Uciążliwa alergia na pyłki. Sprawdź, co pomoże ci w najbliższych miesiącach
Objawy alergii na pyłki są bardzo uciążliwe. Potrafią zrujnować nawet najpiękniejszy, słoneczny dzień. Alergolodzy zauważają jednak, że istnieją sposoby na to, by osłabić reakcję alergiczną. Śledzenie komunikatów dotyczących pylenia to jedno - można zrobić o wiele więcej.
Jak tłumaczy Polskie Towarzystwo Alergologiczne, "alergia to skłonność do nadmiernego reagowania na powszechnie występujące substancje niewywołujące reakcji u ludzi zdrowych". Czynniki, które owe nadmierne reakcje powodują, nazywa się alergenami. Ze względu na czas, w którym pacjenci mogą się z nimi zetknąć, wyróżnia się alergeny całoroczne i alergeny sezonowe. Do pierwszej grupy zalicza się np. roztocza kurzu domowego. Do drugiej pyłki traw, drzew i chwastów.
Z szacunków ekspertów wynika, że w Polsce ok. 40 proc. społeczeństwa cierpi na rozmaite alergie. 25 proc. populacji w związku z występowaniem alergii wymaga opieki lekarskiej. Alergików z każdym rokiem przybywa.
Jednym z najpowszechniejszych typów alergii jest alergia na pyłki. Pierwsze objawy u wielu osób pojawiają się jeszcze w czasie kalendarzowej zimy. Wszystko za sprawą leszczyny (sezon pylenia leszczyny rozpoczyna się już pod koniec stycznia) i olchy (zaczyna pylić na początku lutego). Następnie "wkraczają": topola, brzoza i dąb. Pod koniec kwietnia zaczynają pylić trawy. Od lipca natomiast daje o sobie znać bylica. Niestety, problem nie kończy się latem. Uciążliwe dolegliwości mogą występować nawet późną jesienią. I to nie koniec złych informacji.
Według najnowszych badań, które przeprowadzono na Uniwersytecie Michigan, sezony alergiczne prawdopodobnie wydłużą się i staną się bardziej intensywne. Przyczynimy się do tego my sami. Jak wskazują naukowcy, będzie to wynik zmian klimatycznych, w tym rosnących temperatur.
Badacze opracowali model predykcyjny, który bada 15 najpopularniejszych rodzajów pyłków oraz wpływ na nie takich czynników jak zmiany temperatur i ilości opadów. Połączyli dane klimatyczne ze scenariuszami społeczno-ekonomicznymi, korelując modelowanie z danymi z lat 1995-2014. Następnie wykorzystali swój model do przewidywania emisji pyłków w ostatnich dwóch dekadach XXI wieku.
Jak podają, pod koniec tego stulecia wiosenne pylenia mogą rozpocząć się nawet 40 dni wcześniej w porównaniu z latami 1995-2014. Jesienią alergicy z kolei będą mogli zauważyć, że sezon wydłużył się o 19 dni. Za sprawą rosnących temperatur i rosnącego poziomu CO2 ilość pyłków emitowanych w ciągu roku może wzrosnąć nawet o 200 proc.
Uzupełnienia wymaga, co wpływa na wielkość stężeń alergenów. Oprócz wymienionych już czynników - temperatury otoczenia i ilości opadów - znaczenie mają także prędkość wiatru czy ukształtowanie terenu. Na terenach wiejskich stężenie pyłków najwyższe jest rano, a w miastach wieczorem.
Alergia na pyłki wiąże się z takimi objawami jak:
- wodnisty katar,
- napady kichania,
- zatkany nos,
- świąd nosa,
- zaczerwienienie i łzawienie oczu,
- drapanie w gardle,
- suchy, męczący kaszel,
- duszności,
- bóle głowy i zatok,
- zmęczenie, ogólne rozbicie,
- wypryski skórne (niekiedy).
Na co dzień warto pamiętać o jeszcze jednym. "Ponad połowa osób uczulonych na pyłki roślin ma objawy zespołu jamy ustnej, czyli podrażnienia śluzówek po spożyciu pokarmów reagujących krzyżowo. Chorzy uczuleni na pyłki brzozy zazwyczaj nie mogą jeść jabłek, owoców pestkowych, kiwi, surowej marchewki czy selera" - wskazują eksperci Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Oprócz pyłków brzozy alergiczne reakcje krzyżowe wywołują często pyłki olchy i leszczyny.
Objawy alergii na pyłki są bardzo uciążliwe. Potrafią zrujnować nawet najpiękniejszy, słoneczny dzień (dla alergika dni gorące, suche, wietrzne są najgorsze). Alergolodzy zauważają jednak, że istnieją sposoby na to, by osłabić reakcję alergiczną. W tym celu należy:
1. Przyjmować leki przeciwhistaminowe. - Gdy będziemy je spożywać jeszcze przed pojawieniem się objawów alergii, to objawy te, gdy już wystąpią, będą opóźnione o jakieś 2-4 tygodnie, a do tego będą dwa razy słabsze niż w przypadku osób, które nie stosują takich leków - zwracał uwagę w rozmowie z serwisem zdrowie.pap.pl prof. Piotr Kuna, specjalista ds. alergologii z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Alergologicznego.
2. Nosić maseczkę. Maseczka, która zasłania usta i nos, zatrzymuje złośliwe pyłki.
3. Spać przy zamkniętych oknach.
4. Unikać jazdy samochodem przy otwartych oknach.
5. Śledzić komunikaty dotyczące pylenia w swoim rejonie. Tego typu informacje są powszechnie dostępne w internecie.
6. Unikać spacerów w dni o wysokim stężeniu pyłków.
7. Zmieniać ubranie po spacerze i kąpać się, by usunąć ziarna pyłku. Ubranie powinno znajdować się poza sypialnią. Warto je od razu wyprać. Przy czym trzeba pamiętać, by nie suszyć części garderoby na zewnątrz.
8. Nosić maksymalnie zabudowane okulary przeciwsłoneczne, by chronić oczy przed kontaktem z alergenem.
9. Codziennie brać kąpiel i codziennie myć włosy.
10. Stosować roztwór soli fizjologicznej do przemywania oczu, płukania nosa i gardła.
11. Założyć filtr przeciwpyłkowy (kabinowy) w samochodzie. Ma on za zadanie oczyszczać powietrze, które, zasysane bezpośrednio znad drogi, wtłaczane jest przez układ wentylacji lub klimatyzację do środka pojazdu.
12. Unikać prac w ogrodzie.
13. Regularnie kosić trawę przed wytworzeniem się kwiatostanów.
14. Nie przynosić do domów bukietów składających się z polnych kwiatów i traw.
15. Stosować w domu oczyszczacz powietrza.
16. Ograniczyć kontakt ze zwierzętami, które mogą przenosić pyłki roślin.
W sezonie alergicznym powinniśmy zadbać o odpowiednią dietę. Po pierwsze, należy pamiętać o reakcjach krzyżowych. Osoby uczulone na alergeny pyłków drzew mogą być narażone na nietolerancję niektórych produktów - głównie owoców i warzyw. Ważne, by obserwowały one reakcje organizmu i wszystkie niepokojące przypadki konsultowały ze specjalistami. Na jakie produkty powinno się uważać?
W przypadku alergenu pyłku leszczyny u niektórych alergików zauważa się nadwrażliwość na jabłko, brzoskwinię, gruszkę czy orzechy laskowe. Podobnie u osób, które cierpią z powodu pylenia olchy i brzozy. U tych, których wymieniliśmy jako ostatnich, z czasem zauważa się także nadwrażliwość na seler i/lub marchewkę. Problematyczne są też dla nich czereśnie, wiśnie, morele, kiwi, brzoskwinie czy mango. Uczuleni na pyłki traw nie powinni sięgać po melona, arbuza, pomidora, a nawet mąkę. Objawy, jakie mogą się pojawić po spożyciu wymienionych produktów, to m.in. obrzęk w obrębie jamy ustnej, chrypka, łzawienie oczu i duszności. Alergicy powinni unikać też ostrych przypraw.
A co w diecie powinno się znaleźć? Przede wszystkim produkty wzmacniające odporność, bogate w witaminę C (zaliczamy do nich m.in. owoce dzikiej róży, czarną porzeczkę, natkę pietruszki, paprykę czerwoną, chrzan, szpinak, brokuły czy truskawki). Poza tym tłuste ryby, które są pełne kwasów tłuszczowych omega-3 (udowodniono, że znacznie łagodzą objawy alergii). Warto sięgać także po cebulę, która zawiera kwercetynę - substancję, która zmniejsza naturalną reakcję organizmu na histaminę. Wskazuje się także na naturalne miody, które, owszem, zawierają pyłek, ale przyjmowane w małych dawkach, przez cały rok, mogą pomóc zwiększyć odporność na skutki sezonowych alergii. Zaleca się także naturalne probiotyki: kefir, jogurt naturalny, kimchi, kiszoną kapustę i miso. Dodajmy, że na utrzymanie w równowadze bakterii jelitowych nie wpływają dobrze produkty z dużą ilością cukru, tłuszczu i soli, dlatego warto także ich się wystrzegać.
