Jak rozróżnić tłuszcze złe od dobrych?
Tłuszcze są głównym nośnikiem energii. Budują błony komórkowe, stanowią podstawowy rozpuszczalnik dla biologicznie ważnych związków nierozpuszczalnych w wodzie, np. niektórych witamin.
Bez tłuszczy wiele pokarmów byłoby po prostu... niestrawnych. Ich konsystencja, smak - to tłuszcze właśnie. Jednocześnie są najbardziej kalorycznym związkiem odżywczym, stąd potrzeba stałej kontroli ich spożycia. Tłuszcze powinny stanowić od 25% do 30% ogólnej ilości spożywanych kalorii w naszej diecie.
Dobre tłuszcze, czyli te, które stanowią o naszym zdrowiu, to tzw. tłuszcze jednonienasycone i wielonienasycone. Powinny one stanowić co najmniej 3% całkowitej zawartości tłuszczu w zdrowej diecie, gdyż są konieczne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Ich źródłem są, np. ryby oleiste takie jak łosoś, śledź czy makrela, oleje roślinne, niektóre orzechy oraz awokado. Bez zawartych w nich "dobrych" tłuszczów cholesterol blokowałby nasze tętnice, tworzyłby się we krwi skrzepy, wahania ciśnienia byłyby normą, a gospodarka wodna organizmu byłaby zupełnie nieracjonalna.
Bez dobrych tłuszczów również źle goiłyby się rany, wzrosłoby także prawdopodobieństwo zachorowania na raka sutka, prostaty czy okrężnicy.
"Złymi" tłuszczami są te nasycone oraz trans. Dobre tłuszcze cholesterol z naszych tętnic usuwają, złe - odkładają. Spożywając złe tłuszcze nie dostarczamy sobie żadnych wartościowych składników odżywczych, a jedynie pustych kalorii.
Miażdżyca oraz choroby nowotworowe - to właśnie efekty działania tłuszczy nasyconych oraz trans. Złe tłuszcze spożyjemy sięgając po masło, tłuste mięso, żółty ser oraz tłuste mleko. Zawarte są one też w przetworzonej żywności, np. ciastach, żywności z fast foodów.