Niedobór snu zwiększa ryzyko zawału. Lekarze ustalili minimalną ilość godzin snu

Chociaż wszyscy w teorii wiemy, że sen jest ważny, nierzadko ta wiedza wcale nie jest wykorzystywana w praktyce. Zamiast spać, często oddajemy się pracy lub rozrywce. Bezsenność niekoniecznie bywa chorobą - coraz częściej staje się wyborem. A nawet jeśli czas snu jest prawidłowy, jego jakość może być niewystarczająca dla pełnej regeneracji organizmu. Jeśli cierpisz na przewlekły niedobór snu, grożą ci poważne konsekwencje zdrowotne, m.in. problemy ze strony układu krążenia, które mogą doprowadzić nawet do zawału serca. Jaki jest związek między snem a zawałem? Wyjaśniamy.

Zaburzenia snu jako czynnik ryzyka sercowo-naczyniowego

Nawet niewielkie niedobory snu, jeśli utrzymują się przez dłuższy czas, mogą uszkadzać naczynia krwionośne. Dzieje się tak dlatego, że mechanizmy antyoksydacyjne przestają być wydolne i komórki wypełniają się szkodliwymi związkami utleniającymi. W efekcie dochodzi do rozwoju stanu zapalnego powodującego niszczenie struktury naczyń krwionośnych.  

Opublikowane na łamach prestiżowego czasopisma "Nature" badanie naukowców z Columbia University (USA) wskazuje wyraźnie, że łagodne, przedłużone ograniczenie snu wpływa negatywnie na funkcję śródbłonka, co sprzyja rozwojowi chorób sercowo-naczyniowych. W doświadczeniu wzięło udział 35 kobiet, które przez sześć tygodni spały o 1,5 godz. mniej niż zazwyczaj. U ochotniczek zaobserwowano zmniejszenie stężenia białka odpowiedzialnego za walkę ze skutkami stresu oksydacyjnego. 

Reklama

Sen a zawał serca

Długość snu, głównie krótki sen, oraz zaburzenia snu są związane z niekorzystnym ryzykiem kardiometabolicznym, w tym z otyłością, nadciśnieniem, cukrzycą typu 2 i różnymi chorobami, m.in. chorobą wieńcową, a także zaburzeniami rytmu serca i niewydolnością mięśnia sercowego. Wszystkie przywołane czynniki zwiększają ryzyko zawału serca. Co ważne, na związane ze snem choroby układu sercowo-naczyniowego narażone są nie tylko osoby w wieku średnim i podeszłym, należące do grupy ryzyka, ale przede wszystkim osoby młode.

Zdrowy sen jako ochrona przed zawałem serca

Naukowcy od dawna starają się znaleźć powiązanie pomiędzy snem a zawałem serca. Liczne badania dowodzą, że sen wydłuża życie, a ci, którzy śpią zdrowo, mają nawet do 80 proc. niższe ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych, do których zalicza się także zawał serca. Trzymanie się stabilnego harmonogramu snu poprawia stan gospodarki hormonalnej i odporności, zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia m.in. migreny, nerwicy, depresji, lęku i problemów żołądkowo-jelitowych. Przewlekły brak snu, przeciążenie obowiązkami i stres powodują przemęczenie organizmu, co może wpływać na układ krążenia i prowadzić do nadciśnienia tętniczego. Do tego dołącza się także dysregulację lipidową i zwiększoną częstość występowania stanów zapalnych. 

Sen a miażdżyca

Nieprawidłowy sen może zwiększyć ryzyko miażdżycy. W przebiegu tej choroby dochodzi do gromadzenia się blaszek miażdżycowych w naczyniach krwionośnych, a w efekcie do zwężenia tętnic i ograniczenia przepływu krwi. Co prawda, jednorazowe nieprzespanie nocy nie zagrozi stanowi naczyń krwionośnych, ale chroniczne niewysypianie się już owszem.

Okazuje się, że zarówno zbyt krótki sen (do 6 godz. na dobę), jak i wydłużony (powyżej 8 godz.), sprzyjają wyższemu ryzyku zachorowalności na miażdżycę (odpowiednio 31 proc. i 34 proc.).

Warto zaznaczyć, że miażdżyca odpowiada za ok. 90 proc. wszystkich przypadków zawału mięśnia sercowego. Gdy blaszka miażdżycowa pęka, tworzy się wokół niej skrzeplina (zbudowana z płytek krwi i włóknika), która blokuje naczynie wieńcowe i całkowicie hamuje napływ krwi do mięśnia sercowego. Pacjent może odczuwać wtedy: bardzo silny, piekący, dławiący, gniotący lub ściskający ból, który narasta z czasem i najczęściej lokalizuje się za mostkiem. Choremu towarzyszy ogólny niepokój, jego skóra może być blada i spocona. W takich sytuacjach należy niezwłocznie zadzwonić po pogotowie. Pamiętaj, że zawał jest stanem zagrożenia życia.

Zdrowy sen - czyli jaki?

Nastolatkowie statystycznie potrzebują od 8 do 10 godz. snu, a młodzi dorośli od 7 do 9 godz. Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na poprawienie efektywności snu. Oto niektóre z nich:

  • zadbaj o codzienną aktywność fizyczną;
  • ogranicz używanie niebieskiego światła przed snem i zredukuj docierające do ciebie bodźce;
  • łóżko powinno kojarzyć ci się ze snem, dlatego w ciągu dnia unikaj uczenia się na nim lub pracy;
  • sprzątnij w sypialni i wynieś z niej telewizor;
  • nie pracuj na godzinę przed położeniem się spać;
  • temperatura w twojej sypialni powinna wynosić ok. 18 st. 

Źródła: 

Riddhi Shah , Vikash Kumar Shah , Memet Emin Mild sleep restriction increases endothelial oxidative stress in female persons, https://www.nature.com/articles/s41598-023-42758-y;

St-Onge, M. P. et al. Sleep duration and quality: Impact on lifestyle behaviors and cardiometabolic health: A scientifc statement from the American heart association. Circulation 2016, https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/27647451/.

CZYTAJ TAKŻE: 

Czy można przejść zawał i o tym nie wiedzieć? Poznaj największe mity

Wyciszają umysł, rozluźniają ciało. Zastosuj, a zaśniesz w mgnieniu oka bez leków

Nowe zaburzenie snu. Coraz więcej osób zmaga się z ortosomnią

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: sen | atak serca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL