Nie tylko gałganek z czosnkiem. Jak domowymi sposobami okiełznać katar?

Według badań, dzieci poniżej 6 roku życia w ciągu roku chorują od 6 do 8 razy, a każda infekcja trwa średnio 14 dni. Jeśli dziecko choruje częściej, ale infekcje nie wiążą się z powikłaniami (takimi jak nadkażenie bakteryjne i konieczność wdrożenia antybiotykoterapii) zwykle nie oznacza to, że ma obniżoną odporność - po prostu częściej ma kontakt z wirusami.

Jednym z najbardziej dokuczliwych objawów przeziębienia bez wątpienia jest katar, który utrudnia oddychanie, osłabia apetyt (zatkany nos sprawia, że dziecko nie czuje zapachów i słabiej odczuwa smaki), powoduje drapanie w gardle (spowodowane spływaniem wydzieliny po tylnej ścianie gardła).

Należy pamiętać, że temperatura w pokoju dziecka nie powinna przekraczać 20-22 stopni w dzień i 18-20 w nocy, a wilgotność powinna wahać się w granicach 40-60 proc. Chłodniejsze, wilgotne powietrze pomaga bowiem nawilżać śluzówki, łagodzić obrzęki i rozrzedzać wydzielinę, którą następnie łatwiej jest usunąć.

Podczas kataru należy regularnie czyścić nos, ponieważ zalegająca wydzielina może ulec nadkażeniu bakteryjnemu i spowodować poważniejsze choroby, takie jak zapalenie zatok, spojówek czy ucha środkowego. Starszym dzieciom należy przypominać o wydmuchiwaniu nosa, młodszym - odciągać wydzieliną mechanicznie za pomocą dostępnych w aptece aspiratorów.

Jeśli mamy do czynienia z gęstą wydzieloną, należy ją rozrzedzić, aby ułatwić oczyszczanie nosa. Najprostszym sposobem jest psikanie do każdej dziurki roztworem soli morskiej, najlepiej hipertonicznej, które pomoże również obkurczyć błony śluzowe. Równie dobrze sprawdzą się nebulizacje z soli fizjologicznej. Mają takie samo działanie, jak sól w spray’u, ale dzięki temu, ze trwają dłużej, lepiej radzą sobie z rozrzedzaniem wydzieliny.

Stosowanie kropli do nosa warto ograniczyć do minimum, ponieważ błona śluzowa nosa łatwo przyzwyczaja się do składników obkurczających, co może prowadzić do polekowego nieżytu nosa (niezwiązanego z infekcją i alergią, a charakteryzującego się zatkanym nosem). Specjaliści zalecają, by po krople i spray’e sięgać z rozwagą, podawać jej na noc (żeby katar nie przeszkadzał dziecku w spaniu) i stosować nie dłużej niż 7 dni.

Jeśli dziecko nie ma gorączki i czuje się dobrze, a katar jest jedynym widocznym objawem infekcji, warto chodzić na niedługie spacery. Chłodne powietrze zmniejszy obrzęki i ułatwi oddychanie, a samo chodzenie, jak pokazują badania, poprawi odporność dziecka.

Zanim jednak sięgniemy po środki z apteki, warto wypróbować sprawdzone, domowe metody. Pierwszą jest tzw. gałganek Aliny, czyli lekko zgniecione ząbki czosnku, zawinięte w gazę, pieluchę tetrową lub cienką bawełnianą tkaninę. Jego działanie opiera się na udowodnionych naukowo właściwościach czosnku (przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe). 

Taki gałganek wieszamy w pokoju dziecka, oczywiście poza jego zasięgiem. Warto pamiętać, że żeby substancje zawarte w czosnku mogły zacząć działać, koniecznie należy rozgnieść, zmiażdżyć lub rozkroić ząbki, co pozwoli na stopniowe uwalnianie się składników aktywnych.

Drugim sposobem jest stosowanie olejków eterycznych. Tradycyjnie są to olejki cytrynowy, tymiankowy, majerankowy i eukaliptusowy. Należy wlać kilka kropli do dyfuzora lub połączyć je z olejem bazowym (np. kokosowym) i wlać do wanny z ciepłą wodą (taka kąpiel powinna trwać ok 10-15 minut). 

Naturalne składniki aktywne nie tylko skutecznie udrożnią nos, ale także wesprą organizm w walce z infekcją (np. tymol ma działanie przeciwbakteryjne, eukaliptol rozrzedza wydzielinę, a limonen ma właściwości przeciwzapalne). Warto pamiętać, że u dzieci poniżej 6 lat olejki stosujemy ostrożnie - najlepiej poradzić się zaufanego pediatry.

Źródła:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2722603/
https://www.bcm.edu/news/understanding-your-childs-runny-nose-that-just-wont-go-away

CZYTAJ TAKŻE: 

Zapomnij o herbacie z cytryną na przeziębienie! To najgorsze połączenie

Tym grożą nieleczone infekcje. Powikłania dotyczą serca, płuc, uszu lub zatok

Jednodniowy koktajl na przeziębienie z miksera. Kilka "shotów" i stajesz na nogi