Żerują w nocy, gryzą i wchodzą do walizek. Tak poznasz, że masz je w pokoju

Pluskwy to niewielkie owady, które kąsają człowieka lub zwierzęta w poszukiwaniu krwi. Mimo że nie są one groźne dla zdrowia, nie zmienia to faktu, że w hotelowym pokoju po prostu nie powinno ich być - niezależnie od standardu. Pluskwy gnieżdżące się w hotelu potrafią zepsuć nawet najlepsze wakacje czy uprzykrzyć służbowy wyjazd. Często też zdarza się, że wraz z rzeczami zabieramy je do domu w walizce. 

"Lepiej zapobiegać niż leczyć". Choć wszyscy znamy to stwierdzenie, najczęściej kojarzy nam się ono z badaniami profilaktycznymi. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by rozszerzyć je o kwestie pobytu w hotelu.

Przed wybraniem konkretnego miejsca warto zapoznać się z opiniami innych osób na temat hotelu, w którym planujesz nocować. Internauci wyjątkowo chętnie dzielą się bowiem swoimi wrażeniami. Jeśli ktoś wcześniej doświadczył problemów z pluskwami, istnieje spora szansa, że podzielił się tą informacją w sieci.

Podczas pobytu w hotelowym pokoju należy przestrzegać kilku zasad. Nawet wówczas, gdy nic cię nie zaniepokoi i nie zauważymy żadnych śladów obecności pluskiew. Odzież i rzeczy osobiste pakujmy w szczelnie zamknięte torby. Unikajmy pozostawiania ubrań na podłodze, ponieważ owady te preferują ciepłe i ciemne miejsca. Wreszcie też - nie zostawiajmy bagaży pod łóżkiem, zwłaszcza otwartych. To ulubione miejsce pluskiew na nocny żer.

Pluskwy najczęściej można spotkać w spojeniach łóżek, pod ramami obrazów, w szczelinach ścian oraz zasłonach i żaluzjach. To właśnie tym miejscom warto więc uważnie się przyjrzeć. Mimo to owady te mogą znajdować się w zasadzie wszędzie. 

Co powinno zaniepokoić? Niewielkich rozmiarów czarne plamki, które mogą być pozostawionymi przez pluskwy śladami obecności. Szczególną uwagę należy zwrócić ponadto na pościel i materac (zwłaszcza spód).

Powodem do niepokoju powinna być także unosząca się w powietrzu charakterystyczna woń, przywodząca na myśl zapach migdałów. Jeśli cokolwiek ci zaniepokoi, zmień pokój na inny. Inaczej pojawia się ryzyko, że zostaniesz pogryziony lub (co gorsze) po zakończeniu pobytu w hotelu, przyniesiesz pluskwy do własnego mieszkania. 

Ugryzienie pluskwy przypomina ukąszenie komara. Choć pluskwy nie przenoszą chorób, ich ukąszenia mogą być bardzo irytujące i prowadzić do wysypki, alergii oraz powstawania swędzących bąbli. 

Co robić, gdy zostaniesz pogryziony przez pluskwy? Przede wszystkim należy obserwować miejsce ugryzienia. Zwykle jest ono uciążliwe, ale niegroźne. Wykluczyć nie można jednak sytuacji, gdy dojdzie do poważniejszego podrażnienia skóry bądź reakcji alergicznej. 

Następnie należy zabezpieczyć bagaże i upewnić się, że nie są one zanieczyszczone pluskwami. Z kolei już po powrocie do domu, warto wyprać ubrania w wysokiej temperaturze.

Konieczne jest też niezwłoczne zgłoszenie problemu hotelowej obsłudze. To istotne nie tylko dla naszego własnego komfortu, ale także dla innych gości hotelowych. Zarówno tych, którzy w pokoju zamieszkają po nas, ale też tych, znajdujących się w sąsiednich pomieszczeniach (ryzyko przeniesienia się pluskiew do innych pokoi jest wysokie). Poinformowanie obsługi to także szansa na szybkie zorganizowanie dezynsekcji oraz zapobiegnięcie podobnym incydentom w przyszłości.

Obecności pluskiew nie można wykluczyć nawet wówczas, gdy wybieramy hotel o najwyższym standardzie. To zawsze nieprzyjemne doświadczenie, niemniej podjęcie odpowiednich działań szybko rozwiąże problem. Jeśli cokolwiek nas zaniepokoi - nie wahajmy się reagować.

CZYTAJ TAKŻE: 

Tak łatwo odetkasz uszy w samolocie. Wiedzą o tym piloci i stewardessy

Pięć chorób, które możesz przywieźć z urlopu. Objawy nawet po miesiącu