Szkorbut - dawna choroba marynarzy. Kto dziś jest narażony?
Szkorbut to choroba licznych narządów spowodowana niedoborami witaminy C. Dawniej dotykała głównie marynarzy, którzy byli narażeni na długie miesiące diety zwykle pozbawionej warzyw i owoców. Dziś szkorbut wykrywa się zdecydowanie rzadziej. Kto w dzisiejszych czasach może zachorować? Jakie są objawy szkorbutu? Jak wygląda leczenie? Wyjaśniamy.
Szkorbut to choroba całego organizmu. Jest spowodowana niedoborami witaminy C, która pełni niezwykle istotną rolę w syntezie tkanki łącznej. Tkana ta w organizmie jest swego rodzaju spoiwem - zespala ze sobą różne inne tkanki, tworząc w pełni funkcjonujące narządy. Dawniej szkorbut zwany był gnilcem, ponieważ bez witaminy C ciało człowieka praktycznie się rozpada - pękają naczynia krwionośne, wypadają zęby, a po dłuższym czasie przestają funkcjonować najważniejsze dla życia narządy. Z tego powodu nieleczony szkorbut może być nawet śmiertelny.
Szkorbut to choroba, której przyczyną są poważne niedobory witaminy C. Jest ona nam niezbędna do zachowania odpowiedniej kondycji naczyń krwionośnych i tkanki łącznej, którą znaleźć można praktycznie we wszystkich narządach każdego człowieka. Gdy zabraknie witaminy C, tkanka ta przestaje działać prawidłowo, a naczynia krwionośne stają się bardzo kruche. Z tego powodu dominującym objawem szkorbutu są krwawienia, zarówno do skóry, jak i mięśni czy narządów wewnętrznych.
Ze względu na fakt, że witamina C znajduje się w wielu chętnie spożywanych przez nas produktach spożywczych, w dzisiejszych czasach do jej niedoborów dochodzi bardzo rzadko. Dawniej była to choroba najczęściej dotykająca marynarzy, którzy wypływali w wielomiesięczne rejsy i nie mieli dostępu do świeżego jedzenia, w szczególności warzyw i owoców.
Obecnie zwiększone ryzyko rozwoju szkorbutu mają osoby uzależnione od alkoholu, a także zmagające się z problemami natury psychicznej. Oprócz tego niedobory witaminy C często pojawiają się u osób bezdomnych, uzależnionych od narkotyków, a także u osób starszych mieszkających samotnie. Wszystkie te sytuacje sprzyjają poważnemu niedożywieniu i rozwojowi poważnych niedoborów składników odżywczych.
Niedobór witaminy C początkowo może dawać mało specyficzne objawy. Chorzy skarżą się najczęściej na zmęczenie i osłabienie, które utrzymuje się zwykle przez kilka miesięcy. Dopiero po pewnym czasie dochodzi do rozwoju charakterystycznych dla szkorbutu zmian na skórze, czyli drobnych wybroczyn lub dużych krwiaków powstających samoistnie lub przy bardzo niewielkich urazach. Częste są także bóle mięśni i stawów, które związane są z krwawieniami do tych narządów. Szkorbut może także utrudniać gojenie się ran, przez co nawet niewielkie skaleczenia goją się bardzo trudno i przez to często ulegają zakażeniu.
Niedobór witaminy C wpływa także na zdrowie zębów. U osób ze szkorbutem bardzo często dochodzi do rozwoju nasilonego zapalenia dziąseł, a same zęby ulegają znacznemu osłabieniu i masowo wypadają. W zaawansowanym stadium duże niedobory witaminy C mogą być przyczyną żółtaczki, uogólnionych obrzęków, zaburzeń czynności nerek, układu nerwowego i niewydolności innych narządów. Nieleczony szkorbut może prowadzić nawet do śmierci.
Szkorbut najczęściej można rozpoznać już na podstawie samych objawów zgłaszanych przez chorego. Diagnostykę można poszerzyć o RTG stawów, w których widoczne będą charakterystyczne dla tej choroby zmiany. Kiedy szkorbut dotyka małe dzieci, często nie sposób jest odróżnić jego objawów od np. infekcji riketsjami czy innymi patogenami. Z tego powodu lekarz w razie wątpliwości może zalecić także inne badania, w tym morfologię krwi, oznaczenie parametrów zapalnych (OB, CRP) i parametrów funkcji pozostałych narządów.
Leczenie szkorbutu jest proste - wystarczy uzupełnić niedobory w organizmie witaminy C. Objawy osób ze szkorbutem zwykle ustępują szybko po podaniu pierwszych dawek tej witaminy. Większość dochodzi do pełni zdrowia już po dwóch tygodniach od rozpoczęcia terapii.
Podstawową metodą, która pozwala zapobiec rozwojowi szkorbutu, jest zbilansowana dieta bogata w witaminę C. O ile cytrusy, np. cytryna, limonka czy pomarańcze, zawierają spore ilości tej witaminy, to wbrew powszechnej opinii nie są produktami, które mają jej najwięcej. Wśród warzyw i owoców w tej kwestii króluje czerwona papryka. Duże ilości witaminy C można znaleźć także w brokułach, brukselce, truskawkach, szpinaku i ziemniakach.
Warto jednak pamiętać, że jeżeli dbasz na co dzień o to, aby dostarczać swojemu organizmowi nawet niewielką ilość warzyw i owoców, prawdopodobnie nie grozi ci niedobór witaminy C. Objawy nie rozwijają się także od razu - zwykle potrzeba co najmniej miesiąca diety pozbawionej tego składnika, aby doszło do ich pojawienia się.
CZYTAJ TAKŻE: