Maseczki zostają. Do kiedy i gdzie trzeba je nosić?
Maseczki pozostaną z nami dłużej - co najmniej do końca roku. Zakrywanie ust i nosa przy pomocy maseczki obowiązuje w budynkach, w których prowadzona jest działalność lecznicza, a także w aptekach. Jak uzasadnia się tę decyzję?
28 października w Dzienniku Ustaw opublikowano nowelizację rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego. Obowiązek noszenia maseczek w budynkach, w których prowadzona jest działalność lecznicza (np. przychodniach, szpitalach czy hospicjach), a także w aptekach został przedłużony do 31 grudnia 2022 roku. W poprzednim rozporządzeniu była mowa o nakazie zakrywania ust i nosa do 31 października br.
Wpływ na decyzję, jak wskazano w uzasadnieniu projektu, miała aktualnie odnotowywana liczba nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, jak również świadczeń opieki zdrowotnej (w tym w warunkach szpitalnych) udzielanych osobom zakażonym tym wirusem, a także sytuacja w innych państwach, w szczególności sąsiadujących z Polską.
Rozporządzenie w sprawie maseczek wchodzi w życie z dniem 31 października.
Choć maseczki musimy dziś zakładać, gdy udajemy się do lekarza czy do apteki, a nie jak dawniej, gdy podróżujemy komunikacją miejską czy robimy zakupy, to jednak w pewnych sytuacjach, jak wskazują eksperci, maseczkę także warto nosić.
Z maseczki nie powinny rezygnować m.in.:
- osoby, które nie czują się najlepiej (kaszlą, kichają);
- osoby, które ze względu na wykonywaną pracę stykają się na co dzień z dużą liczbą osób;
- osoby z obniżoną odpornością;
- seniorzy;
- opiekunowie i współdomownicy chorych przewlekle;
- osoby niezaszczepione.
W ostatnim tygodniowym raporcie Ministerstwa Zdrowia, który obejmował okres od 20 do 26 października, informowano o 6656 nowych zakażeniach koronawirusem, w tym 1285 ponownych. Najwięcej zakażeń odnotowano u osób z województw: mazowieckiego - 829, śląskiego - 782 i małopolskiego - 587. Zmarło 100 osób - z powodu COVID-19 21 chorych, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami 79 osób. W poprzednim raporcie resort zdrowia podał, że od 13 do 19 października wykryto 9711 zakażeń i zmarło 150 osób.
Na dzień 25 października br. w szpitalach przebywało 1530 pacjentów z COVID-19.
Wirusolodzy obawiają się zimy. Ostrzegają, że może grozić nam tzw. twindemia - epidemia COVID-19 w połączeniu z epidemią grypy. Pierwsze jej sygnały odnotowuje się m.in. w Niemczech. Specjaliści apelują, by się szczepić - nie tylko przeciw COVID-19, ale i przeciw grypie. Więcej piszemy o tym TUTAJ.
CZYTAJ TAKŻE:
Infekcję COVID-19 zobaczysz w oczach. Jak wyglądają covidowe oczy?
Wzrost zakażeń subwariantami Omikronu. Do Niemiec dotarł "Cerber"