Warzywo biedoty syci, wspiera odporność, jest dobre dla wątroby. Jedz też na surowo

Rzepa, znana również jako kapusta właściwa typowa, to warzywo należące do rodziny kapustowatych. Dawniej było ono podstawowym produktem spożywanym przez niższe warstwy społeczne, ale doceniano je również na królewskich dworach. Co ciekawe, rzepa była uprawiana już w starożytnej Grecji. Dziś to warzywo zapomniane, o którym warto sobie przypomnieć choćby ze względu na bogactwo składników odżywczych.  

Rzepa uprawiana jest w Polsce dla celów kulinarnych oraz jako pasza dla zwierząt domowych. Nie rośnie dziko. Jadalne są jej korzeń oraz liście. Zazwyczaj na nasze talerze trafia część podziemna. W smaku przypomina rzodkiewkę. Spożywać ją można zarówno na surowo, jak i w formie gotowanej, smażonej czy pieczonej.

W rzepie znajdziemy duże ilości witaminy C. Standardowej wielkości bulwa jest w stanie pokryć nawet ok. 40 proc. zapotrzebowania na ten składnik. Rzepa to też źródło witaminy K, witamin z grupy B, potasu, wapnia, magnezu, fosforu i miedzi. Znajdziemy w niej też glukozynolany (to one odpowiadają za ostrzejszy smak i aromat rzepy; co ważne - odgrywają istotną rolę w chemoprewencji nowotworów), a także polifenole i kwasy organiczne. Rzepa jest też bardzo dobrym źródłem błonnika. Ma niewiele kalorii (28 kcal na 100 g produktu).

Dlaczego warto jeść rzepę? Między innymi z powodu obecnych w niej przeciwutleniaczy. Spożywanie rzepy może zmniejszać ryzyko wielu chorób cywilizacyjnych. Przeciwutleniacze neutralizują działanie wolnych rodników, a ich nadmiar, jak wiadomo, przyczynia się m.in. do rozwoju cukrzycy, chorób krążenia, chorób stawów, chorób neurodegeneracyjnych i nowotworów, a poza tym do przyspieszonego starzenia się skóry. Ryzyko wystąpienia wielu nowotworów mogą zmniejszać glukozynolany. Silnym przeciwutleniaczem jest też witamina C. W rzepie znajdziemy spore jej ilości. Warto włączyć rzepę do diety także po to, by zwiększyć odporność.

Rzepa to też dobre źródło błonnika, który nie tylko zapewnia sytość i stanowi wsparcie w procesie odchudzania. Błonnik obecny w rzepie sprzyja prawidłowemu funkcjonowaniu przewodu pokarmowego poprzez regulację procesu wypróżniania. Wpływa on także na obniżenie stężenia cholesterolu we krwi, jak i glukozy. Rzepa świetnie sprawdza się też jako prebiotyk, wspierając rozwój korzystnej mikroflory jelitowej.

Jako źródło potasu rzepa może mieć pozytywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy. Poza tym zauważa się, że może mieć ona działanie hepatoprotekcyjne. Badania prowadzone na zwierzętach wykazały, że ekstrakty z rzepy sprzyjają obniżeniu wartości tzw. markerów wątrobowych - ALT, AST i ALP.

W rzepie obecne są też składniki dobre dla skóry i włosów. Produkty zawierające ekstrakt z rzepy lub używanie jej w codziennej pielęgnacji włosów, np. w formie masek, może m.in. zredukować przetłuszczanie skóry głowy i pomóc pozbyć się łupieżu.

Rzepa nie jest jednak dobrym warzywem dla wszystkich i niektóre osoby muszą mieć się na baczności. Zalicza się do nich m.in. osoby z wrzodami żołądka i dwunastnicy (rzepa może zaostrzyć objawy). Podobnie sprawa ma się u osób z chorobą refluksową. Pacjenci z chorobami tarczycy także zaliczają się do tej grupy, a to przez wzgląd na zawartość goitrogenów (muszą kontrolować ich spożycie). Wiadomo też, że składniki zawarte w rzepie mogą indukować niekorzystne reakcje z lekami, dlatego warto skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.

Rzepę można wykorzystywać w kuchni na wiele sposobów. Można ją gotować, piec, dusić, smażyć, a także spożywać na surowo. Jest ceniona ze względu na chrupkość (surowa) i bogaty smak (podkreśli go pieczenie). Liście rzepy z kolei można dodać do sałatek lub zup. Rzepę można także marynować.

CZYTAJ TAKŻE: 

Kapusta, brokuły czy kalafior zawierają cenne glukozynolany. Jedząc, pamiętaj o tarczycy

Ma niewiele kalorii, zawiera mnóstwo karotenoidów. W sklepie wybieraj taką dynię

Najzdrowsza kiszonka świata. Reguluje pracę jelit, wspiera wątrobę i odchudza