Dobra wiadomość dla pacjentów. Do tych lekarzy nie będzie potrzebne skierowanie
Rząd ma w planach wprowadzić zmiany związane z korzystaniem z usług specjalistów bez wcześniejszego uzyskania skierowania od lekarza rodzinnego. To część większej reformy, jaka szykuje się w systemie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Do jakiego lekarza nie będzie wymagane skierowanie?
Lekarz pierwszego kontaktu jest pierwszym lekarzem, do jakiego powinniśmy udać się z dolegliwościami zdrowotnymi. Dzięki jego możliwościom diagnostycznym i leczniczym, często to właśnie lekarz rodzinny może zarówno postawić diagnozę, jak i leczyć chorobę. Jeśli jednak stan zdrowia wymaga dalszej diagnostyki lub wizyty u specjalisty, pacjent otrzymuje skierowanie.
Skierowanie obowiązuje do większości specjalistów, a czas oczekiwania może wynieść od kilku dni, do nawet kilkunastu miesięcy, w zależności od miejscowości.
Teraz, po konsultacjach społecznych, Ministerstwo Zdrowia zdecydowało, że do kolejnych trzech specjalistów skierowanie nie będzie już wymagane, co skróci czas oczekiwania pacjentów (wizyta u lekarza rodzinnego zostanie pominięta).
Ministerstwo podkreśla, że jest to kolejny etap zaplanowanej dużej reformy w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej.
Nowe przepisy zakładają, że lista specjalistów, do których można udać się bez skierowania, zostanie rozszerzona. Wcześniej znaleźli się na niej: ginekolog, stomatolog, onkolog, wenerolog oraz psychiatra.
Teraz ministerstwo zamieści na liście trzech kolejnych specjalistów, do których będzie można udać się bezpośrednio. Będą to: psycholog, optometrysta oraz lekarz medycyny sportowej.
Uzasadnieniem decyzji jest konieczność zwiększenia dostępności Polaków do specjalistycznej pomocy psychologicznej oraz diagnostyki narządu wzroku. Resort nie zauważa też konieczności uzyskania skierowania w przypadku konsultacji z lekarzem medycyny sportowej.
Narodowy Fundusz Zdrowia zwraca także uwagę, że z porady specjalisty można skorzystać w dowolnie wybranej placówce medycznej, nawet jeśli ta znajduje się poza miejscem zamieszkania pacjenta. Brak tzw. rejonizacji może pomóc w rozładowaniu kolejek, ponieważ są placówki, gdzie czas oczekiwania na wizytę wynosi kilkanaście miesięcy, a są też takie, gdzie do specjalisty dostaniemy się w ciągu tygodnia. To duża oszczędność czasu dla samych pacjentów.
Projekt zakładający powyższe zmiany znajduje się na końcowym etapie procesu legislacyjnego. Data wprowadzenia zmian zostanie podana do wiadomości publicznej najpewniej jeszcze w tym półroczu.
Źródła:
https://www.nfz.gov.pl/
CZYTAJ TAKŻE:
Pobyt w sanatorium z ZUS czy na NFZ? Im należy się bezpłatne leczenie
Lepiej nie bierz takiego zwolnienia od lekarza. Stracisz wynagrodzenie i zaufanie pracodawcy