Suplementacja "witaminy słońca". Czy witaminę D trzeba brać w lecie?
Witamina D, zwana "witaminą słońca", a nawet "eliksirem życia", jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Tymczasem ponad 90 proc. Polaków może cierpieć na jej niedobór. Jeśli spojrzymy szerzej, problem ten dotyczy nawet ponad miliarda ludzi na świecie. Jakie są objawy niedoboru witaminy D? Jak prawidłowo stosować suplementację? I czy "witaminę słońca" brać, kiedy słońca mamy pod dostatkiem? Odpowiadamy!
Witamina D to grupa rozpuszczalnych w tłuszczach steroidowych organicznych związków chemicznych. Termin ten odnosi się zarówno do witaminy D2 (ergokalcyferolu) - występującej naturalnie w organizmach roślinnych, grzybach i drożdżach, oraz do witaminy D3 (cholekacyferolu), która występuje u organizmów zwierzęcych.
Głównym źródłem witaminy D, tzw. źródłem endogennym (organizm sam jest w stanie wyprodukować substancję w ramach reakcji chemicznych), najbardziej wydajnym, jest synteza skórna. Najprościej - witamina D powstaje w skórze w wyniku ekspozycji na promieniowanie słoneczne i jest magazynowana w tkance tłuszczowej oraz w wątrobie. Osoby o jasnej karnacji potrzebują zaledwie ok. 15 minut na słońcu, żeby doszło do syntezy odpowiedniej ilości witaminy D3, jeśli chodzi o dzienne zapotrzebowanie.
Źródła egzogenne z kolei (substancje pobrane z otoczenia) to pokarmy naturalnie bogate w witaminę D (ryby, żółtka jaj, wątróbka, czerwone mięso, grzyby), pokarmy wzbogacane (w zależności od składu; mogą to być: płatki zbożowe i owsiane, krowie mleko lub sojowe, jogurty, margaryny itp.) czy właśnie suplementy diety.
Witamina D uczestniczy w tysiącach procesów zachodzących w organizmie, dlatego dla prawidłowego jego funkcjonowania jest nieoceniona. Stąd też określenie "eliksir życia". Witamina D przede wszystkim: odpowiada za utrzymanie odpowiedniego poziomu wapnia i fosforu, odgrywa istotną rolę w formowaniu układu szkieletowego i działaniu układu mięśniowego oraz nerwowego, wspiera działanie układu odpornościowego, działa stymulująco na wydzielanie insuliny czy zmniejsza stany zapalne skóry.
Co więcej, jak wynika z wielu badań, niedobór witaminy D zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory.
Statystyki jasno wskazują, że z niedoborem witaminy D mamy do czynienia o wiele częściej niż z jej nadmiarem. Jasną odpowiedź da nam badanie stężenia witaminy D oraz jej metabolitów, które oznacza się z surowicy krwi (taki test diagnostyczny wykonywany jest na zlecenie lekarza, ale jeśli chcemy sprawdzić poziom witaminy D prywatnie, należy liczyć się z wydatkiem rzędu kilkudziesięciu złotych).
Jakie są objawy niedoboru witaminy D? Brakuje ci tej witaminy jeżeli:
- dokuczają ci bóle mięśni i kości,
- szybko się męczysz, czujesz się osłabiony,
- zauważyłeś spadek odporności, dopadają cię różne infekcje,
- masz problemy ze snem, doskwiera ci bezsenność,
- masz problemy z apetytem lub nadwagą,
- wypadają ci włosy,
- wolniej goją się rany,
- cierpisz na choroby przyzębia,
- występują u ciebie biegunki,
- masz wrażenie "bólu skóry",
- wpadasz w stany depresyjne.
Czytaj także: Witaminę D lepiej brać rano czy wieczorem? Odpowiadamy
Niedobór witaminy D to problem o charakterze globalnym. Bo chociaż witaminę D można znaleźć w wielu produktach, to nawet dieta w nią bogata nie uzupełni jej dziennego zapotrzebowania. Niestety, słońce też nie zawsze nam "sprzyja", na co wpływ mają chociażby położenie geograficzne czy zanieczyszczenia powietrza. Z tego powodu lekarze zalecają dodatkową suplementację witaminy D.
Ale najpierw - zbadaj poziom witaminy D, a następnie skonsultuj wyniki ze specjalistą - w ten sposób wybrany zostanie najlepszy pod ciebie produkt (mogą to być tabletki, kapsułki czy krople) oraz jego dawka. Nie istnieje bowiem jedna prawidłowa dawka witaminy D dla wszystkich.
Suplementacja witaminy D uzależniona jest od wieku i masy ciała, a także stanu zdrowia pacjenta oraz tego, czy przyjmuje inne leki. Inaczej dawkowana będzie witamina D również u kobiet w ciąży oraz mam karmiących piersią. Osoby leczące się onkologicznie oraz ze skrajnie osłabianą odpornością (np. z HIV i AIDS) również będą przyjmować inne dawki niż osoby zdrowe.
U osób dorosłych (powyżej 18. roku życia), które nie mają więcej niż 65 lat, zaleca się od 800 do 2000 IU dziennie (ilość witaminy D określa się w jednostkach międzynarodowych IU - International Unit; 1 μg = 40 IU), w zależności od masy ciała, w miesiącach wrzesień-kwiecień, a przez cały rok, jeśli synteza skórna nie jest wystarczająca. Po 65. roku życia będzie to także od 800 do 2000 IU na dobę, w zależności od masy ciała, ale przez cały rok ze względu na upośledzony proces syntezy skórnej. Po przekroczeniu 75. roku życia może to być nawet od 2000 do 4000 IU.
Już wyżej daliśmy do zrozumienia, że suplementacja "witaminy słońca" może być pożądana przez cały rok.
Bez względu na wiek i płeć zalecane jest branie witaminy D od września do kwietnia, kiedy słońca jest za mało. Ale słońce w sposób naturalny może do nas nie docierać nawet w lecie, bowiem większość czasu spędzamy w budynkach, np. podczas ośmiogodzinnej pracy. A w Polsce synteza witaminy D jest wtedy najbardziej efektywna w godz. od 10 do 15, kiedy kąt padania promieni słonecznych jest odpowiedni i nie ma zachmurzenia. Poza tym chronimy się przed działaniem promieni słonecznych za pomocą kremów z filtrem, co jest absolutnie konieczne, jeśli chodzi o profilaktykę nowotworów skóry, ale co ogranicza dostęp promieni UVB. Zastanów się więc, czy latem spędzasz na słońcu codziennie choćby kwadrans. Jeśli nie, to również powinieneś suplementować witaminę D.
O suplementacji witaminy D w lecie powinny szczególnie pamiętać również osoby po 65. roku życia. Zażywanie witaminy D ma także ogromne znaczenie dla osób z nadwagą. Z badań wynika, że za każdym razem, gdy wskaźnik BMI wzrasta o 10 proc., poziom witaminy D w organizmie spada o 4,2 proc.
CZYTAJ TAKŻE:
Witamina D - naturalne źródła występowania
IRz