Jak zapobiegać halluksom?

Halluksy potocznie nazywa się "koślawymi paluchami". Ich pojawienie się jest efektem zaburzeń mięśniowo-więzadłowych prowadzących do trwałych deformacji w obrębie kości przodostopia.

Halluksy potocznie nazywa się "koślawymi paluchami". Ich pojawienie się jest efektem zaburzeń mięśniowo-więzadłowych prowadzących do trwałych deformacji w obrębie kości przodostopia.

Pojawienie się haluksów jest związane ze zmianami, jakie dokonały się w życiu człowieka - żyje on dłużej niż kiedyś, osiąga też znacznie większy wzrost i wagę. Ale na pojawienie się haluksów ma też wpływ tryb życia. 

Nie bez przyczyny jest to głównie choroba kobieca. Wysokie obcasy i wąski czubek buta bardzo pięknie eksponują kobiece nogi. Działają jednak też zgubnie. Przeciążony przód stopy i ściśnięte palce - to nienaturalna pozycja, której nadużywanie prowadzi do deformacji. Efektem są haluksy - coś, co stopy na pewno nie zdobi.

Haluksy... u dzieci?

Choć wydaje się to nieprawdopodobne, jest jednak coraz częstsze. Już małe dziewczynki często zmagają się z haluksami. Wybierajmy zatem buty dla dziecka kierując się jego wygodą. 

Stopa dziecięca jest na etapie kształtowania się, kości są elastyczne. Nie serwujmy dziecku przykrej przyszłości w imię dzisiejszej fanaberii. Nastolatka z haluksami raczej nie będzie nam wdzięczna. Zwróćmy raczej uwagę na to, czy w przedszkolu naszego dziecka ćwiczy się stopę. Odpowiednie ćwiczenia korekcyjne będą lepszą inwestycją w przyszłość.

Reklama

Haluksy wcale nie muszą się pojawić!

Obejrzyjcie swą stopę i stopy waszych dzieci. Są proste i smukłe? Wspaniale! Haluksy nie zawsze są predyspozycją genetyczną, macie zatem szansę, by im od dziś zapobiegać.

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL