Nie czekaj, aż zaboli. Stomatolog wyjaśnia, kiedy należy iść do dentysty
Byłeś niedawno u dentysty? Jesteś w zdecydowanej mniejszości. Lekarze apelują, by nie czekać aż zaboli ząb - jest znacznie więcej przesłanek do wizyt. Jakich? Wyjaśnia nam to lek. Agnieszka Szulik, stomatolog Centrum Medycznego Tysiąclecie w Katowicach.
Jak zauważa lek. Agnieszka Szulik, stomatolog Centrum Medycznego Tysiąclecie w Katowicach, regularność wizyt stomatologicznych w Polsce, niestety nie wygląda to najlepiej. - Z mojego doświadczenia obserwuję, że pacjenci pojawiają się zdecydowanie za rzadko. Zazwyczaj przychodzą do stomatologa dopiero wtedy, kiedy już doskwiera im ból, bądź kiedy dokucza im coś innego. Działa to na ich niekorzyść na dwa sposoby: z jednej strony dochodzi do zaniedbania stanu uzębienia, a z drugiej strony jest to narażanie się na duże koszty. Kiedy nie chodzi się do stomatologa regularnie, wówczas problemy narastają i na fotelu przychodzi "zderzenie z rzeczywistością". Dorosła osoba powinna odwiedzać dentystę średnio raz na pół roku, co powoduje, że stan jamy ustnej jest pod kontrolą na bieżąco. Jeśli pojawiają się jakieś ubytki, można wychwycić je wówczas od razu - zanim jeszcze pojawią się niepożądane objawy.
Oczywiście jest też grupa pacjentów odwiedzających gabinety regularnie, jednak niestety jest to zdecydowana mniejszość. Jest to związane z różnymi czynnikami: ze strachem i traumami z dzieciństwa, kiedy stomatologia nie była jeszcze tak rozwinięta jak dziś.
W pierwszej kolejności przyczyną nagłych wizyt jest oczywiście ból. Następnie są to wizyty spowodowane tym, że pacjentowi w jamie ustnej zaczyna po prostu coś przeszkadzać, np. ukruszona plomba czy ząb. Sprowadza się to do dyskomfortu, z którym nie chcąc funkcjonować, pacjent udaje się do stomatologa.
W przypadku przeciętnego pacjenta, bez żadnych dodatkowych obciążeń i chorób towarzyszących, jeżeli lekarz nie zaleci inaczej, wizyty powinny odbywać się średnio co pół roku. W trakcie takich wizyt pacjent powinien mieć wykonany przegląd, plus ewentualnie również higienizację. W jej przypadku ciężko jest jednak generalizować. Są pacjenci, u których kamień nazębny nie osadza się lub odbywa się to w sposób bardzo powolny, są też jednak tacy, którzy muszą mieć usuwany kamień średnio co trzy miesiące.
Oczywiście u dzieci wizyty powinny odbywać się częściej, co ok. trzy miesiące, ze względu na fakt, że zęby mleczne są słabiej zmineralizowane niż zęby stałe. Dzieci również często same szczotkują zęby, rodzice nie zawsze im w tym pomagają. Wielu rodzicom wydaje się, że jak dziecko myje zęby samodzielnie, to zapewne robi to w sposób odpowiedni. Tymczasem okazuje się, że przychodzą raz na pół roku, a ich zęby są już w bardzo złym stanie.
Warto również dodać, że pierwsza wizyta u dziecka powinna odbyć się tak naprawdę już między szóstym a osiemnastym miesiącem życia. Już wtedy rodzice powinni pojawić się z dzieckiem w gabinecie. Po to, aby dentysta ocenił, czy wszystko jest w porządku z pierwszymi zębami dziecka, a także po to, żeby profilaktycznie poinformować rodziców: na temat tego, jak myć zęby dziecka, a także jak dbać o higienę jego jamy ustnej.
CZYTAJ TAKŻE:
Tyle powinieneś czekać na wizytę w razie choroby. RPP mówi jasno
Te badania zleci ci lekarz pierwszego kontaktu. Wykonasz za darmo, ale nie bez wskazań
Pięć faktów o farmaceutach, o których nie miałeś pojęcia. To nie tylko sprzedawcy leków