Objaw grypy widać na twarzy. Ciało informuje o spadku odporności

Opryszczkę wargową powoduje wirus herpes simplex typu 1 (HSV‑1). To popularny wirus, którego posiadać może nawet 80 proc. populacji. U większości osób pozostaje on w stanie uśpienia. U niektórych nigdy się nie uaktywni, a u innych da o sobie znać np. podczas obniżonej odporności. Z tego właśnie powodu opryszczka, czyli popularne zimno, bardzo często pojawia się na skórze w sezonie jesienno-zimowym. W ostatnim czasie towarzyszy m.in. grypie i COVID-19. Występuje głównie na ustach, jednak może pojawić się także na twarzy czy w okolicy nosa.

Pierwszym sygnałem wskazującym na to, że na skórze wystąpić może opryszczka jest mrowienie, pieczenie i swędzenie. Później pojawiają się charakterystyczne pęcherzyki wypełnione płynem surowiczym. Po około 5-8 dniach pęcherzyki zamieniają się w strupy. Na tym etapie należy zwrócić szczególną uwagę na to, aby ich nie zdrapywać, ponieważ może to znacząco wydłużyć cały proces leczenia. U większości osób opryszczka znika samoistnie po około 10 dniach. Trzeba pamiętać jednak, że wirus ma charakter nawrotowy, dlatego istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że po jakimś czasie opryszczka znów pojawi się na skórze. Niektóre osoby skarżą się, że opryszczka występuje u nich nawet 3-4 razy do roku.

Czytaj również: Niewielka gorączka i silne dreszcze. Zakażenie, które udaje przeziębienie

Co poza grypą i COVID-19 może powodować uaktywnienie wirusa ? Tutaj lista jest całkiem długa. To przede wszystkim stres, zmęczenie, brak snu, gorączka, przebyte zabiegi chirurgiczne, zabiegi dentystyczne, urazy skóry, zmiany hormonalne, miesiączka, działanie światła słonecznego, niskie temperatury czy wiatr. U niektórych pacjentów opryszczka pojawić się może także w wyniku przyjmowanych leków, np. pigułek antykoncepcyjnych. Osoby, które cierpią na wyjątkowo uporczywe i częste opryszczki,  powinny zwrócić szczególną uwagę na to, kiedy wirus daje o sobie znać. Może to pomóc w wykluczeniu czynników obniżających odporność i zmniejszeniu częstotliwości występowania tej nieprzyjemnej dolegliwości.

Opryszczka wargowa leczona jest objawowo. Pacjentom zaleca się przede wszystkim maści i kremy zawierające acyklowir lub maść cynkową. Obie substancje przyśpieszają gojenie się ran. W niektórych przypadkach stosuje się także leczenie doustne, również acyklowirem lub walacyklowirem. Ciekawym produktem są także przeźroczyste plastry na opryszczkę. Można je kupić w każdej aptece lub drogerii. Plastry nie tylko wysuszają zmianę i przyspieszają gojenie, ale także uniemożliwiają przeniesienie wirusa na inne części ciała. Czy można trwale pozbyć się wirusa opryszczki? Tutaj niestety mamy złą wiadomość. Wirus opryszczki jest nieuleczalny i bez względu na zastosowane leczenie, pozostaje w organizmie.

Alternatywą dla powyższych substancji mogą być domowe sposoby na opryszczkę. W pierwszej kolejności warto sięgnąć po zioła. Właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe wykazują: melisa, mięta, rumianek oraz szałwia. Należy przykładać je nawet kilka razy dziennie do zmienionego chorobowo miejsca. Inną rośliną, która może przynieść ukojenie, jest aloes. Najcenniejszy jest jego miąższ, który łagodzi zmiany skórne. Domowym sposobem na opryszczkę, który warto wypróbować, są także okłady z cebuli i czosnku. W przypadku wyjątkowo uporczywej zmiany zastosować można także miód. Najlepiej smarować nim opryszczkę nawet kilka razy dziennie. 

Miód działa nie tylko przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, ale także i łagodząco. Popularnym domowym sposobem na opryszczkę jest także pasta do zębów. Ze względu na zawartość fluoru pasta wysusza zmianę oraz przyspiesza gojenie. Ciekawą metodą walki z zimnem na ustach są także okłady z ciepłych torebek sparzonej już herbaty. Herbata doskonale łagodzi oraz delikatnie wysusza zmianę. 

CZYTAJ TAKŻE:

Siedem objawów spadku odporności