Post-holiday blues ujawnia się po powrocie z urlopu. Gorsze samopoczucie przez ok. dwa tygodnie
Choć niektórzy jeszcze we wrześniu wybiorą się na dłuższy wypoczynek, większość z nas jest już po urlopie i wróciła do swoich codziennych obowiązków. Ci, którzy chociaż w teorii wypoczęli, być może zauważyli, że po powrocie do pracy są zmęczeni ("a przecież powinni tryskać energią"), przez większość dnia przygnębieni czy szybko się irytują. Wymienione objawy mogą mieć związek z post-holiday blues, czyli syndromem stresu pourlopowego lub inaczej - powakacyjną depresją. Skąd się bierze? Jak temu zapobiec i lepiej odnaleźć się w powakacyjnej rzeczywistości?
Dłuższego urlopu wyczekujemy cały rok. Ale powrót z wakacji do rzeczywistości nie zawsze jest łatwym procesem. Może powodować stres, uczucie przytłoczenia, smutek. Jest to dość powszechne zjawisko - szacuje się, że dotyczy nawet 80 proc. osób wracających z wakacji do pracy. Stan ten określa się jako "post-holiday blues", "post-vacation depression" lub "back to work blues", a w j. polskim funkcjonuje on jako "zespół napięcia powakacyjnego", "syndrom stresu pourlopowego" lub "depresja pourlopowa".
Post-holiday blues nie jest klasyfikowany jako choroba. Definiowany jest jako tymczasowy stan, który obejmuje szereg emocji związanych z przełączeniem się z wakacyjnego trybu "odpoczywaj" na tryb powakacyjny, czyli "działaj", związany z pracą, a także innymi zobowiązaniami i problemami dnia codziennego. Gorsze samopoczucie pojawia się już na koniec urlopu i utrzymuje w pierwszych tygodniach po powrocie do pracy. Objawy syndromu stresu pourlopowego mogą wpływać negatywnie na relacje międzyludzkie oraz wyniki w pracy (lub w szkole).
Choć badania wykazały, że wakacje mogą poprawić nastrój, zmniejszyć stres i zwiększyć satysfakcję z życia, pozytywne efekty nie zawsze muszą utrzymywać się po urlopie. Wiele osób, dla których właśnie skończyły się wakacje, nie jest podekscytowanych wizją powrotu do pracy. Nie czują się wypoczęci - uważają, że przydałby im się jeszcze chociaż tydzień wolnego. Odczuwają presję, by natychmiast wrócić do pracy i codziennych zajęć, co może spowodować ponowne nasilenie stresu. Psycholodzy wskazują, że gorsze samopoczucie na koniec urlopu to naturalne zjawisko i może dotknąć każdego - zarówno osoby zadowolone z pracy, jak i te, które pracę najchętniej by zmieniły.
Powrót z wakacji, zwłaszcza tych dłuższych, oznacza dużą zmianę. Codzienność zmienia się drastycznie. Jeszcze przed chwilą czytaliśmy książkę nad basenem, łapaliśmy promienie słońca na plaży, a już rozpakowujemy walizki i nazajutrz musimy zasiąść przed komputerem. Doświadczamy swego rodzaju straty. Poza tym możemy odczuwać napięcie i stres związany z wybiciem z rutyny. Jak się wskazuje, im krótsza była podróż, tym łatwiej jest wrócić do normalnego trybu życia.
Niektórzy po powrocie zdają sobie z kolei sprawę, jak nudna i niezadowalająca jest ich codzienność w porównaniu z tym, co robili na wakacjach. Towarzyszy im uczucie rozczarowania. Powrót do codziennych zajęć związanych z pracą lub edukacją, konieczność oddawania się czynnościom, które niekoniecznie sprawiają przyjemność, jest dla nich trudne, kiedy z tyłu głowy mają, że ich ostatnie dni lub tygodnie były wypełnione relaksem i gwarantowały ekscytujące przeżycia. Stres w pracy lub szkole także może przyczyniać się do depresji powakacyjnej.
Bywa też tak, że wyczekiwany wyjazd okazuje się klapą. Mieliśmy duże oczekiwania, niestety coś poszło nie tak - pogoda nie dopisała lub hotelowi, który na zdjęciach wspaniale się prezentował, dalibyśmy jedynie dwie gwiazdki. Takie doświadczenie również może wywołać objawy powakacyjnej depresji.
