Fototerapia. Na co pomoże leczenie światłem?
Pomocne w pokonywaniu depresji, AZS i łuszczycy leczenie światłem to metoda, która zyskuje coraz większe grono zwolenników. Dzięki wykorzystaniu naturalnego lub sztucznego źródła światła leczy się przewlekłe i trudne do pokonania choroby w nieinwazyjny i bezbolesny sposób. Dodajmy - metoda ta jest stosowana przez lekarzy w medycynie konwencjonalnej, a jej działanie jest potwierdzone badaniami. Sprawdź, co warto wiedzieć o fototerapii. Jakie są wskazania do fototerapii? Jak się do niej przygotować i jakie są przeciwwskazania?
Fototerapia to leczenie za pomocą światła. W zależności od choroby stosuje się różne rodzaje terapii światłem. Istnieją badania potwierdzające korzystny wpływ fototerapii na leczenie: osteoporozy, zwyrodnień w układzie kostno-stawowym, łysienia, nadciśnienia i niedociśnienia oraz wzmożonego napięcia mięśniowego.
Głębokość penetracji promieniowania UV wgłąb skóry jest proporcjonalna do długości fali - dłuższe promienie UVA przenikają przez naskórek i docierają do górnych warstw skóry właściwej, zaś krótsze UVB wnikają do naskórka, lecz nie docierają do skóry właściwej.
Promienie UV uszkadzają DNA, RNA i białka, a także błonę komórkową keratynocytów, naczyń krwionośnych i tkanki łącznej. Konsekwencją takiego działania jest pogrubienie naskórka, rumień i pigmentacja skóry.
Działanie światła na skórę stymuluje:
- przepływ krwi przez naczynia krwionośne;
- receptory cieplne skóry;
- obniżenie napięcia mięśni
- przemianę materii;
- podwyższenie progu bólu.
Światło ma zbawienny wpływ na zmniejszanie poziomu bilirubiny u noworodków z żółtaczką. Kuracja światłem pomaga w powrocie do zdrowia po ciężkich stanach, takich jak wylew, zawał serca, czy udar.
Leczenie światłem widzialnym wykorzystywane jest w leczeniu depresji sezonowej. Warto zaznaczyć, że w tym celu znajduje zastosowanie światło o barwie zielonej lub białej. Po około dwóch tygodniach przeprowadzania zabiegów lekarz ocenia ich skuteczność, zwykle zaleca się stosowanie terapii podtrzymującej, przeprowadzanej co kilka dni.
Do innych schorzeń, w których leczeniu warto skorzystać z fototerapii, należą: atopowe zapalenie skóry, ADHD, nadpobudliwość, stres, zespół napięcia przedmiesiączkowego, trądzik, łuszczyca, zaburzenia rytmu dobowego, zaburzenia dysforyczne, dolegliwości menopauzalne.
CZYTAJ TAKŻE: Krioterapia czyli leczenie zimnem. Dobre nie tylko dla stawów
Okazuje się, że fototerapia nie jest zabiegiem przeznaczonym dla wszystkich. Do najważniejszych przeciwwskazań w stosowaniu tego zabiegu, należą: ciąża, czasami także karmienie piersią, choroby oczu dotykające soczewki i siatkówki, a także jaskra. Nie powinno się także korzystać z leczenia światłem jeśli przyjmuje się leki fotouczulające.
Fototerapii powinny unikać również osoby chorujące na nowotwór złośliwy (to zależy od typu nowotworu), padaczkę i nadczynność tarczycy. Zabieg nie jest wskazany u osób uczulonych na światło.
To ile czasu trwa zabieg i jak przebiega, zależy od rodzaju użytej lampy, zaleceń lekarza i choroby występującej od pacjenta. Natężenie światła i jego kolor powinny być dobierane indywidualnie.
- Białe światło - zwiększa elastyczność skóry i jej zaopatrzenie w tlen, oraz przyspiesza proces gojenia się ran poprzez stymulację syntezy kolagenu i pobudzenie metabolizmu tkankowego;
- Kolor żółty - wspomaga krążenie limfy;
- Kolor niebieski - zmniejsza produkcję łoju, dlatego znajduje zastosowanie w leczeniu trądziku;
- Światło o barwie pomarańczowej - odbudowuje włókna kolagenowe, dzięki czemu zmniejsza cellulit;
- Kolor fioletowy - chroni skórę przed wolnymi rodnikami, a także wzmacnia naczynia krwionośne, co redukuje podrażnienia i zaczerwienienia.
- Kolor zielony - zmniejsza zmarszczki i uspokaja skórę.
Zabieg trwa zwykle od kilku minut do nawet trzech godzin. Dłuższe sesje przeprowadza się u pacjentów zgłaszających się z depresją sezonową, krótsze zaś u osób ze zwyrodnieniami stawów i kręgosłupa. Spodziewane efekty uzyskuje się dopiero po przejściu serii zabiegów.
Na trzy tygodnie przed zabiegiem fototerapii należy unikać ekspozycji skóry na słońce. Opalenizna zwiększa ryzyko wystąpienia podrażnień i oparzeń skóry. To samo tyczy się wizyt w solarium i stosowania kosmetyków brązujących. Niewskazane jest także odbywanie zabiegów podrażniających skórę (peelingów chemicznych, mikrodermabrazji) na trzy tygodnie przed fototerapią.
Przez dwa tygodnie przed rozpoczęciem terapii, trzeba zrezygnować ze stosowania środków o charakterze fotouczulającym np.:
- leków: retinoidów, przeciwcukrzycowych, przeciwgrzybiczych i przeciwzakrzepowych, moczopędnych i antydepresantów;
- ziół: szałwii, nagietka, dziurawca;
- kwasu salicylowego i retinolu;
Na zabiegi kieruje lekarz i to on poinformuje cię o tym, jak powinieneś przygotować się do zabiegu. Pamiętaj, by nie przestawać brać leków na własną rękę.
Wyróżnia się następujące metody leczenia światłem:
- naświetlanie laserami o małej mocy - w tej metodzie wykorzystuje się fale z zakresu podczerwieni i światła widzialnego;
- naświetlanie promieniowaniem ultrafioletowym;
- naświetlania lampami emitującymi promieniowanie podczerwone i światło widzialne.
O tym, jaki rodzaj naświetlania będzie dla ciebie najodpowiedniejszy, decyduje lekarz. Specjalista bierze pod uwagę: chorobę, wiek pacjenta i to, jaki obszar ciała będzie poddawany fototerapii.
Najwięcej kontrowersji związanych jest z potencjalnym rakotwórczym działaniem promieni UV. Istnieją doniesienia o większym ryzyku zachorowania na nowotwory skóry, dróg oddechowych, nerki, okrężnicy i trzustki. Należy zaznaczyć, że wspomniane badania były przeprowadzane w ubiegłym stuleciu, kiedy do końca nie zdawano sobie sprawy z wpływu promieniowania na rozrost komórek - obecnie zabiegi są dużo bezpieczniejsze.
Do dolegliwości, jakie mogą wystąpić bezpośrednio po zabiegu, zalicza się: wymioty i nudności, świąd i zawroty głowy, może także dojść do uszkodzenia wzroku. Jeżeli lekarz zalecił ci fototerapię, a boisz się wpływu, jaki może wywrzeć na twoje zdrowie, nie bój się zadawać pytań w trakcie wizyty - specjalista powinien dokładnie wyjaśnić, na czym polega zabieg i czy jest się czego obawiać.
CZYTAJ TAKŻE:
Innowacyjny hydrożel sposobem na otyłość
Na czym polega elektrokoagulacja?