Rak jelita grubego - podstępny nowotwór
Rak jelita grubego to jedna z bardziej złowrogich form nowotworu. Jedyne, co pozytywne, to jego powolny rozwój umożliwiający wczesne wykrycie i efektywne leczenie. Tylko, że to rak, który nie daje objawów…
Zwykle rak jelita grubego pojawia się tam, gdzie latami narastały łagodne polipy albo w sytuacji, gdy ktoś cierpiał na wrzodziejące zapalenie okrężnicy. Ten rodzaj nowotworu będzie też wątpliwym przywilejem mieszkańców krajów bogatszych, zwłaszcza tych, którzy nie żywią się zbyt zdrowo.
Pojawieniu się raka jelita grubego sprzyja bowiem dieta złożona głównie z czerwonego mięsa, dużej ilości tłuszczów, skąpa w warzywa. Strzec i kontrolować powinni się ci zwłaszcza, którzy przekroczyli 50 rok życia, przewlekle uskarżający się na dolegliwości jelita grubego, z obciążeniami genetycznymi. Podobne ryzyko występuje u chorych na chorobę Crohna, zwłaszcza u tych, którzy już w dzieciństwie na tę chorobę zapadli.
Najbardziej niebezpieczny jest fakt, że ich nie ma - i to nawet przez 10 lat, podczas których rak jelita grubego może coraz bardziej agresywnie się rozwijać. Zwracajmy zatem uwagę, gdy dokuczają nam notoryczne zaparcia, a rytm wypróżnień jest naprawdę trudny do rozpoznania.
Wielotygodniowe biegunki, anemia, osłabienie sprawności, większa podatność na zmęczenie i podwyższona temperatura - to są objawy, które powinny nas alarmować, że coś jest nie tak. Dodajmy do tego bóle w dole brzucha i dolnych partiach pleców, uczucie dyskomfortu, nudności, wymioty i trudności w przełykaniu oraz krwawienia z odbytu - są to objawy, które powinny nas nakłonić do regularnych kontroli.
Bo tylko w porę odkryty rak jelita grubego daje spore szanse na całkowite wyleczenie. Kontrolujmy się nawet sami za pomocą testów na krew utajoną.
Obciążenie genetyczne, otyłość, picie dużej ilości kawy - to przesłanki do profilaktyki. Gdy już na nią za późno, rak jelita grubego jest operowany. Warto zdążyć wcześniej!