Polska dąży do bycia krajem wolnym od dymu tytoniowego. Na jakim etapie jesteśmy?
Polska, z blisko 8 milionami palaczy, stoi przed wyzwaniem osiągnięcia statusu "społeczeństwa wolnego od dymu papierosowego". Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), kraj uzyskuje ten status, gdy odsetek dorosłych palaczy spadnie poniżej 5%. Obecnie w Polsce pali około 28% dorosłych, co jest wartością wyższą niż średnia unijna, a tempo spadku liczby palaczy jest niezadowalające - Ministerstwo Zdrowia wycofało się nawet z deklaracji osiągnięcia celu do 2030 roku. Raport Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej (IPPEZ) podaje trzy scenariusze, kiedy Polska może osiągnąć ten cel.
Aby kraj mógł zostać uznany za "wolny od dymu papierosowego" zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), odsetek palaczy musi spaść poniżej 5%. Niestety, pomimo wcześniejszych deklaracji Ministerstwa Zdrowia o osiągnięciu tego celu do 2030 roku, obecne tempo spadku liczby palaczy jest niewystarczające, a nawet obserwuje się niepokojący wzrost w ostatnich latach, co skłoniło resort do wycofania się z tej obietnicy. Tylko nieliczne kraje na świecie, takie jak Ghana, Etiopia i Nigeria, osiągnęły już status "wolnych od dymu tytoniowego", głównie dzięki bardzo restrykcyjnej polityce, choć często wiąże się to z rozwojem szarej strefy. Szwecja jest przykładem kraju w Unii Europejskiej, który jest blisko tego celu.Raport Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej (IPPEZ), oparty na danych Kantar Polska, przedstawia trzy scenariusze, które prognozują, kiedy Polska może osiągnąć ten upragniony status.
Scenariusz 1 to pozostanie przy status quo. W pierwszym scenariuszu, zakładającym brak istotnych zmian w obecnej polityce antynikotynowej opartej na rekomendacjach WHO, Polska osiągnęłaby cel 5% palaczy dopiero po 2046 roku. Ta prognoza wiąże się jednak z tragiczną liczbą około 1,78 miliona zgonów spowodowanych paleniem papierosów do tego czasu.
Drugi scenariusz zakłada, że polska polityka fiskalna aktywnie wspierałaby cele zdrowotne, ściśle wiążąc poziom akcyzy na wyroby nikotynowe ze stopniem ich toksyczności. Oznaczałoby to wyższą i szybciej rosnącą akcyzę na papierosy w porównaniu do mniej szkodliwych alternatyw, takich jak e-papierosy czy podgrzewacze tytoniu. W tym przypadku osiągnięcie 5% palaczy w Polsce mogłoby nastąpić w okolicach 2039 roku, co przełożyłoby się na około 680 tysięcy mniej zgonów niż w scenariuszu pierwszym, czyli około 1,1 miliona. Eksperci podkreślają, że interwencje fiskalne mogą skutecznie wpływać na zachowania społeczne i wybory zdrowotne.
Trzeci i najbardziej optymistyczny scenariusz przewiduje osiągnięcie celu już w okolicach 2037 roku. Zakłada on nie tylko realizację funkcji zdrowotnej polityki akcyzowej, ale także gruntowne zmiany w polityce antynikotynowej. Każdy wyrób nikotynowy byłby poddawany szczegółowym badaniom pod kątem emisji substancji szkodliwych i klasyfikowany w publicznie dostępnym rejestrze toksyczności. Kluczowy jest tu również otwarty dostęp społeczeństwa, w tym palaczy, do pełnej dokumentacji naukowej na ten temat. Połączenie komponentu fiskalnego z kompleksową informacją o różnicach w toksyczności wyrobów nikotynowych znacząco przyspieszyłoby proces ograniczania palenia. W tym modelu liczba zgonów spowodowanych paleniem byłaby niższa o blisko milion w porównaniu z pierwszym scenariuszem.
Dr Izabella Anuszewska z Kantar Polska wskazuje na przykład Czech, gdzie zmiana polityki z prohibicyjnej na edukacyjną, wspierającą palaczy w zmianie nawyków, przyniosła pozytywne efekty w postaci spadku liczby palaczy.
Źródła:
- Raport "#5PROCENTPOLSKI Scenariusze wiodące do osiągnięcia przez Polskę 5% odsetka palaczy", wykonany przez Adres Media na zlecenie Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, w oparciu o dane firmy analitycznej Kantar Polska.
- Dane firmy analitycznej Kantar Polska.
- Dane Ministerstwa Zdrowia.
- Rekomendacje Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Międzynarodowej Agencji ds. Badań nad Rakiem IARC (WHO International Agency for Research on Cancer).