Rak jelita grubego - ryzyko rośnie wraz z wiekiem pacjenta
Jak podaje Krajowy Rejestr Nowotworów, nowotwory jelita grubego i odbytu są trzecim najczęściej występującym nowotworem u mężczyzn (660 000 przypadków, 10 proc.) i drugim u kobiet (570 000 przypadków, 9 proc.). Problem dotyczy przede wszystkim krajów rozwiniętych. W Polsce odnotowuje się mniej przypadków niż wynosi średnia europejska. Zwykle chorują osoby po 50. roku życia (znacznie częściej mężczyźni), w miarę starzenia się ryzyko rośnie, osiągając szczyt w ósmej i dziewiątej dekadzie życia. Jakie są przyczyny raka jelita grubego? Jakie daje objawy i jak można go leczyć?
Współczesna medycyna stara się odpowiedzieć na pytania o przyczyny namnażania się komórek w jelicie grubym, które zbijając się w masę, tworzą guza nowotworowego. Dowiedziono, że mutacja w genie supresorowym APC (gen hamujący namnażanie się komórek), odpowiadająca za rodzinną polipowatość jelita grubego, predysponuje do rozwoju raka. Mutacja jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, dlatego tak istotny jest wywiad rodzinny. W grupie szczególnego ryzyka znajdują się chorujący na wrzodziejące zapalenie jelita grubego i chorobę Leśniowskiego-Crohna (w mniejszym stopniu).
Wykazano, że: palenie papierosów, dieta uboga w błonnik, otyłość, a także spożywanie dużych ilości tłuszczów zwierzęcych, zwiększają prawdopodobieństwo zachorowania.
Do symptomów, które powinny skłonić cię do konsultacji z lekarzem w celu wykluczenia raka jelita grubego, należą:
- obecność krwi w stolcu,
- jadłowstręt i utrata masy ciała,
- ołówkowate stolce,
- trudności z wypróżnieniem,
- zaparcia lub biegunki (czasami naprzemiennie),
- silne bóle i skurcze brzucha,
- parcie na stolec i niemożność wypróżnienia.
W pierwszej kolejności lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem, pyta go o czynniki ryzyka choroby, na przykład o to czy w jego rodzinie występowały przypadki tego nowotworu.
Następnie dokonuje badania przedmiotowego brzucha, podczas którego sprawdza się, czy wątroba nie jest powiększona, czy nie czuć guza w badaniu palpacyjnym. Bardzo istotne jest także określenie czy węzły chłonne nie zwiększyły swoich rozmiarów. Czasami wykonywane jest także badanie per rectum i endoskopia, podczas której możliwe jest pobranie wycinka materiału i oddanie go do badań histopatologicznych.
Do badań obrazowych, które są przydatne w diagnostyce raka jelita grubego, zaliczamy: USG (także endoskopowe), tomografię komputerową, rezonans magnetyczny, pozytonową tomografię emisyjną, wlew do jelita grubego. Wlew polega na wprowadzeniu do organizmu środka kontrastowego i wykonaniu serii zdjęć radiologicznych. Wspomniane wyżej badania endoskopowe to przede wszystkim kolonoskopia, która polega na wprowadzeniu urządzenia przez odbyt, co pozwala na uwidocznienie całego jelita grubego, a także rektoskopia, czyli wziernikowanie odbytnicy, co pozwala pokazać końcowy odcinek jelita, ta metoda zazwyczaj nie wymaga znieczulenia.
Przed wyborem drogi leczenia określa się stopień zaawansowania choroby. Jeżeli u pacjenta nowotwór manifestuje się jako mały polip, jest to wskazanie do wycięcia operacyjnego, bez konieczności usuwania fragmentu jelita. W eliminacji zmian preferuje się metody laparoskopowe, ponieważ minimalizują one stopień ingerencji. Po zabiegu pozostaje niewielka blizna, a pacjent o wiele krócej przebywa w szpitalu. Jeżeli choroba przybiera zaawansowaną postać (nowotwór nacieka wiele organów), zachodzi konieczność przeprowadzenia szerokiej operacji. W większości przypadków onkolog zaleca chemioterapię, której głównym celem jest zmniejszenie wielkości guza, po to, aby jego usunięcie było łatwiejsze. Radioterapia, wykorzystując napromieniowanie, jest stosowana, by przynieść choremu ulgę w bólu.
W Polsce odsetek względnych 5-letnich przeżyć w przypadku raka jelita grubego (wg danych za 2010 rok) wynosił ok. 44 proc. (bez istotnej różnicy pomiędzy kobietami a mężczyznami). Osobom po 50. roku życia, zaleca się badanie na obecność krwi utajonej w kale, okresową kolonoskopię i badanie kontrastowe jelita grubego.
Zobacz także:
Witold Waszczykowski przyznał, że cierpi na poważną chorobę. Jaką?
Syndrom śmiejącej się kukiełki - z tym urodził się syn Colina Farrella