Łysienie androgenowe dotyczy i mężczyzn, i kobiet. Włosy tracą nawet nastolatkowie

Łysienie androgenowe występuje przede wszystkim u mężczyzn, jednak zmagają się z nim także kobiety. Zwykle choroba rozpoczyna się od delikatnego cofnięcia linii włosów, z czasem pojawiają się zakola i łysina na środku głowy. Włosy mogą zacząć wypadać nawet nastolatkom. Co jeszcze powinieneś wiedzieć o łysieniu androgenowym?

Łysienie androgenowe to choroba, która dotyka głównie mężczyzn, stąd jej druga nazwa - łysienie typu męskiego. Na czym polega? 

Przede wszystkim należy wiedzieć, że cykl włosów składa się z trzech faz. To faza wzrostu (anagen), faza zaniku (katagen) oraz faza wypadania (telogen). U zdrowych osób fazy te nie przebiegają synchronicznie i aż 85 proc. włosów znajduje się zwykle w fazie wzrostu. Z kolei u pacjentów z łysieniem androgenowym następuje znaczne zwiększenie włosów znajdujących się w fazie telogenowej. Włosy wypadają więc nawet podczas prostych czynności jak czesanie czy mycie.

Reklama

Jak pokazują badania, łysienie androgenowe stanowić może ponad 90 proc. wszystkich przypadków łysienia. Choroba może pojawić się w każdym wieku. Coraz częściej atakuje ludzi młodych - włosy mogą wypadać nawet nastolatkom. 

Od czego zaczyna się proces wypadania włosów? Łysienie androgenowe zazwyczaj rozpoczyna się od delikatnego cofnięcia linii włosów. Pojawiają się zakola w okolicy skroni oraz lekka łysina na środku głowy. Z czasem objawy postępują i dochodzi do systematycznego przerzedzenia włosów. U mężczyzn może dojść do całkowitego wyłysienia.

Jak wygląda łysienie androgenowe u kobiet?

Łysienie androgenowe u kobiet przebiega nieco inaczej. Przede wszystkim chorują one znacznie rzadziej. Jeśli już, to zwykle w dość późnym wieku. 

Trzeba wiedzieć także, że w przypadku kobiet nie dochodzi raczej do całkowitego wyłysienia. Choroba objawia się zwykle znaczną utratą gęstości włosów.

Łysienie androgenowe u krewnych? Może Cię to dotyczyć

Przyczyny łysienia androgenowego nie są do końca znane. Nie ma jednak wątpliwości, że czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo zachorowania są kwestie genetyczne. Z badań wynika, że łysienie znacznie częściej dotyka osoby, których krewni (zwłaszcza pierwszego i drugiego stopnia) borykali się z podobnym problemem. 

Nie bez znaczenia są także kwestie hormonalne. U mężczyzn łysienie może być spowodowane nadwrażliwością organizmu na dihydrotestosteron. To pochodna testosteronu i jeden z hormonów regulujących porost włosów. Osoby z podwyższonym poziomem dihydrotestosteronu znacznie częściej doświadczają utraty włosów. 

Łysieniu panów sprzyjać może także nadmiar łoju skórnego i duże napięcie mięśni skóry głowy. Mieszki włosowe osłabia także stres, nieprawidłowa pielęgnacja włosów i skóry głowy - zwłaszcza kosmetyki o nienaturalnym składzie, oraz palenie tytoniu.

U kobiet łysienie androgenowe spowodowane jest prawdopodobnie zmianami hormonalnymi. Wiązać się one mogą z niektórymi chorobami. Chodzi m.in. o zespół wielotorbielowatych jajników, zespół Cushinga, zespół nadnerczowo-płciowy, guzy jajnika oraz guzy nadnerczy. Zdarza się również, że łysienie wystąpić może podczas przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych.

Leczenie łysienia androgenowego

Leczenie łysienia androgenowego nie zawsze jest konieczne. Zdarza się, że mężczyźni akceptują zmianę i szybko przyzwyczajają się do nowego wyglądu. 

W pozostałych przypadkach stosuje się leczenie miejscowe i ogólne. Pacjentom podaje się minoksydyl, który rozszerza naczynia mieszków włosowych, oraz finasteryd. Niestety, opisywane leczenie nie zawsze jest skuteczne. W przypadku, gdy doszło do znacznego zniszczenia mieszków włosowych, jedyną metodą zahamowania łysienia może być przeszczep włosów.

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL