Bioniczna trzustka. Nadzieja dla cukrzyków
Cukrzyca to choroba, która długo może nie dawać o sobie znać. Kiedy pojawiają się objawy, w organizmie człowieka postępują już zaburzenia metaboliczne, a szybka reakcja i wdrożone leczenie jest najważniejsze, jeśli chodzi o zapewnienie dalszego komfortu życia cukrzyka. W cukrzycy główną rolę odgrywa trzustka. Organ, który odpowiedzialny jest za produkowanie dwóch hormonów – insuliny i glukagonu. Czy jej przeszczep może być skuteczną metodą leczenia cukrzycy? Czy można w ogóle trzustkę przeszczepić i jakie są najnowsze badania polskich naukowców?
Trzustka znajduje się zaotrzewnowo, w górnej części jamy brzusznej. Zbudowana jest z głowy, trzonu i ogona, który sięga do wnęki śledziony. Trzustka odpowiedzialna jest za produkowanie enzymów trawiennych, a wyspy trzustkowe produkują insulinę, glukagon, somatostatynę oraz polipeptyd trzustkowy.
Insulina wytwarzana jest przez trzustką w sytuacji, kiedy ilość krążącej w organizmie glukozy jest zbyt wysoka. Glukagon produkowany jest w odpowiedzi na zbyt niskie stężenie cukru w organizmie. Insulina ma za zadanie regulować poziom glukozy we krwi, ponieważ to w jej obecności część glukozy trafia do wszystkich komórek naszego organizmu, a część pozostaje w krwioobiegu, będąc paliwem dla funkcjonowania naszego mózgu. Zaburzenie wytwarzania insuliny przez trzustkę prowadzi do rozwoju cukrzycy typu 1.
Cukrzycę insulinozależną zazwyczaj leczy się poprzez stosowanie przez chorego insuliny w podaży podskórnej. W momencie, kiedy doszło do wyniszczenia organizmu - w przebiegu cukrzycy pacjent cierpi na niewydolność nerek, hipoglikemia przebiega bezobjawowo i stanowi zagrożenie dla życia, wówczas lekarz może zakwalifikować chorego do przeszczepienia trzustki. W Polsce jest to zabieg wykonywany w połączeniu z równoczesnym przeszczepieniem nerki, a narządy pobierane są od osoby zmarłej. W niektórych przypadkach również pacjenci z cukrzycą typu 2 są poddawani przeszczepowi.
Standardowa transplantacja ma duży wskaźnik przeżywalności. Rok po przeszczepie żyje ponad 95 proc. pacjentów, a około 85 proc. przeszczepionych trzustek funkcjonuje prawidłowo. Ryzyko odrzucenia narządu, infekcji czy zapalenia trzustki jest niskie, ze względu na dostęp do dobrych leków immunosupresyjnych (hamujących układ odpornościowy).
Zespół naukowców z Warszawy od dziesięciu lat pracuje nad "protezą" trzustki, tzw. Bioniczną trzustką. Miałaby ona zastąpić narząd bez konieczności oczekiwania na dawcę, co byłoby zbawienne dla chorujących na cukrzycę z ciężkimi powikłaniami.
Założeniem wyprodukowania sztucznej trzustki było stworzenie narządu, który produkowałby insulinę i glukagon, bez soku trzustkowego, który w samej walce z cukrzycą, nie odgrywa żadnej roli.
Zespół naukowców z Fundacji Badań i Rozwoju Nauki pod kierunkiem prof. Michała Wszoły w "wydrukował" pierwszy, w pełni funkcjonalny narząd o wymiarach 4cm x 3cm x 2cm, produkujący insulinę i glukagon. Został on również zabezpieczony przez rozerwaniem na skutek dużych skoków ciśnienia. Wszystko zostało wykonane za pomocą biodrukarki pracującej w trójwymiarowej technologii 3D.
W ciągu ostatnich dwóch lat przeprowadzano doświadczenia na małych zwierzętach oraz na świniach, czy działanie bionicznej trzustki spełnia swoją rolę w organizmie. Wyniki badań są zgodne z oczekiwaniami - wydrukowana trzustka może pomóc w regulowaniu poziomu glikemii we krwi. Skuteczność tej metody jest porównywalna z przeszczepem narządu od zmarłego dawcy, minimalizuje czas oczekiwania na operację i jest łatwiejsza, niż metoda przeszczepiania wysp trzustkowych.
Aktualnie kończy się etap badań na dużych zwierzętach i za dwa lata będzie możliwe rozpoczęcie badań klinicznych, czyli z udziałem pacjentów.
CZYTAJ TAKŻE: