandhy mogą wystąpić skutki uboczne. Zalicza się do nich nudności i wymioty oraz inne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Może wystąpić również wysypka skórna. Pamiętajmy, żeby przestrzegać dawkowania, które zawsze znajdzie się w ulotce dołączonej do opakowania.

Nie należy łączyć preparatów z ashwagandhą z alkoholem.

Czytaj także: 

Olejek, który doprowadza do "samobójstwa" komórki nowotworowe. Cudowny specyfik?

Pięć adaptogenów, które pomagają walczyć ze stresem

Jak rozsądnie stosować zioła?

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: ashwagandha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL