Ryzykowna terapia

Bóle zaczęły się tydzień po zabiegu. 40-letnią Dorotę najpierw pobolewało coś po lewej stronie brzucha, potem pojawiło się uczucie dyskomfortu po każdym posiłku. - Pewnie to z powodu biegunki, która trwała parę dni po płukaniu jelita. Na zabieg ten namówiła Dorotę przyjaciółka Kamila, która podobno odczuła na sobie pozytywne jego efekty. Trochę schudła, zyskała więcej energii. Dorocie zależało głównie na pozbyciu się zaparć, które męczyły ją od roku.

A podobno po hydrokolonoterapii mijają bez śladu! Niestety, nie tylko nie poczuła się lepiej, ale jej stan wyraźnie się pogorszył. - Co mi się stało? Idę do lekarza - postanowiła. Internista wysłuchał relacji o płukaniu jelita, a następnie zbadał brzuch pacjentki . Słychać było przelewania i kruczenia, obwód brzucha był powiększony, mięśnie napięte. - Zanim wypiszę receptę na leki, musimy zrobić badania, m.in. na krew utajoną oraz USG - zalecił lekarz.

Na szczęście nie stwierdzono nadżerek. - Woda, dostarczana pod ciśnieniem, może mechanicznie uszkodzić jelito - tłumaczył lekarz. - W skrajnych przypadkach może dojść do perforacji stanowiącej zagrożenie życia. Na powikłania narażone są zwłaszcza osoby z utajonymi, niezdiagnozowanymi schorzeniami jelit. Inne minusy zabiegu? Wraz z wodą i resztkami pokarmowymi wypłukiwane są pożyteczne bakterie (ich masa sięga 2,5 kg!).

Wskutek odwodnienia może dojść do zaburzeń elektrolitowych. W gabinetach prowadzonych przez osoby bez wykształcenia medycznego lub tam, gdzie nie przestrzega się higieny, zdarzają się zakażenia. U Doroty stwierdzono nadwrażliwość układu pokarmowego (IBS), spowodowaną zabiegiem. Syndrom ten objawia się nadmierną kurczliwością jelit i biegunkami. Lekarz zapisał pacjentce długą kurację, polegającą na zażywaniu leków uspokajających (przez miesiąc) oraz rozkurczających (Tribux) przez 3 miesiące.

Jakie zalecenia dostała?

Stosuj lekkostrawną dietę, obfitującą w warzywa (głównie gotowane lub zapiekane). Jedz zupy jarzynowe, kaszę gryczaną, orkiszową, jaglaną, piure z ziemniaków, makaron.

Unikaj dań tłustych, tanich wędlin, gotowanej kapusty, grochu, fasoli, które są ciężkostrawne. Ogranicz cukier, białe pieczywo, a także mleko i nabiał (z wyjątkiem jogurtu).

Przez miesiąc, a nawet dłużej zażywaj probiotyk, dzięki któremu wyrówna się zaburzona wskutek zabiegu proporcja między zdrowymi bakteriami kwasu mlekowymi a florą chorobotwórczą.

Pomogą Ci zioła lub preparaty na bazie szyszek chmielu, melisy, kozłka lekarskiego. Unikaj zaś leków przeciwbólowych i atybiotyków.

Jeśli zamierzasz skorzystać z kontrowersyjnej metody płukania jelita grubego, najpierw omów tę kwestię ze swoim lekarzem rodzinnym lub opiekującym się tobą np. gastrologiem. Stwierdzi on, czy nie masz przeciwwskazań do tak inwazyjnego zabiegu.

Ważne! Zrób dobry wywiad i wybierz miejsce sprawdzone. Nie daj się skusić niską ceną oferowaną przez niektóre gabinety kosmetyczne czy "miejsca odnowy". Podobny, a niekiedy nawet lepszy efekt uzyskasz, stosując leki zapisywane przed kolonoskopią (np. Fortrans). Rozpuszcza się je w 4 litrach wody, którą wypija się przez kilka godzin. Dzięki temu efekt oczyszczania jest doskonały.

Na żywo 21/2014