Szczepionka na czerniaka. Pierwszy pacjent na świecie zaszczepiony
Pierwszy pacjent na świecie otrzymał szczepionkę przeciwko czerniakowi. To preparat mRNA o nazwie BNT111 opracowany przez niemieckie przedsiębiorstwo biotechnologiczne BioNTech. Eksperymentalna terapia przeciwnowotworowa zakłada połączenie szczepienia ze stosowaniem leku immunoterapeutycznego i ma na celu zwalczanie określonego typu zaawansowanego czerniaka – zwraca uwagę "IFL Science".
Jeden z pacjentów onkologicznych otrzymał pierwszą dawkę szczepionki na czerniaka w ramach drugiej fazy badań nad preparatem. To prawdziwy kamień milowy w onkologii.
BNT111 oparty jest na technologii bazującej na matrycowym RNA. Badania nad tego rodzaju szczepionkami przyspieszyła pandemia (przypomnijmy, że preparaty firm Pfizer/BioNTech i firmy Moderna to właśnie szczepionki mRNA). Za szczepionkę na czerniaka odpowiada to samo niemieckie przedsiębiorstwo, które prowadziło prace nad szczepionką Comirnaty przeciwko COVID-19.
Szczepienie na czerniaka ma przebiegać równolegle ze stosowaniem leku immunoterapeutycznego Libtayo (a właściwie Cemiplimab), który działa poprzez wspomaganie układu immunologicznego w zwalczaniu nowotworu. Na poziomie komórkowym jest on ukierunkowany na powstawanie przeciwciał dokładnie przeciwko czterem antygenom, z których co najmniej jeden występuje w ponad 90 proc. przypadków złośliwego czerniaka, dającego przerzuty. Tym sposobem naukowcy chcą "wytrenować" organizm do zwalczania zmian nowotworowych, zanim zdążą przybrać zaawansowaną postać (III i IV stadium).
Obiecujące wyniki badań pierwszej fazy dają duże nadzieje, że ta metoda wywoła silną i bezpieczną odpowiedź przeciwciał - wskazuje "IFL Science". W badaniach udział bierze 120 pacjentów.
"Naszą wizją jest wykorzystanie siły układu odpornościowego nie tylko w walce z chorobami zakaźnymi, ale także nowotworowymi. Udało nam się już wykazać potencjał szczepionek mRNA w walce z COVID-19. Nie wolno nam zapominać, że rak również jest globalnym zagrożeniem dla zdrowia, nawet gorszym niż obecna pandemia" - zaznaczył w oficjalnym oświadczeniu dr Özlem Türeci, współzałożyciel i dyrektor medyczny BioNTech.