Mięśnie stopniowo zanikają. Zauważają to przy wchodzeniu po schodach i wstawaniu. Jak objawia się dystrofia mięśniowa?
Dystrofia mięśniowa to przewlekła choroba genetyczna powodująca degenerację oraz stopniowy zanik mięśni, a co za tym idzie - problemy z przemieszczaniem się i liczne wady postawy. Jej pierwsze objawy zazwyczaj pojawiają się już u kilkuletnich dzieci. W przypadku niemowląt i małych dzieci dotkniętych dystrofią mięśniową niepokojące powinno być znaczne opóźnienie prób wstawania i chodzenia lub ich całkowite zaniechanie. Jak rozpoznać dystrofię mięśniową i czy możliwe jest jej leczenie?
Istnieje kilka rodzajów choroby, w związku z czym objawy dystrofii mogą się od siebie nieco różnić. Do wspólnych symptomów należą jednak:
- opóźniona nauka chodzenia,
- problemy z przemieszczaniem się,
- trudności z utrzymaniem pionowej postawy ciała i utrzymaniem równowagi,
- skolioza,
- deformacja kończyn,
- opadające powieki,
- problemy z ruchomością stawów,
- zaburzenia krążenia, a w niektórych przypadkach również oddychania.
Dystrofia mięśniowa to choroba postępująca - najczęściej na początku pojawiają się problemy z poruszaniem się (szczególnie z chodzeniem po schodach, wstawaniem z pozycji leżącej i bieganiem). W przypadku niemowląt i małych dzieci dotkniętych dystrofią mięśniową niepokojące powinno być znaczne opóźnienie prób wstawania i chodzenia lub ich całkowite zaniechanie.
Dystrofia to choroba genetyczna wywołana przez różne mutacje genu DMD, który jest odpowiedzialny za budowanie prawidłowych struktur komórek mięśniowych. Pojawiają się patologiczne zmiany w obrębie włókien mięśniowych oraz tkanki łącznej.
Istnieje kilka rodzajów tego schorzenia:
- dystrofia mięśniowa Duchenne’a,
- dystrofia mięśniowa Beckera,
- dystrofia mięśniowa obręczowa,
- dystrofia mięśniowa twarzowo-łopatkowo-ramienna,
- dystrofia miotoniczna.
Najczęściej diagnozowana jest dystrofia mięśniowa Duchenne'a.
Zazwyczaj schorzenie to rozwija się u dzieci, jednak przy powolnym postępowaniu może być rozpoznane znacznie później. W większości przypadków dystrofia prowadzi do niepełnosprawności ruchowej, a proces jej całkowitego rozwoju wynosi 10-15 lat.
To najbardziej znana odmiana tej choroby. W zdecydowanej większości dotyka ona mężczyzn.
Dystrofia Duchenne’a nazywana jest również dystrofią mięśniową postępującą. Zazwyczaj jej pierwsze objawy widoczne są u dzieci w przedziale wiekowym od dwóch do sześciu lat, a choroba szybko się rozwija.
Oto najczęstsze objawy dystrofii mięśniowej Duchenne'a:
- problemy z chodzeniem oraz wstawaniem;
- trudności z utrzymaniem równowagi, częste upadki;
- kaczy chód;
- silne skurcze mięśni, przede wszystkim łydek;
- objaw Duchenne’a - pochylanie tułowia na stronę silniejszej nogi;
- objaw Gowersa - wspomaganie rękami prawidłowego ułożenia ciała, szczególnie podczas wstawania;
- często w bardziej zaawansowanym stadium choroby pojawia się również niewydolność serca oraz układu oddechowego.
Aby ze 100-procentową pewnością potwierdzić występowanie dystrofii u pacjenta, konieczne jest wykonanie testu genetycznego w kierunku zbadania genu DMD.
Niestety, obecnie nie ma skutecznego leku na to schorzenie. Pacjenci otrzymują sterydy oraz preparaty witaminowe mające na celu wzmocnienie mięśni i opóźnienie rozwoju choroby. Duże znaczenie ma również odpowiednia rehabilitacja i dieta bogata w budujące mięśnie białko.
Dystrofia mięśniowa Beckera ma bardzo podobne objawy do opisanej wcześniej dystrofii Duchenne’a i należą do nich:
- opóźniony rozwój ruchowy,
- problemy z bieganiem oraz chodzeniem po schodach,
- kaczy chód,
- widoczny zanik mięśni,
- niewydolność układu krążenia oraz układu oddechowego.
W tym przypadku również choroba dotyczy głównie mężczyzn, jednak jej pierwsze symptomy widoczne są później - zazwyczaj pomiędzy 6. a 25. rokiem życia. Ma ona również mniej inwazyjny charakter - jest łagodniejsza w przebiegu i pozwala na dłużej zachować sprawność ruchową.
Niestety, zmiany w tkance mięśniowej powodowane przez tę chorobę są nieodwracalne, a ona sama jest nieuleczalna.
CZYTAJ TAKŻE:
Choroba Huntingtona. Rzadka i śmiertelna
Bakteria zjadła mu mięśnie. Pierwszy taki przypadek w Polsce