Nie żałuj do kanapek i pizzy. Wzmacnia kości, zbija cholesterol, pomaga chudnąć
Rukolę spożywamy coraz częściej. Świetnie sprawdza się w sałatkach, kanapkach i na pizzy. Rukola oprócz walorów smakowych ma wiele prozdrowotnych właściwości. Kto powinien zwiększyć jej spożycie, a kto musi jej unikać?
Choć rukolę zwykle dodaje się do sałatek, to rośliny tej wcale nie klasyfikuje się jako sałaty. Zalicza się ją do rodziny kapustnych razem z innymi warzywami krzyżowymi takimi jak brokuły, gorczyca i kapusta.
Rukola pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego. Inne nazwy, którymi można określać roślinę, to rokietta siewna. Z kolei nazwa botaniczna to Eruca vesicaria (L.) Cav. Rukola osiąga wysokość ok. 60 cm i jest pokryta rzadkimi włoskami. Ma lirowato-pierzastodzielne i ciemnozielone liście, a także kwiaty z czterodziałkowym kielichem o bladożółtym odcieniu, dodatkowo nabiegłymi fiołkowymi żyłkami. Owoce rokietty siewnej to gładkie, wydłużone i spiczasto zakończone łuszczyny z obosiecznym dzióbkiem.
Podobnie jak inne rośliny z grupy krzyżowych rukola jest bogata w witaminę A, C, K, a także foliany i minerały: wapń, żelazo i magnez. Oprócz tego rokietta siewna zawiera flawonoidy i związki fitochemiczne o działaniu przeciwzapalnym.
Wymienione składniki wpływają pozytywnie m.in. na pracę serca. Dodając rukolę do dań i spożywając ją regularnie, można naturalnie obniżyć poziom cholesterolu, przyczyniając się do zminimalizowania ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Rokietta siewna zawiera również dużo potasu, więc wpływa pozytywnie na utrzymanie właściwego ciśnienia krwi.
Witamina K znajdująca się w rukoli dobrze wpływa na utrzymanie prawidłowej gęstości kości, zapobiegając przy tym osteoporozie. Witamina C wspiera działanie układu odpornościowego i produkcję białek pomagających w walce z infekcjami i chorobami.
To, jak działa rukola na organizm, nie ogranicza się wyłącznie do dostarczania witamin. W roślinie znajduje się też dużo błonnika, który pomaga w regulowaniu trawienia, a także zapobiega zaparciom. Jedząc rukolę, przyspiesza się przemianę materii.
Rukola to warzywo, które ma niewiele kalorii. Łącząc to z wieloma prozdrowotnymi składnikami, rokietta siewna nadaje się idealnie jako dopełnienie zbilansowanej, zdrowej diety. Rukola w 100 gramach zawiera zaledwie 25 kalorii. Jest idelna na każdej diecie redukcyjnej i odchudzającej. Jej jedzenie dodatkowo napędza metabolizm, więc efekt utraty wagi może być jeszcze szybszy.
Często zadawanym pytaniem jest to, czy można jeść codziennie rukolę. Spożywanie zbyt dużej ilości rośliny może doprowadzić do nadmiaru składników odżywczych w organizmie, chociażby witaminy K, która w za dużej dawce wpłynie negatywnie na krzepliwość krwi. Jednak przy standardowym spożyciu rukola będzie miała tylko pozytywny wpływ na zdrowie.
Nie istnieją zalecenia, które dotyczyłyby ograniczenia spożywania rukoli. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb żywieniowych. Z reguły za bezpieczne uznaje się jedzenie dwóch-trzech szklanek dziennie, ok. 50-100 gramów. Zdecydowanie nie powinny przekraczać jej osoby chore na stany zapalne tarczycy, w tym chorobę Hashimoto - rośliny krzyżowe jedzone w dużych ilościach działają negatywnie na funkcje tarczycy. W przypadku rukoli, która jest bardzo lekka i nigdy nie stanowi samodzielnego posiłku, przejedzenie się nią byłoby jednak bardzo trudne.
CZYTAJ TAKŻE:
Dieta w hashimoto - najpierw trzeba odżywić tarczycę
Nie pij ani nie jedz, jeśli brak ci żelaza. Dosłownie kradną je z jelit