Usuwa woskowinę z uszu i oczyszcza zatoki. Lekarze: "Można stracić słuch"

Świecowanie uszu to ostatnio modny zabieg, którego zwolennicy przedstawiają całą listę korzyści terapeutycznych. Od oczyszczenia kanału słuchowego z zanieczyszczeń i nadmiaru woskowiny, po leczenie zatok i nawracających bólów głowy. Sprawdźmy, na czym polega świecowanie uszu i czy jest bezpieczne.

Co to jest świecowanie uszu?

Świece do uszu to wydrążone stożki wykonane z tkaniny pokrytej parafiną, woskiem pszczelim lub woskiem sojowym. Większość świec do uszu ma około 25 cm długości. Ostry koniec świecy umieszcza się w uchu. Nieco szerszy koniec jest zapalony. Ciepło wytwarzane przez płomień powoduje zasysanie, które ma wyciągać woskowinę i inne zanieczyszczenia z kanału słuchowego do wydrążonej świecy.

Świecowanie uszu. Jak wygląda zabieg i czy jest bezpieczny?

Podczas świecowania uszu należy położyć się na boku z jednym uchem skierowanym w dół. Osoba, która wykonuje zabieg, wkłada spiczasty koniec świecy do otworu w uchu, który jest skierowany do góry i dostosowuje go w taki sposób, aby utworzyć uszczelnienie. Z oczywistych względów świecowanie uszu samodzielnie jest niemożliwe, ze względu na bezpieczeństwo.

Reklama

Około dwóch trzecich głębokości świecy umieszcza się w osłonie, aby łapać kapiący wosk z zapalonej świecy. Zwykle zakrywa się również głowę i szyję ręcznikiem dla większej ochrony. Wytyczne sugerują również trzymanie świecy prosto, aby krople wosku spływały po boku, aby nie poparzyć małżowiny usznej lub twarzy pacjenta.

Świeca w uchu może się palić przez około 10 do 15 minut. Następnie świecę usuwa się z ucha pacjenta, a płomień jest ostrożnie gaszony. Po zakończeniu zabiegu osoba, która go przeprowadzała, najczęściej przecina świecę na pół, aby pokazać pacjentowi efekt w postaci złogów woskowiny i zanieczyszczeń.

W jakim celu stosuje się świecowanie uszu?

Gabinety, które mają w ofercie świecowanie uszu, polecają je na takie dolegliwości jak:

  • gromadzenie się woskowiny,
  • bóle uszu,
  • zapalenie ucha pływaka,
  • szum w uszach (dzwonienie w uszach),
  • problemy ze słuchem,
  • infekcje zatok,
  • objawy przeziębienia lub grypy,
  • ból gardła,
  • zawroty głowy,
  • stres i napięcie.

Z tej informacji wynika, że zakres terapeutyczny świecowania uszu jest bardzo szeroki. Co na to nauka?

Świecowanie uszu. Medycyna mówi: nie

Nie ma naukowych dowodów na to, że świecowanie uszu usuwa zanieczyszczenia z kanału słuchowego. Co więcej, taki zabieg może być szkodliwy. Ze względu na jego dużą popularność, tematem żywo zainteresowały się środowiska medyczne. W efekcie Amerykańska Akademia Otolaryngologii już w 2017 roku opublikowała zaktualizowane wytyczne praktyki klinicznej dotyczące usuwania woskowiny, w którym czytamy: "Świecowanie uszu lub stożkowanie uszu NIE jest bezpieczną opcją usuwania woskowiny. Badania pokazują, że świecowanie uszu NIE tworzy podciśnienia do wysysania woskowiny z ucha".

Co ciekawe zabiegi te są często wybierane przez pacjentów gabinetów odnowy biologicznej, mimo że nie ma żadnych dowodów na działanie terapeutyczne. Za to badania naukowe i praktyka otolaryngologiczna wykazały jak duże ryzyko niesie za sobą świecowanie uszu.

Czy świecowanie uszu jest niebezpieczne?

Tak, i to nie ze względu na używanie otwartego ognia tak blisko włosów i twarzy pacjenta.

Federacja Żywności i Leków FDA wydała ostrzeżenie dotyczące tego rodzaju zabiegów, oraz obrażeń i powikłań, które mogą one spowodować. Na podstawie przeprowadzonych badań specjaliści amerykańscy informują, że nie znaleźli żadnych dowodów na korzyści płynące ze świecowania uszu.

Powodem wydania takiego oświadczenia były raporty o osobach, które doświadczyły negatywnych skutków używania świec do uszu tj.:

  • oparzenia,
  • perforacja błony bębenkowej,
  • niedrożność przewodu słuchowego, która wymagała operacji. 

Świecowanie uszu zwiększa ryzyko takich urazów jak:

  • oparzenia twarzy,
  • ucha zewnętrznego,
  • błony bębenkowej,
  • ucha wewnętrznego,
  • niedrożność przewodu słuchowego.

Każda z dolegliwości, które znalazły się na liście może prowadzić nawet do utraty słuchu. Dodatkowo istnieje przecież ryzyko zaprószenia ognia podczas świecowania i poważnych obrażeń u pacjenta.

Świecowanie uszu może być szczególnie niebezpieczne dla małych dzieci. Zarówno FDA, jak i pediatrzy z Europy są zgodni co do tego, że świecowanie uszu niemowląt i dzieci może spowodować bardzo poważne urazy.

Co zamiast świecowania uszu?

Jeśli masz problem z zatkanymi uszami i ubytkiem słuchu spowodowanym nadmiarem woskowiny nie musisz stosować tak ryzykownych zabiegów. Nie polecamy samodzielnego płukania, natomiast po zgłoszeniu problemu u lekarz pierwszego kontaktu otrzymasz skierowanie do laryngologa, który wykona ten zabieg bezpiecznie.

Aby zadbać o czystość uszu wewnątrz, możesz skorzystać z płynów dostępnych w aptekach bez recepty. Najczęściej są to kompozycje naturalnych olejków, które rozpuszczają woskowinę, ale nie zatykają przewodu słuchowego i nie wpływają degeneracyjnie na błonę bębenkową.

Poważniejsze dolegliwości jak nawracające bóle głowy, ubytek słuchu, przewlekłe zapalenia zatok koniecznie skonsultuj z lekarzem.

CZYTAJ TAKŻE:

Co oznaczają dziwne dzwięki w uszach?

Geranium. Sposób naszych babć, nie tylko na ból ucha

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL