Likwiduje wzdęcia i ułatwia odchudzanie. Dziurawiec nie jest jednak dla każdego

Dziurawiec zwyczajny (hipericum perforatum) to pospolita roślina o żółtych kwiatach i charakterystycznych listkach w kropeczki. Kiedy popatrzymy na liść pod światło, wygląda on jakby był podziurawiony. W tych zagłębieniach zgromadzone są lotne olejki eteryczne.  Surowcem do wytwarzania herbat, tabletek i ekstraktów są kwiatostany dziurawca.  To roślina znana zielarzom od wieków - najczęściej wykorzystywana do łagodzenia stanów lękowych i depresji. Napar z dziurawca działa uspokajająco i ułatwia zasypianie.

Zawiera bioaktywne substancje o silnym działaniu m.in. w tym hiperycynę, hiperforynę i adhiperforynę. Składniki te wydają się zwiększać poziom przekaźników chemicznych w mózgu, takich jak serotonina, dopamina i noradrenalina. Dlatego poddawany był na przykład testom porównawczym z powszechnie stosowanymi lekami przeciwdepresyjnymi. Okazało się, że preparat roślinny miał podobny wpływ na pacjentów z łagodną i umiarkowaną depresją. W przypadku pacjentów cierpiących na silną depresję dziurawiec nie jest zalecany. 

Zioło stosowane było tradycyjnie do łagodzenia problemów trawiennych. Ma również działanie stymulujące układ trawienny, dlatego bywa polecany na odchudzanie. Może przynosić ulgę w bólach brzucha, wzdęciach i niestrawności. 

Jest również naturalnym środkiem przeciwbakteryjnym. Wspomaga leczenie ran i infekcji spowodowanych przez bakterie. Jako substancja antyseptyczna hamuje też rozwój grzybów. Do tego wykazuje właściwości przeciwzapalne, dlatego może być pomocny w leczeniu bóli mięśniowych i zapalenia stawów. Zawarte w nim substancje ułatwiają przyswajanie żelaza i innych minerałów.

Nie wszystkie zioła o silnym działaniu są bezpieczne. Z taką sytuacją mamy do czynienia z właśnie w przypadku dziurawca. Ludzki organizm posiada naturalne mechanizmy detoksykacyjne. Jednym z nich jest wydzielanie enzymów, które przyspieszają rozkładanie alkoholu i substancji chemicznych w organizmie. Dziurawiec pobudza do wytwarzania większej ilości tych enzymów. Może to nieść za sobą poważne konsekwencje zdrowotne, ponieważ przyspiesza usuwanie z organizmu leków, zakłócając tym samym ich działanie.

Nie wolno łączyć dziurawca z lekami przeciwdepresyjnymi. W połączeniu z SSRI (selektywnymi inhibitorami wychwytu zwrotnego serotoniny) i inhibitorami MAO (monoaminooksydazy) może prowadzić do podwyższonego ciśnienia krwi i wywoływać tzw. zespół serotoninowy. Jego objawy to: dezorientacja, gorączka, pobudzenie, szybkie bicie serca, dreszcze, pocenie się, biegunka i skurcze mięśni.

Dziurawiec może osłabiać działanie doustnych środków antykoncepcyjnych, leków przeciwpadaczkowych i antykoagulantów. Może również wpływać na leki zapobiegające odrzuceniu przeszczepu, leki nasercowe i niektóre leki stosowane w leczeniu chorób serca, HIV i raka.

Substancje zawarte w dziurawcu powodują wzmocnienie działania światła słonecznego na organizm. Absolutnie nie wolno go również stosować w czasie ciąży i karmienia piersią.

Bardzo ostrożnie i zawsze po konsultacji z lekarzem. Jest to roślina o silnym działaniu, dlatego należy bardzo dokładnie przestrzegać wskazań dotyczących dawkowania. Należy przerwać przyjmowanie dziurawca co najmniej 5 dni przed jakąkolwiek operacją. Wybieraj produkty zawierające dziurawiec, które pochodzą od zaufanych producentów i posiadają odpowiednie certyfikaty jakości.

Źródła:

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/28064110/ [dostęp 11.04.2024r.]

https://www.nccih.nih.gov/health/st-johns-wort [dostęp 11.04.2024r.]

CZYTAJ TAKŻE:

QUIZ: Niezłe ziółka. Sprawdź, czy znasz się na ziołach

Lecznicze właściwości liścia laurowego. Dawniej stosowano na bezsenność i nerwy

Pij. jeśli masz problem ze stawami. Trzy zioła skuteczne na stan zapalny i obrzęki