W przypadku depresji powakacyjnej mogą wystąpić następujące objawy:
- zwiększona drażliwość,
- niejasny niepokój,
- uczucie nostalgii, smutek,
- problemy z koncentracją,
- zmęczenie,
- brak motywacji,
- brak apetytu lub podjadanie,
- bezsenność lub nadmierna senność.
Objawy utrzymują się zwykle przez ok. dwa tygodnie po powrocie z wakacji i wpływają na funkcjonowanie danej osoby w pracy, szkole lub w związkach. Ustępują samoistnie. Jeśli niektóre z powyższych objawów występują niemal codziennie, przez większą część dnia, przez dwa tygodnie lub dłużej, warto skonsultować się z psychologiem lub psychiatrą.
Jest kilka rzeczy, które warto zrobić przed wyjazdem, ale i po powrocie, by uniknąć gorszego samopoczucia lub zminimalizować objawy, gdy już się pojawią. Wymienimy kilka takich działań.
Posprzątaj, zanim wyjedziesz
Powrót do bałaganu może przytłoczyć i przygnębić. Choć w okresie poprzedzającym wakacje łatwo jest pomyśleć "Zajmę się tym, kiedy wrócę", lepiej posprzątać przed wyjazdem niż po. Twój powrót będzie bardziej przypominał "Witaj w domu" niż "Lepiej, żebyś był teraz w zupełnie innym miejscu".
Zaplanuj dni przejściowe
Okaż sobie odrobinę współczucia, radzą psycholodzy, i daj sobie czas na dostosowanie się do nowej rzeczywistości. Na rozpakowanie się, zrobienie prania, zakupy, opłacenie rachunków. Ale nie zarzucaj się długą listą domowych obowiązków i nie rób wszystkiego tak, jakby coś cię goniło. Powoli. Dobrze jest wrócić z wakacji dwa, trzy dni przed pójściem do pracy. W pracy tez nie trzeba od razu odpowiadać na wszystkie e-maile. Ustal priorytety. Dzień po urlopie współpracownicy z pewnością okażą ci wyrozumiałość.
Zaplanuj wydarzenie, na które będziesz czekać
Przed podróżą warto też zaplanować wydarzenie, na które będziesz czekać po powrocie, np., wyjście do kina z przyjaciółmi, wspólny lunch lub koncert. A może jakiś krótki wyjazd, np. na weekend? Posiadanie pourlopowych planów może nastroić pozytywnie.
Staraj się zachować wakacyjne nastawienie
Eksperci twierdzą, że ważne jest, by określić, co sprawia, że czujesz się dobrze, gdy jesteś poza domem lub gdy jesteś w "trybie wakacyjnym", i spróbować przemycić coś z tego do swojej codzienności. Spróbuj przygotować potrawę, która posmakowała ci, gdy przebywałeś za granicą. Jeśli będąc na wakacjach, wychodziłeś często na miasto, wychodź i po powrocie. Odkrywaj nowe miejsca, zwiedzaj. Postaraj się mieć więcej czasu na odpoczynek. Pielęgnuj też pozytywne wspomnienia z podróży.
Ćwicz
Powszechnie wiadomo, że ćwiczenia poprawiają jakość snu, obniżają ciśnienie krwi, zmniejszają stres i poprawiają nastrój, więc chociaż po wakacjach możesz mieć ochotę nie robić nic i jedynie snuć się po domu lub leżeć w łóżku, dobrym pomysłem jest zmuszenie się do wyjścia i poruszania się. Wystarczy spacer lub przejażdżka na rowerze.
Nie izoluj się. Spotykaj się z innymi i rozmawiaj
Pozostań w kontakcie z przyjaciółmi i bliskimi. Nie wycofuj się. Rozmawiaj z innymi o tym, jak się czujesz.
CZYTAJ TAKŻE:
Zdrowotne sygnały, że masz dość swojej pracy. Objawy także w nocy
Wiele twarzy depresji. Znane osoby, które mówią o chorobie
Wakacyjne carpe diem. "Lecimy na urlop, choć nie znamy przyszłości"