U wielu chorych astma ma podłoże alergiczne. Naukowcy odkryli, że otyłość może ją pogorszyć, dlatego warto dbać o prawidłową wagę. Z diet najczęściej polecana jest dieta śródziemnomorska.
Herbata, zwłaszcza zielona, z kofeiną lub bez, jest uważana za bardzo dobry wybór dla alergików. Japońscy naukowcy odkryli, że EGCG, związek, który w niej znajdziemy, bardzo silny przeciwutleniacz, może powstrzymać organizm przed wytworzeniem odpowiedzi immunologicznej na szeroki zakres alergenów, w tym pyłki, sierść zwierząt domowych i kurz. Niektórzy polecają filiżankę gorącej, zielonej herbaty tuż po przebudzeniu, a przed wyjściem z domu, aby zapobiec chociażby intensywnemu kichaniu.
Poza tym badacze zwracają uwagę na:
- czarnuszkę - znajdziemy w niej substancję o nazwie tymochinon, która działa m.in. przeciwzapalnie, przeciwalergicznie, przeciwgrzybiczo czy immunomodulująco. W jednym badaniu krople oleju z czarnuszki, stosowane miejscowo, pomogły przy łagodnych, umiarkowanych i ciężkich przypadkach alergicznego nieżytu nosa. Po sześciu tygodniach większość uczestników badania stwierdziła, że kichanie, swędzenie oczu, zatkany nos i inne objawy uległy poprawie, a u niektórych całkowicie ustąpiły;
- pokrzywę zwyczajną - to roślina o właściwościach przeciwutleniających i przeciwzapalnych, która może zmniejszać objawy alergii. Jedno z badań wykazało pozytywny wpływ ekstraktu z pokrzywy na katar sienny, ale placebo wykazało podobne efekty. Dlatego potrzebne są dalsze badania, aby zweryfikować korzyści ze stosowania pokrzywy w przypadku alergii;
- imbir - jedno z badań wykazało, że ekstrakt z imbiru i loratadyna, lek na alergię, były równie skuteczne i przynosiły ulgę pacjentom z alergicznym nieżytem nosa. Ekstrakt z imbiru powodował również mniej skutków ubocznych;
- korzeń lukrecji - ze względu na silne właściwości przeciwzapalne może pomóc w zmniejszeniu objawów alergii. Jednak potrzeba więcej badań na ludziach, by to potwierdzić;
- rozmaryn - ma właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne i jest stosowany w wielu chorobach układu oddechowego. Badania wspierają stosowanie rozmarynu w profilaktyce i leczeniu astmy oraz alergii;
- kurkumę - naukowcy wykazali, że kurkuma ma właściwości antyalergiczne, które blokują uwalnianie histaminy z komórek tucznych. Pomogło to zmniejszyć reakcję alergiczną u zwierząt. Jednak, jak w przypadku korzenia lukrecji, potrzeba dalszych prac, aby potwierdzić te wyniki.
Zanim jednak sięgniesz po ekstrakty ziołowe lub napary, skonsultuj się z lekarzem, aby upewnić się, że nie będą one wchodzić w interakcje z lekami, które możesz przyjmować na alergię lub inne schorzenia.
W przyszłości warto pomyśleć o odczulaniu. Odczulanie (immunoterapia alergenowa) to metoda leczenia alergii. Polega ona na systematycznym podawaniu alergikowi początkowo małych, potem większych, a następnie podtrzymujących dawek odpowiednio spreparowanego alergenu, na który jest on uczulony. Dzięki temu zmniejsza się wrażliwość układu odpornościowego na czynnik wywołujący objawy. Odczulanie z powodzeniem jest stosowane w przypadku alergii na pyłki.
Odczulanie warto jednak rozpocząć wtedy, gdy styczność z alergenem jest najmniejsza. Więc nie teraz, ale późną jesienią i zimą jak najbardziej.
Więcej na temat odczulania przeczytasz TUTAJ.
CZYTAJ TAKŻE:
Śmiertelne ukąszenia. Znani, którzy zmarli po ukąszeniu przez pszczołę lub osę
Alergia krzyżowa - co to jest?