Suplementy diety szkodzą zdrowiu. Eksperci nie mają wątpliwości

Suplementy diety to preparaty, które nie podlegają ścisłym regulacjom farmaceutycznym, ponieważ nie są lekami. W aptece czy supermarkecie może kupić je każdy i przyjmować bez żadnej kontroli. Polacy są liderami w przyjmowaniu suplementów: na serce, na wątrobę czy odporność. Najnowsze stanowisko amerykańskich ekspertów w zakresie opieki zdrowotnej i profilaktyki zaznacza, że suplementy nie tylko nie pomagają, ale mogą również znacznie zaszkodzić zdrowiu.

Czym są suplementy i multiwitaminy?

Suplementy diety dostępne są na wiele dolegliwości. W aptece znajdziemy preparaty działające na układ krążenia, pracę wątroby i nerek. Dostępne są suplementy na wypadające włosy, łamliwe paznokcie i poprawiające kondycję skóry. Istnieje wiele produktów bez recepty, które mają zadziałać na uszczelnienie naczyń krwionośnych, sprawną pracę mózgu oraz wzmacniające odporność.

Suplementy diety to środki spożywcze, które mają za zadanie uzupełnić dietę w składniki odżywcze. Są to skoncentrowane witaminy czy środki mineralne lub inne substancje wykazujące efekt odżywczy. Podlegają one regulacjom ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia z 25 sierpnia 2006 roku.

Reklama

Najnowsze stanowisko amerykańskich ekspertów

Końcem czerwca amerykańska grupa niezależnych ekspertów opublikowała badania dotyczące skuteczności suplementów diety i preparatów witaminowych w zapobieganiu chorób serca oraz nowotworów. Okazuje się, że preparaty te nie są skuteczne w profilaktyce, a dodatkowo mogą one szkodzić organizmowi. Stanowisko ekspertów zostało opublikowane na łamach prestiżowego pisma JAMA Network Open.

Suplementy diety w Polsce

W Polsce przeprowadzono badania z których wynika, że ponad 60 proc. Polaków przyjmuje suplementy diety. Jeden na trzech pacjentów deklaruje, że przyjmuje co najmniej dwa preparaty dziennie, a co piąty badany - trzy dziennie. Największą popularnością cieszą się preparaty mineralno-witaminowe, następnie suplementy poprawiające wygląd skóry, włosów i paznokci, a na trzecim miejscu znalazły się preparaty na stawy i kości.

Do stanowiska amerykańskich ekspertów odniósł się na swoim profilu na Facebook ’u Prof. dr hab. n. med. Krzysztof J. Filipiak, specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych, kardiologii, hipertensjologii i farmakologii klinicznej, rektor Uczelni Medycznej im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

Zwraca przede wszystkim uwagę na to, że aby pozostać w zdrowiu, należy w głównej mierze pamiętać o badaniach profilaktycznych, prawidłowym odżywianiu, stosowaniu sprawdzonych leków i unikaniu osób, które nie mają wykształcenia medycznego, a doradzają. 

W swoim proście profesor wskazuje na kilka witamin, które zasługują na szczególną uwagę, jeśli chodzi o ich suplementację. Witamina A w nadmiarze może wywołać nowotwór płuc oraz zwiększa ryzyko zgonu z powodu chorób naczyniowo-sercowych. Nadmiar witaminy E w diecie może z kolei zwiększyć ryzyko krwawień śródczaszkowych. Przedawkowanie witaminy C prowadzi z kolei do tworzenia się kamieni nerkowych


CZYTAJ TAKŻE: 

Zasady przy wyborze leku bez recepty

Suplementy dla osób starszych

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: suplementacja | witaminy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL